Bruce chce więcej przeklinać
Bruce Willis jest rozgoryczony, iż we współczesnym kinie za mało się przeklina.
Bruce Willis jest rozgoryczony, iż we współczesnym kinie za mało się przeklina. Gwiazdor serii "Szklana pułapka", której bohater znany jest z powiedzonka "Yippee kai yay, motherfu**er", uważa, że cenzura dotycząca przekleństw to czysta hipokryzja. Szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę, że to czego oszczędzają nam w kinie, każde dziecko może znaleźć w Internecie.
- To chore, że żyjemy w świecie, w którym moje dzieci mogą w sieci obejrzeć porno, które nie ma żadnego ograniczenia wiekowego, a nie można iść do kina i usłyszeć, jak ludzie mówią "kua" więcej niż raz. Pokazywanie ludzi uprawiających seks ze zwierzętami jest w porządku, ale powiedzenie, że się "piepą" już nie!
Willisa od 20 sierpnia będzie można oglądać w sensacyjnym filmie "Niezniszczalni".