Kobietom pozwolono obejrzeć na stadionie mecz. W tym kraju to przełom

Do tej pory jednym z wielu ograniczeń, jakim podlegały saudyjskie kobiety, był zakaz przebywania na stadionie i kibicowania podczas meczu. Prawo właśnie zostało zmienione. Pierwsze mieszkanki Arabii Saudyjskiej obejrzały mecz ekstraklasy między Al.-Ahli i Al-Batin.

Na stadionie w mieście Dżudda Saudyjki stawiły się tłumnie – wiele z nich nie chciało przegapić historycznej chwili, gdy kobietom wreszcie pozwolono na kibicowanie podczas meczu piłki nożnej razem z mężczyznami. Kobiety udały się do specjalnej strefy "rodzinnej".

Mimo że były w ten sposób odseparowane od reszty kibiców, komentatorzy i tak uznają to za przełomowe wydarzenie. – To dowodzi, że zmierzamy ku pomyślnej przyszłości – mówiła agencji AFP Lamya Khaled Nasser, wzruszona 32-latka z Dżuddy. Kobieta razem z koleżankami w chustach na głowie przyglądała się, jak gospodarze, zespół Al.-Ahli zdobywa 5 goli, nie dając żadnych szans zespołowi gości.

Inna mieszkanka Dżuddy, Ruwayda Ali Qassem, powiedziała, że to "historyczny dzień dla królestwa, które zmierza do wprowadzenia fundamentalnych zmian". – Jestem dumna i bardzo szczęśliwa, że te zmiany zachodzą. To dowodzi, że nasz kraj dogania cywilizacyjne standardy, przyjęte przez wiele państw – powiedziała kobieta.

Rząd Arabii Saudyjskiej w ubiegłym tygodniu wydał pozwolenie kobietom na kibicowanie podczas meczu w ciągu trzech kolejnych spotkań, począwszy od tego, który miał miejsce w Dzuddzie w piątek. Przed meczem kluby piłkarskie zachęcały Saudyjki na Twitterze, by pojawiły się na trybunach. Niektóre nawet oferowały tradycyjne abaye (rodzaj tradycyjnej sukni bez rękawów) w barwach drużyny.

Udział kobiet w meczach piłkarskich jest jedną ze zmian, które w ostatnim czasie zaczął wprowadzać rząd Arabii Saudyjskiej. Kobietom zezwolono również na prowadzenie auta, co przez lata było niemożliwe, a ostatnio zaczęto rekrutować również spośród nich taksówkarki. Mimo tych pozytywnych reform, Saudyjki wciąż obowiązuje wiele zakazów. Nie mogą swobodnie podróżować bez towarzystwa mężczyzny, a nawet pracować, otworzyć konta w banku czy przejść operację, jeśli nie wyda na to zgody mąż lub "opiekujący" się daną kobietą męski członek rodziny.