Ubranie jak druga skóra
Badania psychologów dowodzą, że nasz strój może wpływać na nasze samopoczucie. Kobiety przebadane przez brytyjską psycholożkę, profesor Karen Pine i jej zespół, potwierdzały, że dobranie konkretnych elementów codziennej garderoby może poprawić lub pogorszyć ich humor i że decyzję, co na sobie włożyć, również podejmują pod wpływem nastroju.
15.11.2013 | aktual.: 15.11.2013 15:10
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Badania psychologów dowodzą, że nasz strój może wpływać na nasze samopoczucie. Kobiety przebadane przez brytyjską psycholożkę, profesor Karen Pine i jej zespół, potwierdzały, że dobranie konkretnych elementów codziennej garderoby może poprawić lub pogorszyć ich humor i że decyzję, co na sobie włożyć, również podejmują pod wpływem nastroju.
Odważnie czy bezpiecznie
Okazuje się, że po stroje luźne, niedopasowane, sportowe, takie jak na przykład obszerne swetry, bluzy czy topy, dżinsy lub spodnie dresowe, sięgamy wtedy, gdy nie mamy w sobie zbyt dużo energii i optymizmu. W takim dniu łatwiej nam jest schować się w wygodnych ciuchach, opatulić szalem, swetrem czy przytulnym dresem. Również obuwie dobieramy wtedy pod kątem bezpieczeństwa i wygody. Gdy mamy kiepski nastrój, nie chcemy za bardzo wyróżniać się z tłumu, więc zamiast ulubionych szpilek, włożymy raczej buty sportowe czy wygodne mokasyny.
Kobiety przyznały także , że po ukochaną sukienkę sięgają wtedy, gdy są w lepszym nastroju. Warto jednak ją założyć bez względu na samopoczucie. Dobrze skrojony garnitur, dopasowana koszula, kolorowa sukienka czy szpilki na pewno dodadzą ci skrzydeł i sprawią, że poczujesz się pewniej i bardziej atrakcyjnie, dlatego warto je zakładać nawet wtedy, gdy nie jesteś w najlepszym nastroju. A może właśnie wtedy.
Magia kolorów
Również wybór koloru stroju nie jest przypadkowy. Barwa po jaką w danej chwili sięgamy, mówi o naszym samopoczuciu, określa nasze tęsknoty czy potrzeby. Zbyt częsty wybór kolorów szarych, burych i niewyraźnych może sugerować, że nie do końca wierzysz w siebie i swoje możliwości, że trudno ci realizować swoje życiowe plany, obawiasz się konfrontacji i konfliktów. Ludzie mogą postrzegać cię jako osobę zamkniętą w sobie, nieśmiałą czy wycofaną. Niektórzy mogą cię nawet nie zauważać lub dystansować się od ciebie.
Z kolei ubrania, które uważane są za „szczęśliwe”, to te w jasnych kolorach, dobrze dopasowane i skrojone, z dobrych gatunkowo materiałów. W ciepłych, pastelowych barwach poczujesz się pewniejsza siebie i atrakcyjniejsza dla otoczenia. Inni też będą cię tak postrzegać. Ciepłe, jasne, żywe barwy dodają radości życia, energii i siły. Sprawiają, że ludzie chętniej zbliżają się do nas, bo doświadczają bardziej przyjemnych emocji.
W obronie dżinsów i szarości
Badania badaniami, ale miłość kobiet do dżinsów jest powszechna, a szare, obszerne swetry są jak najbardziej w modzie. Panie coraz częściej stawiają na komfort i wygodę, elegancję pojmując jako bycie w zgodzie ze sobą, w takim stroju, który nie jest przebraniem, nie jest wymuszony czy krzykliwy.
Zatem nawet jeśli kochasz dżinsy czy szarości, możesz w nich wyglądać świetnie i nietuzinkowo. Najważniejsze, abyś miała swój styl i akceptowała siebie, ze swoimi atutami i słabościami. Jeśli spódniczki i sukieneczki kojarzą ci się z lalką Barbie, a szpilki przyprawiają o gęsią skórkę, wcale nie musisz zmuszać się do zaprzyjaźniania z nimi. Spraw sobie dżinsy doskonale skrojone i dopasowane do twojej figury, a nawet w trampkach będziesz w nich wyglądać idealnie i z klasą, a nic lepiej nie potrafi poprawić kobiecie humoru.
Jeśli twoja ukochana sukienka z kolei bardziej przypomina worek niż seksowne wdzianko, nie przejmuj się. Nawet szara tunika, ale z dobrej tkaniny, okraszona niebanalnymi dodatkami, ciekawą biżuterią lub szalem, doda ci wiary w siebie i profesjonalizmu. Ważne, abyś wiedziała, w czym się dobrze czujesz, w czym dobrze wyglądasz i co do ciebie pasuje. Dobry styl, zgodny z twoją osobowością i stosowny do okoliczności, zawsze będzie twoim sprzymierzeńcem i wizytówką.
Adriana Klos - psycholog i psychoterapeuta warszawskiego Ośrodka Rozwoju i Psychoterapii "Strefa Zmiany". Pomaga ludziom borykającym się z problemami depresji, lęków, z kryzysami w związkach, w relacjach z ludźmi, z syndromem DDA.
(ak/sr), kobieta.wp.pl