Wytatuowała całą twarz. W sieci pokazała zdjęcie

Wytatuowała całą twarz. W sieci pokazała zdjęcie

Maja Bohosiewicz zaskoczyła instagramowych obserwatorów letnią metamorfozą
Maja Bohosiewicz zaskoczyła instagramowych obserwatorów letnią metamorfozą
Źródło zdjęć: © AKPA
13.08.2023 11:06, aktualizacja: 13.08.2023 11:53

Maja Bohosiewicz zaskoczyła instagramowych obserwatorów letnią metamorfozą. Choć początkowo miała tylko odświeżyć fryzurę, skończyła z trwałą zmianą na twarzy. Nie wszystkim się to spodobało.

Maja Bohosiewicz może pochwalić się naprawdę dużym zainteresowaniem ze strony internautów. Kiedyś aktorka, dziś influencerka i dobrze prosperująca bizneswoman, na samym Instagramie jest obserwowana przez ponad pół miliona użytkowników. To właśnie tam podzieliła się z fanami metamorfozą, która niestety nie wszystkim przypadła do gustu.

Maja Bohosiewicz przeszła metamorfozę

Maja Bohosiewicz zrelacjonowała na swoim profilu na Instagramie wizytę u fryzjera, która zakończyła się jednak nie tylko zmianami związanymi z włosami. Choć influencerka faktycznie nieco odświeżyła swoją fryzurę, stawiając na cięcie i delikatną, lekką grzywkę, ostatecznie wyszła z salonu z trwałą zmianą, którą jej wytatuowano.

Bohosiewicz poszła bowiem śladem innych, znanych osób i wytatuowała sobie piegi. Jak wiadomo, to już drugi raz, kiedy zdecydowała się na wytatuowanie ich w okolicach nosa.

Maja Bohosiewicz przeszła metamorfozę
Maja Bohosiewicz przeszła metamorfozę© Instagram | majabohosiewicz

Drobne poprawki w wyglądzie u Mai Bohosiewicz nie przypadły jednak wszystkim do gustu. Część obserwatorów influencerki stwierdziła, że jej piegi zostały wytatuowane zbyt symetrycznie. Inni natomiast dodali, że lepiej, by zaakceptowała naturalną siebie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trend, który nie zawsze kończy się dobrze

Choć Maja Bohosiewicz na szczęście jest zadowolona z efektu przeprowadzonej metamorfozy, trend związany ze "sztucznymi" piegami nie u każdego kończy się dobrze.

Kilka tygodni temu była uczestniczka "Top Model" Martyna Kaczmarek zamieściła na swoim profilu na Instagramie zdjęcia "przed" i "po" wizycie u kosmetyczki. Zdecydowała się na sztuczne piegi rysowane henną, która wywołała u niej niestety reakcję alergiczną.

"Uczuliło mnie PPD. Parafenylenodiamina. Jeśli robisz brwi/rzęsy u kosmetyczki z 'henny' (nie tej prawdziwej, z roślin) lub farbujesz włosy na ciemno (i nie robisz tego farbami ziołowymi) to spotykasz się z tą substancją. (...) Uważajcie na siebie. Ale też nie czujcie, że musicie wiedzieć wszystko. Nie da się. Zapisz na później, podaj dalej. Szczególnie, że mamy sezon wakacyjny i tatuaże 'z henny' nad morzem. Mi po tegorocznym zostaną w najlepszym przypadku przebarwienia, w najgorszym… blizny - napisała Kaczmarek na Instagramie.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Źródło artykułu:WP Kobieta