Martyna - nowoczesna nomadka
- Mieszkamy w 1LDK, czyli 1Living-Dining-Kitchen. Jak na Tokio mieszkanie jest w miarę spore (38m2), a cały budynek jest dostosowany do zagranicznych gości. Sprawia to wrażenie pracowniczego hotelu, gdyż wielu z naszych sąsiadów według japońskiego etosu pracy - wychodzi rano i wraca wieczorem.
Przepadam za czajnikiem, w którym woda utrzymuje temperaturę cały dzień - gotuje się raz. Podoba mi się łazienka, która sprawia wrażenie odlanego z jednego materiału pomieszczenia z bardzo funkcjonalnym uzupełnianiem toalety spłukaną wodą z wanny lub umywalki. Trochę uspokaja to moje sumienie, biorąc pod uwagę liczbę opakowań, które stosują Japończycy. Kupując ciastka możesz mieć prawie pewność, że każde z nich jest opakowane w osobną folię, a z porannych zakupów wychodzisz z każdą rzeczą zapakowaną w "foliówkę" osobno.