Jak Samuel L. Jackson walczy z jąkaniem?
Samuel L. Jackson do dziś się jąka. Kilka dni temu aktor wziął udział w konferencji zorganizowanej przez American Institute for Stuttering, podczas której opowiedział o swojej walce z jąkaniem.
11.06.2013 | aktual.: 12.06.2013 21:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Samuel L. Jackson do dziś się jąka. Kilka dni temu aktor wziął udział w konferencji zorganizowanej przez American Institute for Stuttering, podczas której opowiedział o swojej walce z jąkaniem.
- W szkole nie było mi łatwo, dzieciaki się ze mnie śmiały - wspomina Jackson. - W pewnym momencie wpadłem na pomysł, że będę udawał człowieka, który się nie jąka. Trochę pomogło, ale do dziś zdarzają mi się trudności, także na planie.
- Ostatnio, podczas zdjęć do "Kapitana Ameryki", usłyszałem "akcja" i zacząłem swoją kwestię: "G-g-g-g-et...". To był dzień litery "G". Miewam też dni liter "P", "B", "S". W międzyczasie znalazłem jednak dobry sposób na odblokowanie. Wystarczy, że wykrzyknę swoje ulubione słowo, "motherfucker", i już jest dobrze. Naprawdę to robię, każdego dnia. To pomaga, nawet jeśli powiem to do siebie po cichu.
Samuela L. Jacksona mogliśmy podziwiać ostatnio w westernie "Django".
(Megafon.pl/ma)