Fashion Week Poland wyznacza trendy!
Sobotnia Aleja Projektantów zgromadziła tłumy spragnionych najnowszych trendów ludzi. Na widowni zasiedli celebryci, dziennikarze i słynne blogerki. Jednak największymi gwiazdami tego dnia byli projektanci, którzy pokazali aż dziewięć kolekcji.
Sobotnia Aleja Projektantów zgromadziła tłumy spragnionych najnowszych trendów ludzi. Na widowni zasiedli celebryci, dziennikarze i słynne blogerki. Jednak największymi gwiazdami tego dnia byli projektanci, którzy pokazali aż dziewięć kolekcji.
Zaprezentowane wczoraj projekty utrzymane były w podobnym stylu. Dominowały ciemne barwy, ołówkowe spódnice i luźne góry. Mimo że wizja tego, co będziemy nosić jesienią i zimą jest bardzo konsekwentna, każda kolekcja miała mocno indywidualny charakter.
Natasha Pavluchenko postawiła na klasykę w militarnym wydaniu. Modelki ubrane były w wojskowe płaszcze, a na wybiegu dominował żołnierski szyk i powaga. Nie zapomniała jednak o czymś lżejszym dla wielbicielek dziewczęcej delikatności.
Projektantka zdecydowała się na wyraźne i uporządkowane kontrasty. Po dominującej czerni na wybiegu pojawiły się kolejno modelki w jasnych kreacjach, wąskich spodniach, marynarkach i sukienkach. Ostatnia grupa ubrana była w soczysty pomarańczowy kolor.
Kobieta wg wizji Aleksandry Kmiecik jest pewna siebie i świadoma własnej seksualności. Kreacje projektantki podkreślały idealną figurę i wydobywały na światło dzienne cały seksapil. Kolekcja Kmiecik jest grą bieli, czerni i czerwieni. Chętnie ubrałybyśmy każdą zaprezentowaną sukienkę.
Po pokazie Nenukko wyraźnie poczułyśmy zimę. Grube skarpetki zakładane na spodnie, norweskie wzory i ciepłe swetry... a do tego japonki i to na wysokich koturnach. Ciekawe, acz trudne do wykorzystania w naszym klimacie połączenie. W rolę modelki wcieliła się Olga Frycz.
Zdjęcia kolekcji Nenukko można obejrzeć TUTAJ
Agata Wojtkiewicz ożywiła scenę pomarańczami i żółcieniami. W kolekcji wykorzystała połączenie połyskujących tkanin z futrzanymi elementami. Marka Hexeline zadbała o wszystko. W ich propozycji kobieta znajdzie cały zestaw potrzebny jej na jesienno-zimowy sezon. Cieple puchowe kurtki, futrzane kołnierze i od wielu sezonów modne rurki i kobiece sukienki.
Pokaz mody to nie tylko zaprezentowanie kilku ubrań, to cały spektakl. Udowodnił to Michał Szulc, który w jednym z wywiadów podkreślał, że realizacja hasła FashionPhilosophy jest dla niego bardzo ważna. Bose modelki z zasłoniętymi przez włosy twarzami bardzo wolno poruszały się po wybiegu. W kolekcji dominowała czerń. Efekt był bardzo mroczny, wręcz nasuwający skojarzenia z żałobą. Tylko ostatnia modelka miała widoczną twarz.
Zdjęcia kolekcji Michała Szulca można obejrzeć TUTAJ
Na małe show zdecydowało się także MMC Studio Design. W błyskających światłach na wybiegu pojawiły się ledwo widoczne postacie. Gdy grupa zatrzymała się i rozproszyła po scenie, zaświeciły się światła i wyszła pierwsza modelka. Po chwili wybieg już był pusty i można było skupić uwagę na samej kolekcji, choć w trakcie pokazu modelki jeszcze przepychały się pomiędzy pojawiającymi się na wybiegu statystami. Gwiazdą spektaklu była Joanna Horodyńska.
Zdjęcia kolekcji MMC można obejrzeć TUTAJ
W kolekcji Agnieszki Maciejak pojawiły się słynne legginsy, które tak pokochała Doda. Nam najbardziej spodobał się prosty zestaw: biała spódnica ołówkowa i czarna luźna bluzka.
Sobotnią Aleję Projektantów zamknęła premiera kolekcji Paprockiego i Brzozowskiego. Duet po raz kolejny nas nie zawiódł. Piękne asymetryczne sukienki z delikatnie połyskującej skóry i powiewające spódnice z pewnością podbiją zbliżający się sezon.
Zdjęcia kolekcji Paprocki&Brzozowski można obejrzeć TUTAJ
Dziś w Alei Projektantów ostatnie pokazy. Swoją wizję jesieni i zimy pokażą między innymi Joanna Klimas, Łukasz Jemioł i Monnari. Jednak zanim spotkamy się w hali Expo, odwiedzimy pokazy off i zobaczymy propozycję Vitora, Marcina Podsiadło oraz Maldorora.