Spodnie palazzo na trzy okazje

To oficjalne! Spodnie typu „skinny” znikają z wybiegów na rzecz palazzo ! Charakteryzują się one bardzo wysokim stanem oraz niezwykle szerokimi nogawkami. Chociaż wielu osobom kojarzą się z latami 70., tak naprawdę wywodzą się z czasów Coco Chanel, czyli lat dwudziestych. W tym sezonie projektanci starają się wprowadzić dzięki nim odrobinę świeżości i nowoczesności.

Zestawiają palazzo z nieraz bardzo kontrastującymi projektami. Spodnie te mogą stanowić bazę do stworzenia wielu stylizacji na różne okazje. Oto moje propozycje.

Jeśli mamy zamiar spędzić cały dzień na mieście, pierwszą rzeczą, o której musimy pomyśleć przed wyborem stroju, jest wygoda. Szerokie spodnie są przewiewne i ukrywają wszelkie niedoskonałości figury. Aby osiągnąć miejski „look” i nieco zaktualizować typowy dla nich klimat lat 70., zestawiłam je z jeansową koszulą i nietypowymi jazzówkami. Kapelusz ozdobiony paskiem ożywi zestaw oraz ochroni przed słońcem. Natomiast duża torba, którą możemy przewiesić przez tułów, pomieści wszystkie potrzebne nam rzeczy.

Zazwyczaj strój, który wkładamy do pracy, kojarzy nam się z pewnego rodzaju „mundurem”. Wiele poważanych firm wymaga od swoich pracowników przestrzegania wcześniej ustalonego dress code’u. Strój musi być elegancki i schludny, a przy tym nie może odsłaniać zbyt wiele ciała. Brzmi nudno, ale czy tak musi być? Pozbądźmy się czarno-białego schematu i dodajmy trochę koloru! Proponuję spodnie typu palazzo połączyć z brązowo-pomarańczową koszulą. Jeśli włożymy ją do środka, nasza talia stanie się optycznie węższa i bardziej podkreślona, natomiast wysoki stan spodni sprawi, że nogi wydadzą się o wiele dłuższe. Jeśli to nam nie wystarcza, zestaw można uzupełnić wysokimi platformami, oczywiście z zakrytymi palcami. Dla pań w ciągłym ruchu, które nie mogą sobie pozwolić na niebotyczne obcasy, najlepszym rozwiązaniem będą balerinki. Lekki płaszcz nakrapiany cętkami doda stylizacji pazura. Wszystkie rzeczy są w podobnej gamie kolorystycznej, co daje wrażenie harmonii i elegancji.

Gdy mamy w planach nieco bardziej wystawne wyjście i niewiele czasu na przygotowania, najlepszym rozwiązaniem jest połączenie szerokich spodni z błyszczącym topem. W przeciągu kilku minut zwykły strój przekształci się w wieczorową kreację. Dodajmy do niego delikatny żakiet w kolorze nude. Ponieważ wszystko jest utrzymane w stonowanych odcieniach, możemy zaszaleć z butami oraz torebką. Dla osiągnięcia lepszego efektu proponuję uzupełnić zestaw o delikatną, ale charakterystyczną biżuterię.

(ma)