Masaż erotyczny - tak rozbudzisz wszystkie jego zmysły
Wymaga więcej czasu niż seks i gra wstępna, a przede wszystkim - więcej wysiłku. Problemem jest też często sama technika. To trzy główne powody, dla których kobiety rzadko sięgają po jedno z najfantastyczniejszych narzędzi spośród całego arsenału sypialnianych możliwości. Masaż erotyczny pozwala lepiej poznać ciało partnera, zbliżyć się do niego, a przede wszystkim - dostarczyć mu nieopisanej przyjemności.
Wymaga więcej czasu niż seks i gra wstępna, a przede wszystkim - więcej wysiłku. Problemem jest też często sama technika. To trzy główne powody, dla których kobiety rzadko sięgają po jedno z najfantastyczniejszych narzędzi spośród całego arsenału sypialnianych możliwości. Masaż erotyczny pozwala lepiej poznać ciało partnera, zbliżyć się do niego, a przede wszystkim - dostarczyć mu nieopisanej przyjemności.
Przygotuj się
Cały rytuał trwa około pół godziny. Przez ten czas rozbudzisz wszystkie jego strefy erogenne - zarówno te, o których wiedziałaś, jak i takie, o których nie miałaś pojęcia. Zanim zachęcisz partnera, by wygodnie rozłożył się na łóżku, upewnij się, że w pomieszczeniu jest ciepło i przygotuj olejek. Kiedy zaczniesz go masować, skup się całkowicie na dotyku. Nie opowiadaj mu przebiegu swojego dnia ani nie pytaj go, jak było w biurze. Oboje oddajcie się przyjemności.
Na podst. Redbookmag.com (ios/mtr), kobieta.wp.pl
Rozluźnij go
Poproś ukochanego, by najpierw położył się na brzuchu i przez kilka minut masuj jego plecy. Zacznij od barków, zbieraj dłońmi skórę na łopatkach, naciskaj po obu stronach żeber. Przegubem przejedź po kręgosłupie - od góry do dołu. Możesz też kciukiem masować po kolei wszystkie kręgi. Na koniec gładź palcami całe plecy, nie omijając żadnego skrawka. Następnie przejdź do szyi. Opuszkami palców przesuwaj w lewo i w prawo. Tak sprawisz, że przeszyje go pierwszy dreszcz podniecenia.
Głowa i twarz
Teraz czas, by twój partner przewrócił się na plecy. Usiądź za jego głową i podrap go po niej. Przejedź palcami po konturach uszu i kościach policzkowych, prowadząc dłonie w kierunku nosa. Następnie chwyć jego głowę od tyłu, tak, jakbyś oburącz trzymała melona. Znajdź palcami zagłębienie w szyi, w miejscu, gdzie styka się z czaszką. To mało znana strefa erogenna. Przyłóż do niej opuszki i stopniowo zwiększaj nacisk. Chwyć głowę partnera za szczękę i delikatnie do siebie przybliż, rozciągając mięśnie szyi. - Poprzez naciskanie tego wgłębienia i rozciąganie mięśni obudzisz jego zmysły - twierdzi specjalizujący się w akupunkturze dr Michael Reed Gach.
Innym ważnym punktem, któremu powinnaś poświęcić trochę uwagi, jest obszar pomiędzy łukami brwiowymi. Delikatnie uciskaj to miejsce przez około minutę, potem przenieś palce na skronie i zatrzymaj w tym miejscu na 30 sekund. Przede wszystkim pozwoli mu to pozbyć się napięcia, ale też nasili podniecenie.
Brzuch i biodra
Pora na trzyminutową wyprawę w dolne rejony. Silnie erogenną strefę mężczyzny znajdziesz pomiędzy pępkiem a genitaliami. Posmaruj ręce olejkiem i zacznij od pępka, zataczając kręgi w jego wnętrzu, a potem wzdłuż obwodu. W odległości na około trzy, cztery palce stamtąd, tuż nad pęcherzem, mieści się szczególnie ważna część męskiego ciała. Naciśnij delikatnie. Po chwili skieruj ręce ku pachwinom. Oprzyj je na ścięgnach i powoli zwiększaj nacisk, przesuwając całe dłonie w górę i w dół przez jedną, dwie minuty.
Górna część ciała
Na ten obszar poświęć około siedmiu minut. Usiądź z boku i staraj się masować całymi dłońmi, jeśli to możliwe. Zacznij od barków, przykładając ręce po obu stronach szyi. Dr Gach ostrzega jednak, że to bardzo wrażliwe miejsce. Poświęć mu więc tylko krótką chwilę, w przeciwnym razie twojego partnera może rozboleć głowa. Teraz przenieś uwagę na obojczyki. Uciskaj je delikatnie kciukiem i palcem wskazującym, a następnie skieruj się ku klatce piersiowej i połóż dłonie na środku. Znajdź zagłębienie w kości - to bardzo ważny ośrodek relaksacji. Jeśli naciśniesz go lekko palcami, pozwoli mu to pozbyć się resztek napięcia.
Znów sięgnij po olejek. Możesz wylać odrobinę bezpośrednio na klatkę piersiową partnera i rozcierać całymi dłońmi, posuwając się w kierunku kolejnej strefy erogennej - sutków. Delikatnie je uszczypnij i przez chwilę roluj skórę chwyconą pomiędzy palec wskazujący a kciuk. Jeśli nie chcesz, by czar prysł, nie wykręcaj sutków ani ich nie ciągnij.
Teraz zajmij się ramionami. Dwa gorące punkty, jakie tu znajdziesz, to pacha i zgięcie w łokciu. Wszystkie miejsca, gdzie skóra jest pofałdowana, należą do erogennych. Pamiętaj jednak, że zbyt delikatny dotyk będzie go łaskotał. Pogładź jego ramiona, obszar pod pachami i przejedź w stronę nadgarstków.
Ostatnie pięć minut
Końcówka masażu to dobry moment na to, żebyś okazała partnerowi swoją czułość. Dotykaj jego stóp, zwracając szczególną uwagę na kostki, przejedź delikatnie po nogach - od góry do dołu i w przeciwnym kierunku, pogładź po skórze na wewnętrznej stronie kolana. Zakończ masaż na stopach. Przyłóż palec wskazujący do zagłębienia pomiędzy dużym palcem u nogi i drugim. Masuj w tym miejscu dobrze naoliwioną dłonią, przekręcając nadgarstek w obie strony.
Po takim masażu, twój ukochany powinien być w siódmym niebie. Na pewno odwdzięczy ci się z nawiązką za doznania, jakie mu zafundowałaś.
Na podst. Redbookmag.com (ios/mtr), kobieta.wp.pl