Życie Prezydenta USA to zero prywatności. Każdy, nawet najbardziej błahy detal staje się sprawą wagi państwowej. Media komentowały już żywieniowe nawyki prezydenta Trumpa (wysmażony stek z keczupem?), jego wieczorny rozkład dnia (oglądanie telewizji i niekontrolowane tweetowanie). Teraz przyszła pora na sensację kynologiczną. Okazuje się bowiem, że Donald Trump jest pierwszym prezydentem od 120 lat, który do Białego Domu nie przeprowadził się z czworonogiem u boku. I choć informacja ta wydaje się być kolejnym „michałkiem” w rzeczywistości ma ogromny wpływ na wizerunek 45 prezydenta. Dlaczego?