Parafina
Wywołujący wiele kontrowersji olej mineralny jest popularnym składnikiem kremów nawilżających, pomadek do ust, balsamów do ciała i preparatów do demakijażu. Jego zadaniem jest zatrzymywanie wody w skórze, a ponadto ma właściwości natłuszczające. Zwolennicy parafiny uważają, że jest to substancja bezpieczna, wykorzystywana nie tylko w kosmetyce, ale także w przemyśle farmaceutycznym. Przeciwnicy zaś przypominają, że parafina to nic innego, jak destylowana ropa naftowa (która dla naszego organizmu jest toksyczna), więc jej wcieranie w naskórek nie może być zdrowe, a ponadto zapycha ona skórę, uniemożliwiając wymianę gazową skóry. Wiadomo, że parafina nie wnika głęboko w skórę i nie odkłada się w tkankach (a zatem wydaje się nieszkodliwa). To jednak nie oznacza jeszcze, że jej codzienne stosowanie jest dla nas korzystne. Argument, że występuje ona w lekach i dlatego jest "zdrowa" nie jest przekonujący - medykamenty przyjmujemy w końcu przez krótki czas i każdy wie, że przy zbyt długim stosowaniu leku występują
skutki uboczne. Z kosmetykami zaś mamy kontakt codziennie przez całe życie. Niektóre badania ponadto łączą nadmierną ekspozycję skóry na parafinę z powstawaniem zmian nowotworowych. Od tego składnika trudno jest uciec, gdyż znajduje się on w wielu kosmetykach. Parafina sprawdza się w mrozy, ponieważ nie dopuszcza do wysuszenia skóry w kontakcie z niską temperaturą, jednak w normalnych warunkach pogodowych lepiej jej unikać.