Blisko ludziDlaczego tak kochamy nasze matki?

Dlaczego tak kochamy nasze matki?

Związek z matką to dla każdej córki pierwsza i najważniejsza relacja. Już żaden inny związek nigdy nie będzie wpływał na kobietę aż tak mocno i na całe życie jak relacja z mamą. Matka to bardzo ważna osoba w naszym życiu, to ona pierwsza pokazuje nam świat.

Dlaczego tak kochamy nasze matki?
Źródło zdjęć: © 123RF

Związek z matką to dla każdej córki pierwsza i najważniejsza relacja. Już żaden inny związek nigdy nie będzie wpływał na kobietę aż tak mocno i na całe życie jak relacja z mamą. Matka to bardzo ważna osoba w naszym życiu, to ona pierwsza pokazuje nam świat. Od niej uczymy się, jak być kobietą, jak tworzyć relacje i co myśleć o sobie, innych ludziach i o świecie.

Mama kocha bezwarunkowo
Relacja z matką to jedyna taka relacja w życiu, która pozwala nam być sobą, czuć się bezpiecznie i rozwijać się. Tylko matka akceptuje nas takimi, jakie jesteśmy, kocha zawsze i bez względu na wszystko. Nie stawia żadnych warunków… a przynajmniej nie powinna. Nikt nie jest ideałem, więc także dobra mama popełnia błędy. Ale nawet wystarczająco dobra mama może sprawić, by jej córka nie musiała bać się świata i ludzi, aby ceniła siebie i innych, aby wierzyła w siebie i w to, że mimo wszelkich przeciwności losu zawsze sobie poradzi. Monika miała szczęście mieć właśnie taką mamę:

„Mama często okazywała mi miłość i czułość, przytulała mnie i siostrę, chwaliła za drobne nawet sukcesy, a przy porażkach wspierała. Dawała mi dużo sygnałów, ze jestem świetna właśnie taka, jaka jestem, że ona jest mną zachwycona. Jestem jej za to bardzo wdzięczna, bo wiem, że dała mi bazę, z którą mogę iść przez życie i radzić sobie. Wierzę w siebie, czuję się wartościowa i wiem to od mojej mamy. Nikt nie może podważyć tego silnego przekonania, które dzięki mamie stale noszę w sobie.”

Dzięki swojej mamie dorosła Monika może sama być dla siebie autorytetem i zawsze odwołać się do własnego zdania, własnych potrzeb i uczuć. Nie uzależniać swojego zachowania od innych. Nie jest zależna od zewnętrznych opinii i nie potrzebuje akceptacji za cenę rezygnacji z własnych planów.

Mama uczy, jak być kobietą

Dzięki matce córka uczy się także, jak traktować mężczyzn i jak wchodzić z nimi w relacje. Buduje podstawy swej tożsamości i poczucia własnej wartości. Dziewczynka patrzy i obserwuje swoją mamę. Widzi, jak się zachowuje, co myśli i mówi o sobie, czy siebie lubi, czy lubi swoje ciało i własną kobiecość i seksualność. Przekazuje jej w ten sposób, że życie jest dobre i cenne, że można być kobietą, rozwijać się, być kochaną i szczęśliwą. Że nie trzeba się wstydzić swojej seksualności i własnej płci.

Jeśli mama jest zadowolona z siebie i swojego życia, jeśli tworzy harmonijny związek ze swym partnerem i potrafi stworzyć bezpieczny dom, w którym córka może rozwijać się i być sobą, daje swej córce bezcenny dar, który pozwoli jej realizować swoje marzenia, wspierać samą siebie i dodawać sobie siły i otuchy w trudnych chwilach.

Emilia wspomina: „ Moja mama była pełną energii, kochającą życie kobietą, zadowoloną z siebie i swojego losu. Nauczyła mnie, że warto mieć własne pasje i zainteresowania, lubić swoją pracę i kochać to, co się robi. Życzliwie i z szacunkiem odnosiła się do taty. Czasem zdarzało im się kłócić, ale zawsze wtedy rozmawiała ze mną i tłumaczyła mi, co się dzieje. Potrafiła przepraszać, przyznawać się do błędu i do własnych uczuć. Dzięki niej nie boję się świata ani ludzi, potrafię kochać, umiem okazywać uczucia i dogadywać się z ludźmi”.

Mama daje wolność

Mimo silnej i wyjątkowej relacji z córką dobra matka wie, że córkę wychowuje się dla świata, a nie dla siebie. Kiedyś młoda kobieta będzie chciała iść własną drogą, aby realizować swoje powołanie. Dobra mama już zawczasu pomaga córce odkryć własne talenty i mocne strony, aby, kiedy przyjdzie ta chwila, wiedziała, którędy ma podążać.

Mama nie mówi córce, kim ma się stać, jaka ma być. Nie narzuca tego, jak powinna postępować, ale pozwala córce odkryć, jaka jest, czego pragnie, jakie są jej pasje i potrzeby. Patrzy na swoją córkę i reaguje na nią. Nazywa jej uczucia i pomaga córce w ten sposób się w nich rozeznać, zrozumieć i poznać samą siebie. Akceptuje ją taką, jaka jest, pozwala kierować się własnymi potrzebami i dokonywać wyborów, aby w przyszłości, w dorosłym życiu, już wiedziała, kim tak naprawdę jest i co chce robić, aby odczuwać sens swojego życia i być szczęśliwą, spełnioną kobietą.

Adriana Klos - psycholog i psychoterapeuta warszawskiego Ośrodka Rozwoju i Psychoterapii "Strefa Zmiany". Pomaga ludziom borykającym się z problemami depresji, lęków, z kryzysami w związkach, w relacjach z ludźmi, z syndromem DDA.

(ak/sr)

POLECAMY:

matkapsychologwychowanie

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (10)