Konserwatywna matka Brada Pitta
Jane Pitt sprawiła synowi, Bradowi, dość nieprzyjemną niespodziankę, która szybko zainteresowała media.
Jane Pitt sprawiła synowi, Bradowi, dość nieprzyjemną niespodziankę, która szybko zainteresowała media. Pani Pitt postanowiła zabrać głos w publicznej debacie związanej z wyborami. W liście, który wysłała do lokalnej gazety "The Springfield News-Leader" nazwała prezydenta Baracka Obamę "liberałem, który popiera zabijanie nienarodzonych dzieci i małżeństwa osób tej samej płci".
Słowa matki musiały mocno zaskoczyć Brada Pitta i Angelinę Jolie. Pitt publicznie deklarował swoje poparcie dla Obamy.
Para od dawna walczy o prawa gejów do zawierania małżeństw. Swego czasu aktorzy mówili nawet, iż sami nie pobiorą się do czasu, aż takiej możliwości nie uzyskają osoby homoseksualne.
Redakcja "The Springfield News-Leader" nie ma wątpliwości, iż list, który opublikowała, został napisany przez Jane Pitt.
(Megafon.pl/ma)