Te kosmetyki są do jedzenia!

Żelki wyrównujące koloryt skóry, krople likwidujące zaskórniki, perfumy w cukierkach. Nie, to nie przykładowe menu z "Akademii Pana Kleksa". To najnowszy hit kosmetyczny - specyfiki i produkty do jedzenia, które poprawiają naszą urodę, a do tego doskonale smakują.

Obraz

/ 7Te kosmetyki są do jedzenia!

Obraz
© 123RF

Żelki wyrównujące koloryt skóry, krople likwidujące zaskórniki, perfumy w cukierkach. Nie, to nie przykładowe menu z "Akademii Pana Kleksa". To najnowszy hit kosmetyczny - specyfiki i produkty do jedzenia, które poprawiają naszą urodę, a do tego doskonale smakują.

Sue Devitt to guru kosmetyki i makijażu z Australii. Zajmuje się urodą Sarah Jessiki Parker, Jennifer Lopez i Keiry Knightley. Sue jest znana w branży m.in. dzięki swym autorskim paletom do makijażu oczu oraz doskonale dobranym do właściwości i kolorytu skóry podkładom.

Jakiś czas temu Devitt razem z Tanyą Zuckerbrot (dietetyczką) zaproponowały coś nowego: kosmetyki, których nie trzeba wklepywać, nakładać, ani wcierać. Wystarczy je połknąć.

Tekst: Aleksandra Pielechaty/alp/(kg)

/ 7Płyn naładowany witaminami

Obraz
© 123RF

Głównym produktem w kolekcji nazwanej Io Beauty jest Beauty Booster - płyn w kolorze ciemnej czerwieni, zamknięty w małym szklanym pojemniczku z kroplomierzem.
Przypomina lakier do paznokci lub płynny róż do policzków i jest naładowany witaminami, antyoksydantami oraz minerałami, a smakuje słodko i owocowo. Eliksir, który kosztuje ok. 38 dolarów, można mieszać z jogurtem, rozcieńczać z wodą.

Genialne kropelki penetrują cały organizm i sprawiają, że po kilku dawkach będziemy wyglądały młodziej, zdrowiej i promienniej. Czy nie byłoby łatwiej po prostu pić świeżo wyciśnięte soki albo zjeść owoce? „Soki są naładowane kaloriami, a Beauty Booster nie zawiera cukrów i działa szybciej” - zapewnia Tanya Zuckerbrot.

/ 7Batonik idealny dla skóry

Obraz
© 123RF

The Booster nie był pierwszym tego typu produktem na rynku. Już wcześniej pojawiały się preparaty, dzięki którym można było np. opalić się łatwiej i bezpieczniej, nawodnić skórę, ale były to produkty głównie apteczne, a magiczny preparat w kroplach jest kosmetykiem i jako taki jest sprzedawany w sieciach drogerii w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie.

Gdy zakroplimy sobie urodę, możemy ją też zagryźć np. batonikiem Nimble, który nie tylko jest smaczny, ale sprawia, że skóra jest odżywiona i wygląda jak po relaksującym weekendzie.

/ 7Perfumy w landrynce

Obraz
© 123RF

Chcemy ładnie pachnieć? Możemy się spryskać ulubionymi perfumami, ale to takie konserwatywne… Lepiej possać cukierek Deo Perfume Candy z firmy Bulgaria - słodki karmelek, który uwalnia swe działanie w miarę ssania, a zawarte w nim aromaty przechodzą przez pory naszego ciała.

W styczniu na rynku amerykańskim zadebiutował Balance Bar - batonik czekoladowo-pomarańczowy, uelastyczniający głębokie warstwy skóry i odżywiające je. Z kolei Frutles - owocowy wafelek, pomaga zwalczyć wypryski i zanieczyszczenia skóry. Wszystkie te preparaty można popić którymś z napojów urodowych.

/ 7Zjedz swój krem

Obraz
© 123RF

Kosmetyki, które można też skonsumować, wytwarza brytyjska marka Lush. Smaczną kostkę masującą możemy wklepać w udo, a resztę zjeść. Entuzjaści nowej metody dbania o siebie uważają, że jadalne kosmetyki to przełom i cieszą się, że specyfiki te trafiły na półki znanych sklepów, takich jak Sephora czy Nordstorm.

/ 7Coraz większy rynek

Obraz
© 123RF

Analitycy z Zenith International, amerykańskiej firmy zajmującej się badaniami rynku, twierdzą, że smaczne kosmetyki mają przed sobą świetlaną przyszłość.

Jeszcze nigdy w historii nie było tak dużego zapotrzebowania na alternatywne sposoby dbania o siebie. Zaś analitycy z Freedoni Group uważają, że branża kosmetyków jadalnych w 2015 roku zajmie 6 proc. całego rynku kosmetyków, co jest niezłym wynikiem jak na raczkującą sekcję.

/ 7Jak Królewna Śnieżka

Obraz
© 123RF

Krytycy uważają, że upiększające wody, kropelki przeciw starzeniu i antywypryskowe batoniki to nadmuchiwanie nieistniejących potrzeb, jednak klientów wciąż przybywa.

Bo jeśli coś jest smaczne i istnieje choćby cień szansy na śliczne rumieńce, gładką skórę i jędrne ciało, to czemu nie. Już Królewna Śnieżka skusiła się na jabłko, które miało zapewnić jej fantastyczny wygląd. Ona miała pecha, ale sam koncept był nowatorski.

Tekst: Aleksandra Pielechaty/alp/(kg)

Wybrane dla Ciebie

Zabrała głos w sprawie nocnej prohibicji. "To jest zabójstwo dla mózgu"
Zabrała głos w sprawie nocnej prohibicji. "To jest zabójstwo dla mózgu"
Najlepsza temperatura do snu. Tak podkręcisz metabolizm
Najlepsza temperatura do snu. Tak podkręcisz metabolizm
Znów zachwyciła kreacją. Postawiła na czerwień i ażurowe wzory
Znów zachwyciła kreacją. Postawiła na czerwień i ażurowe wzory
Już może wlatywać do domów. Pod żadnym pozorem nie dotykaj
Już może wlatywać do domów. Pod żadnym pozorem nie dotykaj
Nie miała objawów. Przy rutynowym badaniu prawda wyszła na jaw
Nie miała objawów. Przy rutynowym badaniu prawda wyszła na jaw
Olśniła w jesiennej stylizacji. Jej buty to prawdziwy hit
Olśniła w jesiennej stylizacji. Jej buty to prawdziwy hit
Witasz się tak z obcym psem? Dajesz mu komunikat "zrobię ci krzywdę"
Witasz się tak z obcym psem? Dajesz mu komunikat "zrobię ci krzywdę"
"Odesłany z sali operacyjnej". Miał przejść ryzykowny zabieg
"Odesłany z sali operacyjnej". Miał przejść ryzykowny zabieg
Grał w serialu "Siódme niebo". Nagranie żony złamało mu karierę
Grał w serialu "Siódme niebo". Nagranie żony złamało mu karierę
"Wstydziliśmy się". Dziś nie ukrywa, z jakich zabiegów korzysta
"Wstydziliśmy się". Dziś nie ukrywa, z jakich zabiegów korzysta
Wpływ skarpetek na zasypianie. Naukowcy przeprowadzili badania
Wpływ skarpetek na zasypianie. Naukowcy przeprowadzili badania
Nie używaj po terminie. Wiele osób nie ma pojęcia
Nie używaj po terminie. Wiele osób nie ma pojęcia