19‑latka przebierała się za mężczyznę, żeby podrywać młodsze koleżanki
Można by pomyśleć, że Gemma Baker to przeciętna brytyjska nastolatka. Jest fanką boys-bandów, uwielbia telenowele i marzy o tym, żeby zostać aktorką. Okazuje się jednak, że pozory niewinności mogą mylić.
18.01.2012 | aktual.: 18.01.2012 15:46
Można by pomyśleć, że Gemma Baker to przeciętna brytyjska nastolatka. Jest fanką boys-bandów, uwielbia telenowele i marzy o tym, żeby zostać aktorką. Okazuje się jednak, że pozory niewinności mogą mylić. Dziewczyna prowadziła podwójne, a nawet poczwórne życie. Regularnie przebierała się bowiem za chłopców, by podrywać swoje młodsze koleżanki.
Gemmę pociągali nie tylko liderzy zespołów muzycznych. Nastolatka podkochiwała się także w swoich młodszych koleżankach. Żeby zbliżyć się do nich, wymyśliła chytry plan. Zaczęła przebierać się za mężczyzn, stworzyła aż trzy fałszywe tożsamości. Jako chłopak nazywała się: Aaron Lampard, Connor McCormack lub Luke Jones.
Jak nastolatce udało się oszukać swoje ofiary? Nic prostszego. Gemma mówiła niskim głosem i ubierała luźne ubrania, które zniekształcały jej figurę. Nie ograniczyła się jednak do zmiany swojego wyglądu. Stworzyła fałszywe profile na Facebooku dla swoich alter ego. Każdy z chłopców miał też inny styl ubierania się i odmienną osobowość.
Barker oszukała nie tylko swoje „partnerki”, mające 15 i 16 lat, ale także ich rodziny. Co ciekawe, ofiary uczęszczały do tej samej szkoły co Gemma i z pewnością znały ją co najmniej z widzenia.
Oszukiwane nastolatki umawiały się z Barker na randki, całowały się, a czasem dochodziło nawet do pieszczot. Sprawa wyszła na jaw dopiero wtedy, kiedy dziewczęta zaczęły podejrzewać, że spotykają się z tym samym chłopakiem. Pewnego dnia jedna z nich, umawiająca się z „Connorem” zdjęła mu kapelusz, po czym zszokowana stwierdziła, że to „Aaron”, chłopak jej najlepszej przyjaciółki. Nawet wtedy nie domyśliła się, że to kobieta.
Co w tej sytuacji zrobiła sprytna Gemma? Rozmyślnie złamała sobie szczękę i oskarżyła o napaść swoje trzecie alter ego, Jonesa. Powiedziała dziewczynie, że to on zmusił ją, żeby przedstawiać się jako „Aaron”. Co więcej, „Connor” starał się nawet o odszkodowanie za napaść.
Dziewczęta były jednak coraz bardziej podejrzliwe. Zaczęły domyślać się, że „Connor Aaron Luke” ich oszukuje i w końcu zawiadomiły policję. Dopiero po aresztowaniu, kiedy kazano chłopcu zdjąć ubranie, okazało się, że oskarżony jest… kobietą. Barker przebywa obecnie na wolności, wyszła z więzienia za kaucją. Sprawa odbędzie się 2 marca 2012 roku.
Co ciekawe, Barker na Twitterze podawała, że jest aktorką. Pisała o sobie: „Kocham życie, uwielbiam rozśmieszać innych ludzi. Staram się być najlepsza, jak potrafię. Jestem aktorką, kocham swoją pracę. Nigdy nie mów nigdy!” Dopiero teraz wyszło na jaw, jak wiele w tym prawdy.
Tekst: na podst. The Daily Mail/(sr/pho)