Bezsensowna walka z bakteriami
Bez przesady
10 niepotrzebnych rzeczy, które robimy, aby walczyć z bakteriami
Nasze społeczeństwo opanował strach przed bakteriami, zaś producenci preparatów czyszczących i dezynfekujących święcą triumfy, zbijając fortunę na naszych obawach. Zobacz, które sposoby walki z bakteriami są najbardziej bezsensowne.
Ciągłe używanie żelu antybakteryjnego do rąk
Żel antybakteryjny to dla niektórych podstawowe wyposażenie torebki. Jest to rzecz niewątpliwie przydatna, zwłaszcza w podróży, kiedy chcemy zjeść kanapkę, a nie mamy możliwości umyć dokładnie dłoni. Na co dzień jednak nie ma potrzeby nadużywać tego preparatu, stosując go po każdym dotknięciu jakiegoś przedmiotu. Oczywiście, dotykając klamek, poręczy w autobusie czy przycisków w windzie jesteśmy narażeni na kontakt z bakteriami, ale bez przesady!
Bakterie na dłoniach wyrządzą nam mniej szkody niż ciągła obecność na naskórku preparatów antybakteryjnych, które wnikają w głąb skóry i ją wysuszają.
Na podst. Atlantico.fr/Anna Loska/WP Kobieta