Niemal każdy z nas lubi słodycze, dlatego w sklepach mamy ich przeogromny wybór. Półki wręcz uginają się pod nimi. Jednak niektóre z nich są dosyć obrzydliwe w formie lub smaku i trudno wyobrazić sobie, aby ktokolwiek sięgał po nie z przyjemnością.
Mogą jednak przydać się np. na nietypowe imprezy lub zainteresuje się nimi ktoś, komu znudziły się zwykłe cukierki, lizaki i chce wypróbować czegoś zupełnie nowego.
Owad na słodko
W niektórych krajach popularne jest spożywanie owadów w formie pieczonej i smażonej. Zainteresowali się nimi też producenci słodyczy, np. firma Hotlix oferuje cukierki z motylami, mrówki i świerszcze w czekoladzie, lizaki z robakami, ale chyba ich najbardziej kuriozalny wyrób to lizaki ze skorpionami, o smakach truskawkowym, bananowym, jeżynowym. Z kolei vodkalix to lizaki o smaku wódki i tequili ze skorpionami i larwami.
Słony cukierek
Z kolei Holendrzy bardzo lubią lukrecjowe cukierki Dubbel Zout. Od innych słodyczy z lukrecją odróżnia je słony smak, bo zawierają one chlorek amonu. Nie przyjęły się zbytnio poza Holandią i Szwecją.
W sam raz na Halloween
O ile te specyficzne holenderskie cukierki mogą przypaść do gustu komuś, kto nie lubi słodyczy, to tzw. cukierek włoszczyznowy, do złudzenie przypominający włoszczyznę, który je się patyczkiem prosto z plastikowego ucha, raczej nie zdobędzie zwolenników, chyba że na Halloweenowym przyjęciu. Na takiej imprezie sprawdzą się też cukierki w kształcie ludzkich organów: serca, mózgu, nerek, jelit.
Jednak jeśli chodzi o imitowanie narządów, to najlepiej prezentuje się tort do złudzenia przypominający serce.
Lizak w klozecie
Oryginalnością wykazali się też producenci lizaków, które macza się w proszku znajdującym się w małych sedesach z plastiku.
Niektóre produkty, takie jak lizak wiśniowy czy lemoniada, same w sobie nie są ohydne. Jednak ten pierwszy barwi język i zęby na realistycznie wyglądający krwisty kolor, do tego zapakowany jest w opakowanie przypominające worki na pobraną krew. Lemoniada zaś sprzedawana jest w opakowaniu imitującym pojemnik na mocz.
Niekoniecznie smaczne cukierki
Fasolki wszystkich smaków spopularyzowane zostały przez serię o ''Harrym Potterze''. Są to żelki zarówno o tradycyjnych, owocowych smakach, takich jak truskawkowy, bananowy, jeżynowy, cynamonowy, ale jest też kiełbasa, czosnek, odór skunksa, a nawet... wymiociny. Ponadto cukierków o neutralnych smakach nie sposób odróżnić od tych obrzydliwych, pozostaje jedynie spróbować.
Równie oryginalni w wymyślaniu nietypowych smaków okazali się Chińczycy produkując cukierki o smaku tuńczyka. Natomiast w Korei furorę zrobiły ciasteczka w kształcie kupy.
(sp/sr)
