Adele: „Liczy się moja muzyka, nie cycki”
Nowa sensacja muzyczna z Wielkiej Brytanii, Adele, zapewnia, że nie ma najmniejszego problemu ze swoim wyglądem. Pulchna gwiazda cieszy się z tego, że publiczność ceni sobie jej talent, a nie ulega urokowi jakiegoś wykreowanego wizerunku. 22-latka jest na tyle pewna swoich umiejętności, że nie potrzebuje błyskotliwego image'u, który zatuszowałby ewentualne braki i niedociągnięcia w jej wokalnych popisach.
Nowa sensacja muzyczna z Wielkiej Brytanii, Adele, zapewnia, że nie ma najmniejszego problemu ze swoim wyglądem. Pulchna gwiazda cieszy się z tego, że publiczność ceni sobie jej talent, a nie ulega urokowi jakiegoś wykreowanego wizerunku. 22-latka jest na tyle pewna swoich umiejętności, że nie potrzebuje błyskotliwego image'u, który zatuszowałby ewentualne braki i niedociągnięcia w jej wokalnych popisach.
W wywiadzie dla „Celebs On Sunday” piosenkarka powiedziała:
- Nikt nie powiedział mi nigdy, żebym schudła czy coś w tym stylu. A ja nie promuję swoich hitów cyckami. Nigdy nie przykładałam dużej wagi do swojego wyglądu. Nie patrzyłam na zdjęcie w magazynie myśląc sobie, „Tak muszę wyglądać, jeśli chcę odnieść sukces”. Jeśli porównacie mój wygląd z popularnymi artystami, na przykład Katy Perry, to okaże się, że jestem żywym dowodem na to, że liczy się przede wszystkim muzyka. Ponieważ tylko na niej polegam, żeby dobrze wypaść.
(ma)
POLECAMY:
FRYZURY BEYONCE