To bez wątpienia jeden z najmniej lubianych funkcjonariuszy publicznych. Gdy dzwoni lub odwiedza mieszkanie, zazwyczaj zwiastuje problemy. Komornik potrafi postraszyć wszystkich, nawet gwiazdy show-biznesu. Do których polskich sław zapukał egzekutor długów?
To bez wątpienia jeden z najmniej lubianych funkcjonariuszy publicznych. Gdy dzwoni lub odwiedza mieszkanie, zazwyczaj zwiastuje problemy. Komornik potrafi postraszyć wszystkich, nawet gwiazdy show-biznesu. Do których polskich sław zapukał egzekutor długów?
Edyta Górniak
Kilka tygodni temu komornik zajął konto bankowe znanej piosenkarki. To konsekwencja sporu Edyty Górniak z Błażejem Szychowskim, który opracowywał choreografię do występu gwiazdy podczas festiwalu Radia Zet w czerwcu 2011 r. "Przygotował i wynajął tancerzy, a występ odbył się. Pan Błażej przedstawił wycenę i ta wycena została zaakceptowana" - tłumaczył w "Super Expressie" pełnomocnik choreografa, który przez trzy lata bezskutecznie czekał na zapłatę 20 tys. zł.
W końcu Szychowski oddał sprawę do sądu, ten wydał nakaz zapłaty, a do akcji wkroczył komornik. Egzekucja przebiegała opornie. "Okazywało się, że albo pani Górniak nie ma nigdzie konta, albo te konta są całkowicie puste. W końcu na jedno z zajętych kont wpłynęła pewna kwota i wówczas komornik zabezpieczył pieniądze" - wyjaśniał adwokat choreografa.
(raf)/(mtr), kobieta.wp.pl
Ilona Felicjańska
Kariera modelki i celebrytki załamała się w lutym 2010 r., kiedy Ilona Felicjańska spowodowała wypadek po pijanemu. W programie telewizyjnym przyznała się również do choroby alkoholowej. Jakby tego było mało, niedługo później rozwiodła się z mężem, któremu sąd przyznał prawo do opieki nad synami, a modelce nakazał płacenie alimentów.
Felicjańska wpadła w poważne tarapaty finansowe, czego zwieńczeniem okazała się licytacja komornicza luksusowego apartamentu w Warszawie. Celebrytka tłumaczyła, że to jej mąż nie płacił czynszu i doprowadził do gigantycznego zadłużenia lokalu. "Może problem się wreszcie rozwiąże? Chciałam sprzedać to mieszkanie, ale nie było chętnych, bo kryzys" - opowiadała Felicjańska w rozmowie z "Faktem".
Marta Grycan
Przedstawicielka znanej "lodziarskiej" rodziny od kilku lat próbuje zrobić karierę w rodzimym show-biznesie. Lubi brylować na salonach w sukniach znanych projektantów i chętnie chwali się bogactwem oraz umiłowaniem życia w luksusie.
Niedawno jednak Marta Grycan cudem uniknęła... zlicytowania swojej cukierni przez komornika. Jak dowiedział się "Fakt", celebrytka przez wiele miesięcy nie regulowała płatności za wynajem lokalu, którego właściciel skierował sprawę do sądu. Komornik ogłosił już nawet licytację lad chłodniczych, konserwatora do lodów, mebli i ekspresów do kawy. W ostatniej chwili mąż Marty Grycan spłacił jednak zadłużenie.
Michał Wiśniewski
"Rozejrzyj się, co tu naprawdę ma wartość? Może jedynie ten dyplom od dzieci z domu dziecka. Na szczęście tego właśnie dyplomu komornik nigdy nie zabierze, bo dla niego to nie ma wartości" - mówił w wywiadzie dla "Gali" lider zespołu Ich Troje, zapytany o problemy finansowe.
Kilka lat temu Michał Wiśniewski znalazł się w poważnych tarapatach, a jego dług sięgnął blisko 2,5 mln zł. Komornik zainteresował się piosenkarzem, gdy ten zlekceważył wyrok sądu nakazujący zapłacenie 70 tys. zł Piotrowi Bogdanowiczowi za bezprawne wykorzystanie słów jego wiersza w tekście piosenki "Jeanny - end of the story". Według tabloidów egzekutor zajął m.in. okazały dom Wiśniewskiego w podwarszawskiej Magdalence.
Katarzyna Figura
Kilka lat temu znana aktorka i jej ówczesny mąż Kai Schoenhals postanowili zostać restauratorami i nad mazurskim jeziorem Niegocin otworzyli lokal gastronomiczny - Kompas Port. Jednak przedsięwzięcie okazało się niewypałem, bar został zamknięty, ale pozostało... zadłużenie. Mąż Katarzyny Figury nie uregulował bowiem należności za dzierżawę terenu. "Do dziś urząd nie otrzymał zaległej kwoty 24,4 tys. zł od firmy pana Schoenhalsa. Dochodzą do tego 3,9 tys. zł kosztów procesu. Zapadł prawomocny wyrok w tej sprawie, nakazujący zapłatę tej kwoty urzędowi. Niestety, tych pieniędzy wciąż nie mamy. Sprawa prawdopodobnie więc trafi do komornika" - tłumaczył w rozmowie z "Super Expressem" przedstawiciel magistratu w Giżycku.
Tomasz Karolak
"Każdy miał komornika w swoim życiu. Ja też miałem, nigdy tego nie ukrywałem" - wyznał popularny aktor w rozmowie z "Super Expressem". Problemy Tomasza Karolaka zaczęły się, gdy od majętnej znajomej pożyczył 50 tys. zł na ratowanie teatru IMKA. Według wierzycielki nie chciał oddać pieniędzy, dlatego sprawa trafiła do komornika.
"Trzeba podejść do tego spokojnie, nie wpadać w panikę i próbować się z nim dogadać. Ostatnio miałem taką sytuację, już jako aktor znany z telewizji, że musiałem się spotkać z komornikiem. On natychmiast zaczął mi pokazywać, że może mnie wdeptać w ziemię. A był megaworem, miał buty zakręcone do góry i koszulę nie z bawełny. Próbował mi pokazać, że on ma władzę" - opisywał Tomasz Karolak.
Magda Gessler
Gwiazda telewizji zasłynęła ratowaniem podupadających lokali gastronomicznych. Tak poświęciła się tej misji, że - zdaniem mediów - przestała zajmować się własnymi restauracjami. W efekcie do najsłynniejszej z nich, warszawskiego "Fukiera", zapukał komornik, starający się wyegzekwować dług w wysokości 67 tys. zł. "Ona biznesowo pewnych rzeczy nie ogarnia. Działa na innym poziomie abstrakcji" - tłumaczył we "Wprost" znajomy Magdy Gessler.
Gwiazda w oświadczeniu przyznała: "Miałam prywatny dług niezwiązany z działalnością restauracji. Spłaciłam. W wyniku nieporozumienia do "Fukiera" zawitał komornik. I już mamy okładkę. Gdyby panowie dziennikarze wpadli wieczorem do "Fukiera", zobaczyli jaki tam jest ruch, spojrzeli na ceny w menu, to by wiedzieli, że kwota, która ma "zrujnować" moje przedsięwzięcie kulinarne równa się sumie kilkudniowego utargu restauracji".
Katarzyna Herman
Kilka lat temu aktorka przebierała w rolach filmowych, a jej mąż - Tomasz Brzozowski odnosił sukcesy w gastronomii, prowadząc m.in. popularną warszawską kawiarnię "Czuły Barbarzyńca". Wykorzystując czas prosperity, kupili trzy mieszkania w eleganckiej dzielnicy na warszawskim Powiślu i połączyli je w jeden, 300-metrowy apartament. Wkrótce jednak nastąpił kryzys w finansach związku. Brak wypłacalności sprawił, że do Katarzyny Herman zapukał komornik. "Na licytację wystawił jedno z mieszkań, stanowiących własność aktorki i jej męża. Utrudnieniem w szybkiej licytacji był fakt, że zainteresowani kupnem nie mogli obejrzeć lokalu. Przy połączeniu 3 mieszkań, 2 wejścia zostały bowiem zamurowane. Ostatecznie na prawie 100-metrowe mieszkanie zdecydował się jeden z mieszkańców kamienicy. Kupił je za 400 tysięcy złoty" - informował uczestnik licytacji w tygodniku "Na żywo".
(raf)/(mtr), kobieta.wp.pl