Szkoła nie jest do lubienia

Na studiach chodziłam przez rok na terapię psychologiczną do świetnej specjalistki. W rozmowie zeszło kiedyś na analizę czasów szkolnych. Do dziś mam ataki paniki, gdy przypomnę sobie stres pod tablicą, nerwy na lekcjach z przedmiotów, z których byłam słabiutka - chemia, matematyka. Czy profesor mnie spyta? Czy zdam kartkówkę?

Na studiach chodziłam przez rok na terapię psychologiczną do świetnej specjalistki. W rozmowie zeszło kiedyś na analizę czasów szkolnych. Do dziś mam ataki paniki, gdy przypomnę sobie stres pod tablicą, nerwy na lekcjach z przedmiotów, z których byłam słabiutka - chemia, matematyka. Czy profesor mnie spyta? Czy zdam kartkówkę?

Szkoła kojarzyła mi się głównie z lękiem, ze strachem przed instytucją, upokorzeniem. Nie pomagało mi poczucie, że mam dobre wyniki z przedmiotów humanistycznych, języków obcych, sportu,itd. Szkoła była zmorą. Pamiętam zaskakujące zdanie, które wyraziła wtedy moja terapeutka: „Szkoła nie jest do lubienia“.

Coś w tym jest! Niewielu mam znajomych, niewiele czytałam biografii, wspomnień ludzi, którzy uwielbiali szkołę. Kończy się czas dzieciństwa, zaczynają się obowiązki, zaczyna się konkurencja, porównanie z innymi dziećmi, przepychanki o rolę w „paczce“. Jedna chce być najładniejsza w klasie, inna prymuską z matmy, inna namawia do eksperymentów z papierosami.

Panie nauczycielki nie są w żadnym wypadku nastawione na „bezstresowe wychowanie“ i pyskaczy wyrzucają z klasy za drzwi (nasze czasy) albo stawiają do kąta, itp. Dziś trwa przepychanka między rządem a matkami i tatusiami Polakami o to, czy słać sześciolatków do szkoły. Oczywiście, że tak.

Mnie również rodzice wysłali do szkoły jako sześciolatkę i jestem im wdzięczna! To co, że może sale nie są idealne. A które biura czy miejsca pracy są idealne? W mojej podstawówce w PRL praktycznie nie było ogrzewania. Zimą siedzieliśmy w szalikach, bo wciąż nie grzali, były awarie. Dziś w mojej sali w siłowni (w piwnicy) nie ma okna - od wielu lat w niej ćwiczę. Trudno, nie jest idealnie, ale trener daje czadu, a plecy dzięki harówce nie bolą.

Sprawy sal to naprawdę sprawy drugorzędne. Podobno gdzieniegdzie dzieci uczą się w piwnicy. Cóż, dziś biuro niejednej małej firmy mieści się w suterenie - tniemy koszty stałe. Ludzie robili matury nawet w Polsce podziemnej. Kluczowy jest czas - a ten ucieka. Coraz młodsi ludzie muszą pracować. Coraz więcej pieniędzy potrzebuje nasze państwo na to, by utrzymać emerytów. Nikt nie czeka z pracą do czasu ukończenia studiów.

Rynek poszukuje ludzi znających dwa języki, z doświadczeniem międzynarodowym i wizją. Jeśli zrobimy wcześniej maturę, to możemy zrobić sobie wolny rok przed rozpoczęciem studiów i poświęcić go np. na wyjazd do pracy w wolontariacie gdzieś zagranicę - obojętne czy na Litwę, do Irlandii czy do dalekiej Ruandy. Zaczynając szkołę rok wcześniej mamy „zapas“ na wypadek jeśli zajdzie „okazja“ do powtarzania roku. Dziecko nie zdało z matmy? Trudno, rok powtórzy.

Dzieci dojrzewają dużo wcześniej niż protekcjonalnym rodzicom się wydaje. Dziś sześciolatek obsługuje tableta, widział już wiele cierpień i przemocy w tvn24, korzysta z telefonu. Pięciolatek łapie naukę alfabetu w lot, czteroletnie dzieci śmigają na rowerze bez trzymanki, a będąc niedawno na nartach w Białce widziałam mnóstwo dzieci w szkółkach narciarskich, które śmigały lepiej niż gimnazjaliści.

Nawet trzyletnie dziecko spokojnie można uczyć już angielskiego, tak aby zdążyło przed maturą poznać jeszcze drugi język. Szkoda marnować czas.

agp/(kg)

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Kobiety kochają takie prysznice. Lekarz ostrzega
Kobiety kochają takie prysznice. Lekarz ostrzega
Przygotuj trawnik na zimę. Wiosną ci się odwdzięczy
Przygotuj trawnik na zimę. Wiosną ci się odwdzięczy
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Wielu nie wie, że to grzech. Nawet po ślubie kościelnym
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Nie ma wyrzutów sumienia. "To ich wina, bo mnie namówili"
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
Widzisz "bąble" na panelach? Przyłóż, a w mig znikną
"Wybrano" Miss Białorusi. Kontrowersyjne napisy na koszulkach
"Wybrano" Miss Białorusi. Kontrowersyjne napisy na koszulkach
"Może ja się starzeję". Karolaka dopadł kryzys wieku średniego?
"Może ja się starzeję". Karolaka dopadł kryzys wieku średniego?
Tak przyszła do "PnŚ". Trudno było nie zwrócić na nią uwagi
Tak przyszła do "PnŚ". Trudno było nie zwrócić na nią uwagi
Miała z ojcem tajemnicę. Dziś czuje niesmak, że ukrywała prawdę
Miała z ojcem tajemnicę. Dziś czuje niesmak, że ukrywała prawdę
Ma 109 lat. Co miesiąc dostaje specjalne świadczenie ZUS
Ma 109 lat. Co miesiąc dostaje specjalne świadczenie ZUS
Pokazała się w "nagiej spódnicy". Strój rolniczki zbiera same komplementy
Pokazała się w "nagiej spódnicy". Strój rolniczki zbiera same komplementy
"Seks i alkohol" w nekrologu. Tak żegnali ją przyjaciele
"Seks i alkohol" w nekrologu. Tak żegnali ją przyjaciele