Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że w 2030 r. będzie już 380 milionów ludzi chorych na cukrzycę. To 10 razy więcej, niż Polska ma mieszkańców. Jeszcze do niedawna cukrzyca typu 2 była niemalże wyłącznie przypadłością ludzi starzejących się. Dziś coraz częściej dotknięte są nią małe dzieci. To dla nich szczególnie trudna sytuacja, bo stygmatyzuje, staje się źródłem kompleksów.
Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że w 2030 r. będzie już 380 milionów ludzi chorych na cukrzycę. To 10 razy więcej, niż Polska ma mieszkańców. Jeszcze do niedawna cukrzyca typu 2 była niemalże wyłącznie przypadłością ludzi starzejących się. Dziś coraz częściej dotknięte są nią małe dzieci. To dla nich szczególnie trudna sytuacja, bo stygmatyzuje, staje się źródłem kompleksów.
Cukrzycę typu 1 trudno rozpoznać w najwcześniejszej, właściwie bezobjawowej fazie. Rodziców powinno zaniepokoić nadmierne pragnienie dziecka, senność, osłabienie i spadek wagi przy jednoczesnym wzroście apetytu, a także częste oddawanie moczu. Poza tym towarzyszą często temu takie symptomy jak: niechęć do zabawy, nauki, rozdrażnienie, mogą pojawić się zmiany na skórze dziecka, która staje się sucha, szorstka i zaczerwieniona na twarzy, a także trudno gojące zajady i stany zapalne narządów moczowych.
Zadbaj o ruch!
Kiedy jednak są już wyraźnie zauważalne objawy choroby, często oznacza to, że osiągnęła ona znaczące zaawansowanie. Cukrzycę typu 2 jeszcze do niedawna uważano za chorobę starzejących się ludzi. Od około 10 lat coraz częściej dotyka ona i maluchy. W grupie dzieci z nadwagą i otyłością 2/3 pacjentów ma bardzo poważne zaburzenia przemiany materii. Zauważono u nich podwyższone stężenie insuliny, u wielu z nich także podwyższony poziom cukru we krwi. Nawet jeśli to jeszcze nie cukrzyca, to poważne zagrożenie cukrzycą. Otyłość jest bowiem powodem rozwijającej się cukrzycy typu 2.
W przypadku tej choroby decydujące znaczenie ma dieta i ruch. Lepiej zapobiegać, nie doprowadzając do nadwagi u dziecka. Czasami styl życia musi zmienić cała rodzina, bo trudno wytłumaczyć dziecku dlaczego je kaszę gryczaną z warzywami, kiedy reszta rodziny pałaszuje koleta schabowego z ziemniakami. Jeśli kolejne próby wprowadzenia diety nie przynoszą rezultatu, w ostateczności podaje się pigułki.
Nieleczona prowadzi do powikłań
Niezwykle ważna jest jak najszybsza diagnoza i wszczęcie leczenia. Powikłania nieleczonej cukrzycy są bowiem bardzo groźne. W przypadku typu 1 na początku są nieodczuwalnie, z czasem prowadzą do uszkodzenia naczyń krwionośnych, a tym samym do zaburzeń wzroku, układu nerwowego i nerek. W skrajnych przypadkach konieczna staje się dializa i przeszczep nerki. Typ 2 cukrzycy związany z otyłością powoduje takie powikłania jak np. zaburzenia lipidowe, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia dojrzewania, pogłębianie oporności na działanie insuliny oraz zaburzenie czynności komórek wydzielających insulinę.
Dziecko powinno wyczuwać symptomy
W najcięższych przypadkach powadzi do uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, co wynika z "niedocukrzenia" mózgu. Często chorzy potrafią dostrzec pierwsze objawy: pocenie się, podenerwowanie, brak koncentracji, uczucie głodu. Jeśli niedocukrzenie przychodzi bez objawów, może dojść do utraty przytomności i drgawek. Znaczenie łatwiej to rozpoznać osobie dorosłej, niż dziecku. Ważne jest, żeby nauczyć je wyczuwać te symptomy. Konieczne jest współdziałanie z przedszkolem, czy ze szkołą. Nauczyciele muszą wiedzieć, kiedy skontaktować się szybko z lekarzem, albo z rodzicami.
Reżim małego diabetyka
Mały diabetyk już od najmłodszych lat musi zmierzyć się ze swoją chorobą. Cukrzyca narzuca pacjentowi reżim w przestrzeganiu określonych pór, liczby i składników posiłków, brania insuliny, czy odczytywania sygnałów zaburzeń. Dziecko powinno też nauczyć się mierzyć poziom cukru we krwi. Optymalny zakres kontroli przewiduje 4 pomiary dziennie: codzienne rano (na czczo), następnie przed głównymi posiłkami oraz przed snem.
Niech glukometr będzie gadżetem
Dla dziecka lub nastolatka należy wybrać taki glukometr, który nie będzie zbyt skomplikowany w obsłudze. Koniecznie musi być atrakcyjny wizualnie, spełniać rolę gadżetu, którego dziecko nie będzie się wstydzić przed kolegami. Rodzice muszą jednak zrobić wszystko, aby w tej trudnej sytuacji chore dziecko miało możliwie beztroskie dzieciństwo, pełne radości i zabawy. Nadzieję na to daje postęp w leczeniu cukrzycy, coraz lepsze leki i dokładniejsze sposoby pomiaru.
Tekst: Monika Doroszkiewicz