Blisko ludziTrudna rozmowa, czyli prośba o awans

Trudna rozmowa, czyli prośba o awans

Lubisz swoją pracę i uważasz, że jesteś dobra w tym co robisz. Pracujesz z wielkim zaangażowaniem ale twój przełożony tylko życzliwie się uśmiecha a stanowisko, na które już dawno miałaś chrapkę, otrzymuje twoja koleżanka. Musisz wziąć sprawę w swoje ręce i porozmawiać z nim o awansie.

Trudna rozmowa, czyli prośba o awans

14.09.2006 | aktual.: 28.05.2010 14:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Lubisz swoją pracę i uważasz, że jesteś dobra w tym co robisz. Pracujesz z wielkim zaangażowaniem ale twój przełożony tylko życzliwie się uśmiecha, a stanowisko, na które już dawno miałaś chrapkę, otrzymuje twoja koleżanka. Musisz wziąć sprawę w swoje ręce i porozmawiać z nim o awansie.

Dziś prośba o awans nie jest już „nie na miejscu”. Często, jeśli sama nie podejmiesz tego tematu, twój przełożony, mimo że docenia twoją pracę, sam nie zaproponuje ci lepszego, bardziej odpowiedzialnego stanowiska ponieważ może wychodzić z założenia, że to ty nie chcesz nic zmieniać.

Do spotkania na ten temat, podobnie jak do rozmowy kwalifikacyjnej, powinnaś się odpowiednio przygotować. Na początek zrób bilans swoich sukcesów i „potknięć”. Bądź obiektywna. Sukcesy postaraj się spisać na kartce, zaczynając od tych największych na najmniej istotnych kończąc. Prezentując tę listę przełożonemu, podkreśl przy każdym z wymienianych osiągnięć swoje kompetencje i umiejętności. Przygotuj także listę argumentów przemawiających „za” twoim awansem. Pamiętaj o estetyce, np. napisz listę na komputerze, ponieważ twój szef może zostawić sobie tę kartkę.
Warto też wcześniej zastanowić się nad hipotetycznym przebiegiem tej rozmowy i przygotować sobie ewentualne odpowiedzi na pytania przełożonego. Na przykład na pytanie „co skłoniło cię do tej rozmowy” możesz odpowiedzieć, że „dobro firmy i troska o twój dalszy rozwój zawodowy”.

Zastanów się również co ubierzesz na spotkanie. Podczas rozmowy musisz czuć się swobodnie i komfortowo, tak, żeby sprawa zawiniętej spódnicy lub oczka w rajstopach, nie fundowała ci dodatkowego stresu. Jeśli na co dzień twój „strój firmowy” jest luźny, sportowy warto na spotkanie w sprawie awansu ubrać jednak coś eleganckiego i klasycznego, żeby podkreślić jego rangę. Oczywiście wszystko zależy też od wymogów panujących w firmie i stylu preferowanego przez twojego przełożonego. Jeśli on na co dzień chodzi w dżinsach i koszuli to na rozmowę możesz wybrać elegancką wersję luźnego stylu.

Dzień przed rozmową zafunduj sobie maksymalne odprężenie. W zależności od tego co preferujesz, może być to morderczy trening na siłowni lub relaksacyjna kąpiel z aromatycznymi olejkami. Postaraj się też wcześniej niż zwykle położyć się spać, ponieważ na spotkaniu twój wygląd musi „wspierać” twoją argumentację. Wyspana i wypoczęta masz większe szanse na przekonanie szefa do swoich racji.

Przed samą rozmową koniecznie się odpręż i zrelaksuj. W tym celu możesz zastosować np. ćwiczenia oddechowe lub zwyczajnie policzyć do dziesięciu. Pamiętaj, że prośba o awans nie jest już dziś niczym wstydliwym a dzięki niej możesz tylko zyskać niż stracić. Bez obaw, degradacja po rozmowie w sprawie awansu jeszcze się nie zdarzyła. Najważniejsze, żebyś weszła pewna siebie i przekonana do słuszności swoich argumentów.

Podczas samej rozmowy przede wszystkim zrezygnuj z długiego wstępu i po kilku zdaniach przejdź do sedna sprawy. Na początku podziękuj przełożonemu, że zgodził się z tobą spotkać i dodaj, że szanujesz zarówno jego, jak i swój czas i dlatego chcesz od razu przejść do tematu spotkania. Zacznij od zwięzłej oceny swoich kompetencji oraz dokonań i w oparciu o przygotowaną wcześniej listę poproś o awans. Oczywiście dalszy scenariusz spotkania może układać się różnie, np. twój przełożony przystanie na twoją prośbę i zaproponuje ci awans.

Może być też tak, że zgodzi się ale doda, że w tej chwili nie ma takiej możliwości. Wtedy poproś by zaproponował ci coś innego. Może być podwyżka lub kierowanie zespołem. Jeżeli jednak zdecydowanie odmówi nie używaj argumentów typu –„awans, albo odchodzę”. Jest to bardzo ryzykowne. Przede wszystkim trzeba dać przełożonemu szansę na spełnienie naszych oczekiwań, a poza tym stawianie ultimatum, bez konkretnej propozycji z innej firmy może spowodować nieprzewidziane dla nas okoliczności.

Źródło artykułu:WP Kobieta
Komentarze (0)