Blisko ludziSkuteczny odpoczynek po pracy

Skuteczny odpoczynek po pracy

Skuteczny odpoczynek po pracy
18.06.2008 09:37, aktualizacja: 25.05.2010 21:35

Jak pokazują badania, polscy menadżerowie spędzają więcej godzin w pracy niż ich koledzy z Anglii, Włoch czy Francji. Okazuje się że jesteśmy narodem, który zaniedbuje swoje życie prywatne i nie ma czasu na odreagowanie napięć i stresów zawodowych.

Żyjemy w ciągłym biegu, pracujemy po kilkanaście godzin dziennie, nie mamy czasu dla siebie i rodziny. Praca zawodowa pochłania nas całkowicie i bez reszty. Doskonale ilustrują to najnowsze badania przeprowadzone przez Polskie Stowarzyszenie Zarządzani Kadrami na zlecenie "Dziennika". Wyniki tych badań, pokazują, że Polscy menadżerowie spędzają więcej godzin w pracy niż ich koledzy z Anglii, Włoch czy Francji.

Okazuje się, że jesteśmy narodem, który zaniedbuje swoje życie prywatne i nie ma czasu na odreagowanie napięć i stresów zawodowych. Badania jednoznacznie pokazały, że ponad 68% polskich menadżerów przyznaje się, że po wyjściu z biura pracuje w domu, a 65% pracuje także podczas urlopu. Dodatkowo okazuje się, że aż 79% ankietowanych nie bierze zwolnienia kiedy naprawdę choruje. Tak bardzo angażujemy się w pracę, że zapomnieliśmy o odpoczynku, a odwykliśmy od niego ponieważ ciągle pracujemy.

To właśnie nieumiejętność wypoczywania jest bardzo często przyczyną wypalenia zawodowego, przewlekłego stresu i licznych chorób psychosomatycznych. Jak pokazują liczne badania medyczne i psychologiczne, długotrwały brak odpoczynku znacząco osłabia siły obronne organizmu, prowadzi do wyczerpania psychicznego i fizycznego oraz zwiększa ryzyko wystąpienia infekcji bakteryjnych i jest przyczyną licznych chorób psychosomatycznych.

Najbardziej na brak umiejętności odpoczywania najbardziej narażone są osoby, które:

• Zajmują wysokie stanowiska i są obarczone wysoką odpowiedzialnością, w tym szczególnie kadra zarządzająca.
• Chcą się wykazać i zdobyć wymarzony awans.
• Notorycznie zostają po godzinach w pracy i nie odmawiają dodatkowych zleceń.
• Cechują się nadobowiązkowością i uważają, że wszystko w firmie zależne jest tylko i wyłącznie od ich pracy.
• Mają wielkie ambicje oraz pragną osiągnięć sukces za wszelką cenę, często kosztem innych i własnego zdrowia.
• Kierują się chorą potrzebą rywalizacji i silną potrzebą dominacji nad innymi.
• Cechują się perfekcjonizmem i chcą zawsze wykonać swoją pracę idealnie.
• Mają skłonności do pracoholizmu i pracują po 60-70 godzin tygodniowo.

Praca to tylko część życia

Nadmierne poświęcanie się pracy może przynieść nam więcej szkody niż pożytku. Wpadamy bowiem w nerwowy pośpiech, stresujemy się każdym dniem i nie mamy czasu by cieszyć się zwykłym życiem. Nie jesteśmy jednak robotami stworzonymi tylko i wyłącznie do pracy. Dla naszego zdrowia psychicznego i fizycznego jest równie ważny odpoczynek po pracy, a czasem nawet błogie „nic niezrobienie”. Okres wytchnienia po pracy jest niezbędny do ponownego naładowania naszych akumulatorów.

Nasza psychika i ciało domagają się wypoczynku, by wzmocnić i zregenerować swoje siły. Trud i praca powinny przeplatać się z okresami wypoczynku i błogiego relaksu. Współgranie tych elementów jest konieczne, abyśmy zachowali zdrowie i równowagę psychiczną. Wypoczynek jest nam potrzebny wzmocnić i odnowić nasze siły oraz, by móc wrócić do czekającej nas pracy z ochotą, zapałem i nowymi możliwościami.

Na treningach rozwoju osobistego, czy podczas indywidualnej pracy z kadrą menadżerską coraz częściej słyszę o potrzebie ciągłej presji i walce o kolejny sukces. To ludzie, którzy żyją w ciągłym niedoczasie. Coraz szybciej osiągają kolejne wyznaczone sobie cele, zdobywają kolejne awanse, podpisują kolejne intratne kontrakty i wpędzają się z niebezpieczną sieć pracoholizmu.

Nie zatrzymują się i ciągle zastanawiają, co mają jeszcze do zrobienia, co muszą jeszcze osiągnąć lub analizują to, czego nie zrobili i co mogli zrobić lepiej. Żyją tak jakby w życiu mieli tylko pracę. Nie odpoczywają, nie relaksują się, a błogie „nic niezrobienie” traktują jako zbędny i zmarnowany czas.

Prawo do odpoczynku

Daj sobie prawo do odpoczynku, wsłuchaj się w siebie i wybierz taki rodzaj wypoczynku, który Tobie najbardziej odpowiada. Nie ulegaj modzie na aktywny odpoczynek, kiedy wręcz „padasz” z przemęczenia. I jeśli czujesz, że po tygodniu ciężkiej pracy masz jedynie ochotę na „słodkie nic nie robienie” przez weekend to daj sobie to tego prawo! Czasem też po ciężkim dniu w pracy masz ochotę tylko na kąpiel i wcześniejszy sen. To także dobry sposób na wypoczynek. Wsłuchaj się zatem w swój organizm., a on podpowie Ci jak chce się zrelaksować.

Nie ulegaj też presji na modny odpoczynek typu: gra w tenisa, golfa lub nauka jazdy na quadach. Wybierz taką formę sportu, która Tobie odpowiada. Staraj się też wybierać sporty bez rywalizacji, którą masz na co dzień w pracy. Wypróbuj więc: jogę, spacery, pływanie, pilates lub naucz się medytować i relaksować przy muzyce.Możesz też zapisać się na kurs rysunku lub gotowania.

Szef dbający o swoich pracowników

Skutki braku wypoczynku to choroby psychosomatyczne, kłopoty ze snem, nerwowość, utrata radości życia, chroniczne zmęczenie, utrata satysfakcji z pracy i coraz gorsze wykonywanie zadań. Coraz częściej słyszę od szefów, że: „Dobry pracownik to wypoczęty pracownik”. Mądrzy szefowie zdają sobie bowiem sprawę, że pracownik pracujący „bez przerwy” może być fizycznie zmobilizowany do pracy, ale po jakimś czasie zacznie pracować poniżej swoich umiejętności i możliwości intelektualnych.

Tym samym stanie się nieefektywny i zacznie przynosić dla firmy coraz mniejsze zyski. Dlatego też w wielu firmach przełożeni dbają o wypoczynek swoich pracowników i nie mają problemu z daniem urlopu czy przestrzeganiem ustalonych godzin pracy.

Zdaj się na spontaniczność

Aby umieć efektywnie wypoczywać warto też czasami za¬miast planowania kolejnego perfekcyjnego weekendu, otworzyć się na niespodzianki. Daj więc znajomym, rodzinie lub przyjaciołom wolną rękę w wyborze formy spędzenia wolnego czasu w najbliższą sobotę. Pójdź na żywioł i pamiętaj, że odpoczynek nie musi być skrupulatnie zaplanowany. Czasem warto zakosztować spontaniczności. A więc otwórz się na nadchodzącą sobotę, powitaj ją z uśmiechem, ciekawością i pomyśl: „Zobaczę co przyniesie mi dzisiejszy dzień.”

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także