10 najgłośniejszych momentów w świecie mody z 2015 roku
Najgłośniejsza współpraca tego sezonu, najbardziej spektakularne kampanie i najciekawsze kreacje z czerwonego dywanu. Zobaczcie, co zdarzyło się w branży mody w 2015 roku!
Ten rok należał do dojrzałych kobiet! Najpierw francuska marka Céline postanowiła zaangażować do swej kampanii 80-letnią powieściopisarkę, eseistkę i dziennikarkę Joan Didion, a zaraz w jej ślady poszedł dom mody Saint Laurent, który zatrudnił jako ambasadorkę 71-letnią Joni Mitchell. Nie trzeba było długo czekać, by ten trend zawitał także do Polski. Jako pierwszy, przykład z zagranicznych marek wziął duet projektantów, tworzących pod nazwą BOHOBOCO. W ich kampanii pojawiła się 81-letnia aktorka Helena Norowicz, która debiutowała w 1959 roku.
Projektanci pokazali, że nie ma jednej definicji piękna, a w modzie oprócz pięknych ubrań liczą się charyzma, naturalność i inteligencja. Kampanie te można nazwać swoistym manifestem. Nadchodzi koniec dyktatury młodych, szczupłych i gładkich modelek.
Aleksandra Wołejsza/ Kobieta WP
Debiut Caitlynn Jenner w "Vanity Fair"
Ta okładka "Vanity Fair" przeszła do historii. Niespełna dwa miesiące po tym, gdy Bruce Jenner przyznał się do bycia osobą transpłciową, pojawił się jako Caitlyn Jenner na okładce magazynu z wymownym tytułem "Call me Caitlyn".
Autorką sesji była słynna fotografka Annie Leibovitz, która uchwyciła nowe oblicze Jenner w kobiecych stylizacjach i pozach w prywatnej posiadłości w Malibu. W ten sposób były sportowiec oficjalnie rozpoczął nowe życie jako kobieta. Zdjęcie przyćmiło nawet jedną z najpopularniejszych okładek "Vogue’a" z Kim i Kanyem Westem. Dowodem jest chociażby to, że czerwcowy numer "Vanity Fair" sprzedał się w 400 000 egzemplarzy. Podczas gdy całościowa sprzedaż czasopisma w pierwszej połowie roku nie przekroczyła nawet nakładu, równego 164 000.
"Bruce zawsze musiał kłamać, jego życie było jednym wielkim kłamstwem. Od zawsze skrywałem tajemnice... Dzisiaj jestem wolny. Caitlyn nie ma żadnych tajemnic. W momencie, kiedy na rynku pojawi się okładka "Vanity Fair" jestem wolna" - mówiła w wywiadzie gwiazda okładki.
Michał Witkowski jako polski Galliano
Michał Witkowski to polski pisarz, bloger i celebryta, który lubi prowokować i nie stroni od skandali. Często też wzbudza zainteresowanie mediów swymi oryginalnymi i nierzadko kontrowersyjnymi stylizacjami.
Witkowski na tegorocznym Fashion Weeku w Łodzi poszedł jednak o krok za daleko, bo na jego głowie znalazł się różowy kapelusz z charakterystycznym logiem SS. Nakrycie głowy ozdobione swastykami wywołało niemałe oburzenie zgromadzonych gości, a jego zachowanie zostało uznane za oburzające. Witkowski za bardzo wczuł się w rolę polskiego Johna Galliano, a cała sprawa skończyła się w sądzie. Choć pisarz wydał oświadczenie w tej sprawie, na przeprosiny było już za późno.
"Kapelusz wraz z elementami stylizacji przygotowywał mi stylista, a otrzymałem go przed samym pokazem, tak też nie przyglądałem mu się zbyt wnikliwie. Założyłem kapelusz nie mając świadomości, że mógłby on kogoś urazić. Chciałbym nadmienić, że w momencie, kiedy zwrócono mi uwagę, że naszyte na kapelusz części tkaniny mogą zostać odczytane jako symbol SS natychmiast się go pozbyłem. Jeśli ktokolwiek poczuł się urażony jest mi z tego powodu bardzo przykro i za co jeszcze raz pragnę przeprosić" - tłumaczył się pisarz.
Żółta kreacja Rihanny na Met Gala
Tematem przewodnim tegorocznej wystawy w Met był wpływ chińskiej estetyki na zachodnią modę. Dlatego też wiele gwiazd na czerwonym dywanie postawiło na kreacje inspirowane Orientem.
Tymczasem Rihanna potraktowała motyw bardzo dosłownie, a jej suknia przeszła do historii Met Gala. Gwiazda muzyki pojawiła się w zapierającym dech, żółtym płaszczu couture, stworzonym przez chińską projektantkę Guo Pei. Pod nim Rihanna miała jedynie body w kolorze ostrego różu. Rozłożysta, ręcznie wyszywana i obszyta futrem kreacja na długi czas stała się tematem numer jeden, a Internauci tworzyli liczne memy, w których porównywali ją do omleta czy pizzy. Chińska projektantka nie mogła sobie wymarzyć lepszej reklamy za granicą.
Wielki powrót Cher
Zagraniczne media szybko obiegła wiadomość, że Marc Jacobs ma zamiar przywrócić światu Cher. Najpierw ikona popkultury pojawiła się w towarzystwie projektanta pierwszy raz od 1974 roku na gali MET, by potem zostać twarzą jego jesienno-zimowej kolekcji.
69-letnia Cher stanęła przed obiektywem aparatu wraz ze wschodzącą gwiazdą muzyki - 14 letnią Willow Smith. Pokazało to, że moda nie zna wieku. Legendarna wokalistka na zdjęciach autorstwa Davida Simsa wyglądała spektakularnie. Cher pozowała na nich w typowej dla siebie, mrocznej stylistyce, a kadry wyeksponowały znaki szczególne jej urody - czarne włosy i alabastrową cerę.
"Zoolander" wtargnął na pokaz Valentino
Bohaterowie głośnej komedii "Zoolander" powrócili i to w wielkim stylu. Gwiazdy kinowego przeboju - Ben Stiller i Owen Wilson - wdarli się na pokaz Valentino w trakcie Paryskiego Tygodnia Mody.
W ten spektakularny sposób ogłosili wiadomość o kontynuacji filmu o zapomnianym modelu, którego sława już dawno przeminęła. Komedia będąca parodią świata mody, nie mogła zostać ogłoszona w lepszym miejscu i czasie niż jedno z najważniejszych wydarzeń w branży. W drugiej części do obsady filmu mają dołączyć Karlie Kloss, Penelope Cruz i Naomi Campbell.
Rihanna z rekinami na okładce "Harper
Dzięki tej sesji Rihanna udowodniła, że należy do jednych z najbardziej nieobliczalnych gwiazd show-biznesu. Na okładce marcowego numeru amerykańskiego wydania "Harper’s Bazaar" wokalistka pozowała w szczękach rekina.
Sesja powstała z okazji 40 rocznicy powstania kinowego przeboju Stevena Spielberga, a autorem wodnej sesji był słynący z odważnych ujęć Norman Jean Roy. Po zakończeniu wyczerpującej sesji (Rihanna kilkanaście razy nurkowała i trzy razy zmieniała strój), 26-latka wyznała, że była to jej najlepsza przygoda przed obiektywem. Zdjęcie nawiązujące do słynnych już "Szczęk" Spielberga, to majstersztyk fotografii.
Balmain X H&M Mania
Limitowane kolekcje H&M, które są efektem współpracy z projektantami, od lat biją rekordy popularności. Jednak tym razem zainteresowanie fanów szwedzkiego giganta odzieżowego przerosło wszelkie oczekiwania, a w sklepach dochodziło do makabrycznych scen.
Choć datę ogólnoświatowej premiery kolekcji stworzonej przez Balmain dla H&M wyznaczono na 9.00 rano 5 listopada, pierwsi klienci ustawili się w kolejce dzień wcześniej. Wielu z nich spędziło w niej całą noc, a i tak nie wszystkim udało się zakupić wymarzone ubranie. Kolekcja zniknęła ze sklepowych półek w mgnieniu oka, a na serwisach aukcyjnych ceny osiągały wysokość zawrotnych sumy.
Absolutny sukces sprzedażowy można tłumaczyć ogromną popularnością Balmain w mediach społecznościowych, które do promocji zaangażowało jedne z najbardziej wpływowych gwiazd i jednocześnie ulubienic Instagrama. W kampanii pojawiły się modelki młodego pokolenia: Kendall Jenner, Gigi Hadid i Jourdan Dunn.
Givenchy w Nowym Jorku
Pierwszy raz w historii francuskiego dom mody Givenchy postanowiono zaprezentować kolekcję nie w Paryżu, a na Nowojorskim Tygodniu Mody.
Decyzję podjął sam dyrektor kreatywny marki Ricardo Tisci, by uczcić w ten sposób otwarcie flagowego sklepu w stolicy Wielkiego Jabłka, a także by oddać hołd ofiarom tragedii 11 września. Widzowie mogli obejrzeć niezwykłe przedstawienie, które było szczególne ze względu na niesamowitą scenografię. Tworzył ją spektakularny widok na Manhattan wypełniony wieżowcami, który był efektem współpracy projektanta z artystką Mariną Abramovic. Modowy spektakl przyciągnął do pierwszych rzędów takie postaci jak: Nicki Minaj, Kim Kardashian West i Kanye West, Courtney Love, Uma Thurman oraz Julia Roberts.
Kendall Jenner i Justin Bieber w kampanii Calvin Klein
W mijającym roku Calvin Klein postanowił zaangażować do kampanii nowe pokolenie gwiazd, a jego wybór padł na najgorętsze nazwiska show-biznesu. W reklamie kultowej bielizny amerykańskiej marki pojawiła się jedna z sióstr Kardashian, Kendall Jenner oraz wokalista Justin Bieber.
Zwłaszcza sesja zdjęciowa z udziałem idola nastolatek stała się absolutnym hitem Internetu, przechodząc do historii mody. Jako pierwsza bowiem doczekała się parodii w ramach słynnego programu "Saturday Night Life". Aktorka komediowa Kate McKinnon wcieliła się w niej w postać Biebera, a przedmiotem drwin stała się jego męskość, którą postawiono pod wątpliwość. Jak się bowiem okazało, wygląd wokalisty na zdjęciach promujących bieliznę Calvina Kleina był przede wszystkim zasługą pracy grafików i Photoshopa.
