"Przyjaźń erotyczna" trwa do dziś. Od 16 lat są małżeństwem
3 listopada 2025 r. aktorka Katarzyna Skrzynecka obchodzi 55. urodziny. W tym roku świętowała 16. rocznicę ślubu z mężem. Aktorka nie ukrywa, co jest ich sekretem udanego związku.
W tym artykule:
Katarzyna Skrzynecka w czerwcu br. świętowała jubileusz małżeński. Z tej okazji aktorka podzieliła się na Instagramie romantycznym kadrem z mężem, Marcinem Łopuckim, z dumą podkreślając, że są od 16 lat są małżeństwem. Jak zdradziła, rocznicę uczcili dokładnie w tym samym miejscu, w którym w 2009 roku bawili się na swoim weselu – w restauracji w Ożarowie Mazowieckim. To właśnie do tego lokalu wracają co roku, zawsze w tym samym składzie: z córką Alikią oraz Pauliną, córką Marcina z poprzedniego związku.
Katarzyna Skrzynecka już odkłada na emeryturę! "Za 35 złotych miesięcznie nie da się przeżyć"
Wiedział, że to ta jedyna
Skrzynecka i Łopucki od lat mówią otwarcie, że ich relacja nie opiera się wyłącznie na przywiązaniu i codzienności. Podkreślają, że fundamentem ich związku oprócz miłości jest zaufanie, przyjaźń, głębokie porozumienie i wciąż żywa namiętność. W rozmowie z magazynem "Viva" Marcin przyznał, że oświadczyny dla Katarzyny były dla niego czymś naturalnym – po prostu wiedział, że to ta jedyna. - To było zawsze zaufanie, zrozumienie, długie, gorące rozmowy o miłości i życiu. I niepohamowana namiętność. Chemia, wibracja, poczucie fascynacji, że spotkaliśmy się w takich samych temperamentach, upodobaniach, marzeniach i pragnieniu, które wciąż uwielbiamy spełniać. Rzekłbym nawet, że to wciąż eskaluje… Czy tak można? Baaardzo można!
Małżeństwo inne niż w stereotypach
Aktorka nie raz powtarzała, że ich związek zupełnie nie wpisuje się w popularne narzekania i stereotypy. - Mówi się, że po ślubie jest tak samo, tylko rzadziej… Z lubością wyłamujemy się z tej zasady - wyznała w rozmowie z "Vivą". - Dodam, że nie zaczynaliśmy naszej znajomości od razu od "deseru"... Znaliśmy się od kilku lat. Najpierw jako znajomi, potem przyjaciele. Towarzyszyliśmy sobie nawzajem na różnych, czasami trudnych życiowych zakrętach. To były setki, tysiące przegadanych godzin na różne tematy. Potem nadzieja: a może to właśnie "my"? Później emocje, błyski w oczach, namiętne noce, spontaniczne podróże, spacery, kolacje - skomentował jej mąż. Skrzynecka podsumowała: - Tak zwana przyjaźń erotyczna. Trwa do dziś.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.