Sandra Bullock zachwyciła w sukience Victorii Beckham
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
48-latka wzbudziła zachwyt na premierze swojego najnowszego filmu, "The Heat", w Londynie. Na tę okazję Sandra wybrała sukienkę projektu Victorii Beckham. Z przodu czarna, elegancka kreacja nie wygląda na szczególnie oryginalną. Z tyłu jednak prezentuje się bardzo seksownie, odsłaniając plecy Sandry dzięki stanikowi, który jest częścią sukienki.
Całość robi wielkie wrażenie - tak jakby Victoria Beckham zaprojektowała kreację specjalnie na smukłą sylwetkę Bullock. Lubimy takie połączenia szyku i odrobiny ekstrawagancji.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl
Sandra Bullock
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
48-latka wzbudziła zachwyt na premierze swojego najnowszego filmu, "The Heat", w Londynie. Na tę okazję Sandra wybrała sukienkę projektu Victorii Beckham. Z przodu czarna, elegancka kreacja nie wygląda na szczególnie oryginalną. Z tyłu jednak prezentuje się bardzo seksownie, odsłaniając plecy Sandry dzięki stanikowi, który jest częścią sukienki.
Całość robi wielkie wrażenie - tak jakby Victoria Beckham zaprojektowała kreację specjalnie na smukłą sylwetkę Bullock. Lubimy takie połączenia szyku i odrobiny ekstrawagancji.
Sandra Bullock
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
48-latka wzbudziła zachwyt na premierze swojego najnowszego filmu, "The Heat", w Londynie. Na tę okazję Sandra wybrała sukienkę projektu Victorii Beckham. Z przodu czarna, elegancka kreacja nie wygląda na szczególnie oryginalną. Z tyłu jednak prezentuje się bardzo seksownie, odsłaniając plecy Sandry dzięki stanikowi, który jest częścią sukienki.
Całość robi wielkie wrażenie - tak jakby Victoria Beckham zaprojektowała kreację specjalnie na smukłą sylwetkę Bullock. Lubimy takie połączenia szyku i odrobiny ekstrawagancji.
Sandra Bullock
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
48-latka wzbudziła zachwyt na premierze swojego najnowszego filmu, "The Heat", w Londynie. Na tę okazję Sandra wybrała sukienkę projektu Victorii Beckham. Z przodu czarna, elegancka kreacja nie wygląda na szczególnie oryginalną. Z tyłu jednak prezentuje się bardzo seksownie, odsłaniając plecy Sandry dzięki stanikowi, który jest częścią sukienki.
Całość robi wielkie wrażenie - tak jakby Victoria Beckham zaprojektowała kreację specjalnie na smukłą sylwetkę Bullock. Lubimy takie połączenia szyku i odrobiny ekstrawagancji.
Sandra Bullock
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
48-latka wzbudziła zachwyt na premierze swojego najnowszego filmu, "The Heat", w Londynie. Na tę okazję Sandra wybrała sukienkę projektu Victorii Beckham. Z przodu czarna, elegancka kreacja nie wygląda na szczególnie oryginalną. Z tyłu jednak prezentuje się bardzo seksownie, odsłaniając plecy Sandry dzięki stanikowi, który jest częścią sukienki.
Całość robi wielkie wrażenie - tak jakby Victoria Beckham zaprojektowała kreację specjalnie na smukłą sylwetkę Bullock. Lubimy takie połączenia szyku i odrobiny ekstrawagancji.
Sandra Bullock
Ulubienica Ameryki, jak nazywana jest Sandra Bullock, dawno już nie była w tak dobrej formie. Wydaje się, że aktorka doszła już do siebie po zdradzie męża Jesse'ego Jamesa i głośnym rozwodzie w 2010 roku. Zdobywczyni Oscara wychowuje samotnie adoptowanego chłopca, występuje w kolejnych filmach i zachwyca nie tylko swoimi rolami, ale także wystąpieniami na czerwonym dywanie.
48-latka wzbudziła zachwyt na premierze swojego najnowszego filmu, "The Heat", w Londynie. Na tę okazję Sandra wybrała sukienkę projektu Victorii Beckham. Z przodu czarna, elegancka kreacja nie wygląda na szczególnie oryginalną. Z tyłu jednak prezentuje się bardzo seksownie, odsłaniając plecy Sandry dzięki stanikowi, który jest częścią sukienki.
Całość robi wielkie wrażenie - tak jakby Victoria Beckham zaprojektowała kreację specjalnie na smukłą sylwetkę Bullock. Lubimy takie połączenia szyku i odrobiny ekstrawagancji.
(mtr/sr), kobieta.wp.pl