Blisko ludziPozwoliła synom wsiąść do sklepowego wózka. Szybko tego pożałowała

Pozwoliła synom wsiąść do sklepowego wózka. Szybko tego pożałowała

Matka pozwoliła dzieciom wsiąść do wózka. Zwrócono jej uwagę
Matka pozwoliła dzieciom wsiąść do wózka. Zwrócono jej uwagę
Źródło zdjęć: © 123RF
Katarzyna Pawlicka
29.01.2021 20:46

Chociaż podczas spotkań z bliskimi i przyjaciółmi spieramy się najczęściej o kwestie polityczne i światopoglądowe, w Internecie dominują dyskusje na tematy (przynajmniej pozornie) dużo bardziej błahe. Tak było ze sprawą opisaną przez jedną z mam, która wywołała zaciętą dyskusję w sieci.

Jak czytamy na portalu "The Sun”, do opisywanego zdarzenia doszło w australijskim supermarkecie. Zabiegana mama dwójki dzieci postanowiła zabrać na zakupu obie pociechy. Prawdopodobnie dla własnej wygody pozwoliła usiąść im w sklepowym wózku. Pewnie przemyślałaby swoją decyzję dwa razy, gdyby wiedziała, do czego ona doprowadzi.

Konfrontacja w supermarkecie

Na szczęście, wózek się nie przewrócił, dzieciom nic się nie stało. Doszło jednak do konfrontacji z inną klientką, która złapała matkę w jednej z alejek. Kobieta, nie przebierając w słowach, skarciła ją, mówiąc, że przewożenie dwójki dzieci w wózku jest nielegalne. Skołowana Australijka postanowiła zasięgnąć rady na Facebooku. Zamieściła tam zdjęcie swoich pociech w wózku i opisała sytuację. – Czy kobieta miała rację? – zapytała.

Dodała też, że nie znalazła nigdzie zapisu o zakazie przewożenia dwójki dzieci w wózku. Przytomnie zauważyła jednak, że większość supermarketów wyznacza limit wagowy między 15-18 kg, zaś jej synowie łącznie ważą 35 kg. Nie uszło to uwadze internautów, którzy pisali m.in.:

- Nie wiem, czy jest to nielegalne, ale jeśli ich łączna waga przekraczaj limit, do którego są przystosowane kosze, wózek może się przewrócić, na przykład w sytuacji, gdy wjedziesz na jakąś nierówność.

Pojawiły się też wpisy w nieco lżejszym tonie, np.: - Nielegalne? Pewnie, że pewnie przekraczają limit wagowy, ale kogo to tak naprawdę obchodzi lub niezbyt przychylnie oceniające kobietę, która postanowiła zwrócić matce uwagę: - Trochę szkoda, że osoba, która ci to powiedziała, nie próbowała wyjaśnić sprawy bardziej uprzejmie...

Co ciekawe, głos zabrał także rzecznik sieci australijskich supermarketów Coles, gdyż to właśnie w jednym z nich doszło do zdarzenia. Mężczyzna pochwalił się, że sklep posiada szeroki wybór wózków.

- Należą do nich wózki dziecięce z kapsułą, wózki bliźniacze oraz wózki przeznaczone dla osób o ograniczonej sprawności ruchowej. Zachęcamy rodziców do upewnienia się, czy dzieci siedzą bezpiecznie w przeznaczonym do tego foteliku i czy mają zapięte pasy, o ile są dostępne w wybranym modelu – dodał.

**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta