Blisko ludziGadżet erotyczny jako prezent pod choinkę? "Święta to idealny czas na podkręcenie miłosnych manewrów"

Gadżet erotyczny jako prezent pod choinkę? "Święta to idealny czas na podkręcenie miłosnych manewrów"

Joanna Keszka radzi, jaki gadżet erotyczny podarować ukochanej osobie
Joanna Keszka radzi, jaki gadżet erotyczny podarować ukochanej osobie
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | ©Vasyl - stock.adobe.com
Marta Kutkowska
17.12.2021 16:34

Przed nami kilka dni świątecznego wypoczynku. Joanna Keszka, ekspertka w dziedzinie kobiecej seksualności radzi, by w tym roku dać sobie pod choinkę odrobinę rozkoszy. "Powinniśmy szukać podarunków, które nas do siebie zbliżają, a dobry seks zbliża jak nic innego na świecie" - mówi edukatorka w rozmowie z WP Kobieta.

Święta kojarzą ci się z domowymi porządkami, gotowaniem i kłótniami rodzinnymi? Najwyższy czas z tym skończyć. Joanna Keszka, autorka bestsellera "Grzeczna to ja już byłam" radzi, jak podkręcić świąteczny klimat do czerwoności. Zamień kuchenny fartuszek na strój seksownej mikołajki, a do prezentu dodaj figlarny liścik i spraw, by te święta były naprawdę magiczne. Ekspertka tłumaczy krok po kroku, jak wprowadzić zabawki erotyczne do małżeńskiej sypialni tak, by nikt nie poczuł się urażony. 

Marta Kutkowska, WP Kobieta: Dlaczego warto kupić ukochanemu lub ukochanej pod choinkę gadżet erotyczny zamiast tradycyjnych skarpetek?

Joanna Keszka, edukatorka seksualna: Święta są po to, żeby łączyć ludzi, żeby sobie przypomnieć, jak ważna jest dla nas druga osoba. W świętach chodzi o miłość, a miłość to przecież także seks. Prezenty typu patelnia albo mikser powinny być absolutnie zakazane. Powinniśmy szukać podarunków, które nas do siebie zbliżają, a dobry seks zbliży nas w święta bardziej niż zupa grzybowa. Ja też przypominam, żeby się w trakcie przygotowań świątecznych nie zajechać, tylko oszczędzić trochę dobrej świątecznej energii na erotyczny wieczór z ukochaną osobą.

Kuchenny blat do igraszek zamiast do lepienia pierogów?

To już zależy od naszych indywidualnych fantazji, ale ten świąteczny czas jest idealny do podkręcenia miłosnych manewrów. Można się na przykład zabawić w lubieżną śnieżynkę lub połączyć dwie przyjemności: jedzenie i seks. Stworzyć erotyczną ucztę: 12 potraw, które można wykorzystać do zmysłowej gry. Zawiązać partnerowi oczy i karmić go pysznymi rzeczami: marcepanem, oliwkami, czekoladkami. Jedzenie samymi rękami już jest zmysłowe, a karmienie to przejaw troski.

Opaska na oczy może być świetną propozycją na pierwszy prezent erotyczny dla partnera.

Tak. Poza opaską polecam wibratory łechtaczkowe - mają piękny dizajn, są takie w kształcie łabądka, języczka czy pingwinka. W przypadku panów świetnie sprawdzą się pierścienie na penisa - mężczyźni uwielbiają zintensyfikowane doznania. Wspaniałe w tych produktach jest to, że są zabawne, a nam tego poczucia humoru na co dzień brakuje. Otwierając taki prezent, uśmiechniemy się, wyluzujemy. Do tego ich wygląd wcale nie wskazuje jednoznacznie na ich zastosowanie, co pobudza ciekawość i kreatywność - dwie niezwykle cenne cechy w życiu i w seksie. 

Czyli nie spalimy się ze wstydu, otwierając opakowanie przy całej rodzinie?

Codziennie słyszę od swoich klientek i klientów pytanie, jaki gadżet erotyczny wybrać, żeby można go było spokojnie rozpakować przy całej rodzinie. Ja sugeruję świeczki do masażu - wyglądają dokładnie tak samo, jak zwykłe świece, ale ich podgrzanego wosku można użyć do wymasowania partnera. Do takiej świeczki dodałabym liścik: "Zapraszam cię na wieczór, ja będę niegrzeczną mikołajką i dopieszczę cię na różne sposoby".

O czym powinniśmy pamiętać, szukając erotycznego prezentu dla ukochanego lub ukochanej?

Najważniejsze jest, żeby nie wywierać na bliskiej osobie presji. Żeby partner lub partnerka nie pomyślał sobie, że w tej sferze jest dla nas niewystarczający. Warto dodać do gadżetu erotycznego coś zupełnie niekojarzącego się z seksem, np. książkę o uprawianiu roślinek, ciepłą czapkę. Włóżmy w obdarowywanie nieco zaangażowania, dołóżmy do podarku zabawną kartkę "Chciałbym pofiglować z tobą pod choinką", "Nowy rok, nowe pieszczoty". Seks powinien być zabawny, poważny seks nie ma sensu.

Jakie faux-pas można popełnić, wybierając prezent erotyczny?

Poskąpić pieniędzy na dobrej jakości gadżet. Wybrać gadżet ze słabej jakości materiału. Pochwa jest bardzo delikatna i można ją łatwo podrażnić, dlatego wybierając zabawkę erotyczną, trzeba przede wszystkim zwrócić uwagę na jakość. Gadżety powinny mieć atesty, nie powinny mieć zapachu. Lepiej zrezygnować z takiego prezentu niż kupić tanią, chińską podróbkę. Trzeba szanować zdrowie i dobre samopoczucie partnera lub partnerki. Druga ważna rzecz - pamiętajmy, że są różne etapy w związku. Nie wyskakujmy z gadżetami od razu na początku relacji. Poznajmy najpierw imiona swoich bliskich, ulubione filmy, dowiedzmy się, co partner/partnerka lubi jeść, czytać. Podarowanie takiego prezentu chwilę po rozpoczęciu relacji świadczy o tym, że brakuje nam taktu, wyobraźni i wyczucia.

I tu zahaczamy o temat komunikacji, a ta między partnerami w sferze erotycznej często kuleje.

Jeśli nie wiemy, w jaki sposób komunikować swoje erotyczne potrzeby w związku, warto sięgnąć po literaturę. Polecam moją nową książkę "Grzeczna to ja już byłam", jest ona dedykowana kobietom, ale panowie też mogą wykorzystać zawarte w niej wskazówki. Jedna z czytelniczek zdradziła mi, że podczas lektury zaznaczyła dla ukochanego interesujące fragmenty. On z kolei zaznaczył swoje ulubione miejsca i w tej formie oddał partnerce. Dzięki temu oboje skorzystali na "prezencie".

Zamiast gadżetu można także kupić sobie seksowne przebranie i podać siebie jako prezent ukochanemu.

Uważam, że nie trzeba kupować specjalnego stroju, wystarczy wykorzystać to, co mamy w szafie. Ostatnio przydarzyła mi się zabawna sytuacja. Byłam w second handzie i zainteresował mnie dział z przebraniami karnawałowymi. Stały tam dwie panie, które szukały strojów dla dzieci. Nagle temperatura rozmowy wzrosła, wyczułam w głosie kobiet ożywienie i podniecenie. Okazało się, że jedna z pań znalazła strój seksownej policjantki i z radością pobiegła z nim do kasy. Także warto mieć oczy i uszy otwarte na seks cały czas (śmiech).

Ma pani kontakt z klientkami swojego butiku erotycznego. Wspominały o jakiejś zabawnej wpadce związanej z gadżetami?

Jedna z pań opowiedziała mi historię, która powinna być przestrogą dla innych. Kupiła sobie kulki gejszy do ćwiczenia dna miednicy. To był piękny, elegancki zestaw. Zamiast jednak używać ich zgodnie z zastosowaniem, zostawiła je w widocznym miejscu podczas przedświątecznych przygotowań. Jakie było jej zdziwienie, gdy po powrocie ze świątecznych zakupów zobaczyła je na choince na honorowym miejscu. Teściowa znalazła je na widoku i postanowiła wykorzystać do przyozdobienia drzewka. No ale gadżet poniekąd spełnił swoje zadanie, rozbawił ją do łez.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Źródło artykułu:WP Kobieta