Jeff Bridges nie przejmuje się starością
Jeff Bridges zapomniał już, co to próżność. 62-letni aktor od dłuższego czasu nie zamartwia się upływem czasu i kolejnymi zmarszczkami.
Jeff Bridges zapomniał już, co to próżność. 62-letni aktor od dłuższego czasu nie zamartwia się upływem czasu i kolejnymi zmarszczkami.
- Im człowiek starszy, tym bardziej zapomina o próżności - tłumaczy Bridges. - Nazwałbym to wręcz próżnością wsteczną.
- Po prostu pozwalasz starzeć się swojemu ciału i nie przejmujesz się tym. Wiesz, że to naturalny proces, na który nie masz wpływu. I po prostu odpuszczasz, żyjesz pełnią życia i nie zwracasz uwagi na głupoty.
Jeffa Bridgesa mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie braci Coen "Prawdziwe męstwo".
(Megafon.pl/ma)
POLECAMY:
* Starość równa się spokój i równowaga**
**Kiedy zaczyna się starość?*