Idealnym zgryzem mogą pochwalić się tylko nieliczni, jednak nie ma usprawiedliwienia dla żółtych, zaniedbanych zębów. Oczywiście odcień szkliwa to uwarunkowanie genetyczne, jednak dentyści są zgodni co do tego, że to nie natura, ale regularne czyszczenie i zabiegi pielęgnacyjne są kluczem do białego uśmiechu.
Idealnym zgryzem mogą pochwalić się tylko nieliczni, jednak nie ma usprawiedliwienia dla żółtych, zaniedbanych zębów. Oczywiście odcień szkliwa jest uwarunkowany genetycznie, jednak dentyści są zgodni co do tego, że to nie natura, ale regularne czyszczenie i zabiegi pielęgnacyjne są kluczem do zdrowego uzębienia.
Białego uśmiechu nie będzie bez... ich szczotkowania. Ta uwaga wydaje się banalna, jednak sondaż "Faktu" wykazał, że 90 proc. Polaków ma jakiś ubytek, wymagający ingerencji dentysty, zaś 800 tyś. naszych rodaków w ogóle nie posiada szczoteczki do zębów! Na uwagę, że należy je myć trzy razy dziennie - po każdym posiłku, wzruszamy ramionami, zakładając od razu, że noszenie do pracy szczoteczki to zbyt skomplikowana sprawa. Tymczasem ten zabieg higieniczny zajmuje tylko 3 minuty i powinien wejść nam w nawyk.
Zalecane jest czyszczenie zębów w kierunku od czerwonego do białego, a więc od dziąseł do brzegu zębów, przy czym szczoteczka powinna być prowadzona kolistymi, wibrującymi ruchami pod kątem 45 stopni. Technikę tę nazywa się metodą Bassa. Fatalne w skutkach jest szorowanie zębów w poziomie oraz zbyt mocne przyciskanie jej do zębów, ponieważ powoduje to powstawanie bruzd w szkliwie.
Najważniejsze jest mycie zębów wieczorem, tuż przed pójściem spać, ponieważ w nocy spada o połowę wytwarzanie śliny, a wartość pH w ustach zmienia się z neutralnej na kwaśną, co z kolei stwarza idealne warunki życia dla zasiedlających usta bakterii.
(mtr), kobieta.wp.pl
Uważaj na te napoje
Czerwone wino, kawa i herbata są przyczyną powstawania przebarwień na zębach. Idealnie byłoby myć je od razu po spożyciu tych "brudzących" napojów lub chociaż przepłukać usta wodą.
Jeszcze gorzej wpływają na nasz uśmiech papierosy. Nikotyna to trucizna komórkowa. Jest substancją smolistą, która odkłada się na szkliwie i nawet mycie zębów na niewiele się zda.
Naturalne "szczotki"
Osadu z kawy czy herbaty możemy się pozbyć za pomocą naturalnych "szczotek", czyli niektórych produktów spożywczych. Skonsumowanie takiej przekąski jest też dobrym sposobem na usunięcie szczątków jedzenia z jamy ustnej, jeśli nie mamy możliwości umycia zębów. Dzięki swojej strukturze, jabłka, seler naciowy, marchewka oraz gruszka, usuną niepożądane pozostałości z ust. Pamiętaj tylko, żeby zjadać je w całości, a nie pokrojone - chodzi o czynność gryzienia i żucia.
Guma do żucia - oczywiście bez cukru! - także jest dobrym rozwiązaniem, zastępującym na jakiś czas szczotkowanie zębów, bowiem pobudza ona wydzielanie śliny, co wpływa korzystnie na samooczyszczanie się zębów, a zawarty w gumie ksylitol hamuje rozwój bakterii płytki nazębnej. Czynność ta nie powinna według dentystów trwać dłużej niż 15 minut.
Dieta bogata w wapń
W dbałości o zęby pomagają produkty bogate w wapń - jest on odpowiedzialny za mocne szkliwo, które z kolei stanowi przeszkodę dla wywołujących próchnicę bakterii. W naszej diecie nie powinno więc zabraknąć jogurtów, kefirów, maślanki, ryb czy roślin strączkowych.
Obowiązkowe nitkowanie!
Oprócz szczoteczki do zębów, ważne jest używanie nici dentystycznej, która zawiera fluor. Bez tej czynności zalegające w przestrzeniach międzyzębowych resztki pokarmu będą powodowały masowe rozmnażanie bakterii i szczotkowanie pójdzie na marne. Zęby nitkujemy, wykonując pionowe ruchy, należy unikać "piłowania". Na koniec warto stosować płyn do płukania jamy ustnej.
Profesjonalne wybielanie
Choćbyś nie wiem jak dokładnie czyściła zęby, nic nie zastąpi profesjonalnego usuwania kamienia nazębnego i osadu przez dentystę. Odwiedzać go powinnyśmy 2 razy w roku, również po to, by sprawdzić, czy nie pojawił się nowy ubytek.
Prócz stosowania specjalnej pasty, możemy się pokusić o profesjonalne zabiegi wybielające. Jest to oczywiście kosztowne, ale bezpieczne.
Stosując "domowe" metody na białe zęby, tzn. szorowanie ich sodą oczyszczoną, sokiem z cytryny czy proszkiem do pieczenia, narażamy na uszkodzenie szkliwo oraz uwrażliwienie go na zimno i ciepło. Zatem i te sposoby oraz ich częstotliwość warto skonsultować z dentystą.
Wróg numer jeden
Słodycze są wrogiem numer jeden zdrowego uzębienia. Cukier w nich zawarty przylepia się do zębów i stanowi doskonałą pożywkę dla bakterii, które produkują kwas mlekowy niszczący szkliwo nazębne. Skutkiem tego jest próchnica zębów. Najgroźniejsze dla białego uśmiechu są słodycze długo przetrzymywane w ustach - lizaki czy landrynki, mniej groźne są te zjadane od razu, np. czekoladki.
(mtr), kobieta.wp.pl