FitnessProgesteron może przedłużyć życie co drugiej kobiecie z rakiem piersi

Progesteron może przedłużyć życie co drugiej kobiecie z rakiem piersi

Progesteron może przedłużyć życie co drugiej kobiecie z rakiem piersi
Źródło zdjęć: © 123RF
09.07.2015 13:00, aktualizacja: 21.07.2015 15:16

W leczeniu raka piersi pomocny może być tani i bezpieczny lek zawierający progesteron, który można byłoby zastosować u co drugiej pacjentki z tym nowotworem.

W leczeniu raka piersi pomocny może być tani i bezpieczny lek zawierający progesteron, który można byłoby zastosować u co drugiej pacjentki z tym nowotworem – donosi pismo „Nature”.

Progesteron jest żeńskim hormonem o budowie steroidowej, jednym z najważniejszych hormonów wytwarzanych w jajniku, a podczas ciąży również w łożysku. Umożliwia zagnieżdżenie się zarodka w macicy i utrzymanie ciąży. Działa poprzez receptory znajdujące się m.in. w macicy i gruczołach piersiowych.
Specjaliści z Uniwersytetu Cambridge oraz Adelajdy twierdzą, że progesteron można wykorzystać również do hamowania rozwoju tzw. hormonozależnego raka piersi. Powołują się na badania laboratoryjne, w których komórki nowotworowe poddali działaniu tego hormonu.

Już wcześniej zauważono, że rak piersi, którego komórki mają więcej receptorów progesteronu, jest zwykle mniej śmiertelny i lepiej rokuje. Nie było jednak wiadomo, jak działa ten mechanizm.

Rozwój choroby hamuje stosowany od wielu lat tamoksyfen, niesteroidowy związek o działaniu antyestrogenowym. Ponieważ blokuje on podział komórek nowotworowych z dużą liczbą receptorów estrogenowych, stosowany jest u chorych po operacji, u których stwierdzono przerzuty do węzłów chłonnych. Wykorzystuje się go również, by zmniejszyć ryzyko nowotworu u kobiet z tzw. rakiem piersi in situ (przedinwazyjnym) po zabiegu operacyjnym i radioterapii. Stosowany jest także profilaktycznie u kobiet szczególnie zagrożonych rakiem piersi.

Antyestrogenowe działania tamoksyfenu dodatkowo wzmacnia progesteron. W laboratorium komórki rakowe były o połowę mniejsze, gdy działano na nie obydwiema substancji w porównaniu do tych, na które wpływano jedynie tamoksyfenem.
- Wydaje się, że w ten sposób lepiej można leczyć i kontrolować chorobę, ale żeby to potwierdzić potrzebne są badania kliniczne - powiedział prof. Carlos Caldas z uczelni w Cambridge w rozmowie z „BBC News”.

Według „Nature” receptory estrogenowe występują u 75 proc. kobiet z rakiem piersi, a spośród nich aż u 75 proc. jednocześnie występują receptory progesteronowe. Wynika z tego, że progesteron może być przydatny u co drugiej pacjentki z tym nowotworem.

(PAP), zbw/ mki/

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także