Robin Williams nie żyje
Robin Williams nie żyje. Aktor prawdopodobnie popełnił samobójstwo.
Robin Williams nie żyje. Aktor prawdopodobnie popełnił samobójstwo. Według biura koronera w Tiburon w Kalifornii aktor popełnił samobójstwo przez uduszenie. 63-letniego komika znaleziono martwego w domu. Robin Williams cierpiał w ostatnich latach na depresję, aktor walczył też z uzależnieniem od leków.
- Ta wiadomość złamała mi serce - napisała żona aktora Susan Schneider w oświadczeniu.
- Mam głęboką nadzieję, że w dniach żałoby świat skoncentruje się nie na tym jak mój maż umarł, ale na tym, że dał milionom ludzi na świecie wiele momentów radości.
Urodzony w Chicago aktor ukończył Juilliard School w 1973 roku. Pod koniec lat 70. zyskał popularność za sprawą scenicznych występów komediowych oraz serialu "Mork i Mindy", w którym wcielał się w kosmitę badającego ludzkie zachowania.
Lata 80. przyniosły mu uznanie krytyki i uwielbienie widzów na całym świecie za sprawą dramatycznych ról w filmach "Good Morning, Wietnam", "Stowarzyszenie umarłych poetów" czy "The Fisher King". Za wszystkie te filmy otrzymał nominacje do Oscara. Nagrodę przyniosła mu jednak rola drugoplanowa w filmie "Buntownik z wyboru" z 1997 roku.
Widzowie zapamiętają Williamsa także za sprawą ról komediowych - szczególnie za nagrodzoną Złotym Globem podwójną rolę w "Pani Doubtfire".
Ostatnio aktor pracował na planie komedii "Night at the Museum: Secret of the Tomb", w której po raz kolejny wcielił się w prezydenta Theodore'a Roosevelta. Film trafi do kin w Polsce w Boże Narodzenie.
(Megafon.pl/ma)