Gwiazdor "Breaking Bad" fanem Arcade Fire
Amerykański aktor Aaron Paul był gotów zostać dostawcą pizzy, by wejść na koncert Arcade Fire.
23.04.2014 | aktual.: 23.04.2014 21:25
Amerykański aktor Aaron Paul był gotów zostać dostawcą pizzy, by wejść na koncert Arcade Fire. Kanadyjska grupa po show na Coachelli występowała na kameralnej imprezie w klubie The Roxy w Los Angeles. Paul zaproponował muzykom specjalną usługę, w zamian za wejściówkę.
- Jesteście zajebistą kapelą - napisał na Twitterze. - Jeśli przyniosę do klubu pizzę, wpuścicie mnie do środka?
Członkowie kapeli najwidoczniej lubią pizzę, ponieważ odpisali mu, że jeśli pojawi się z jedzeniem, będzie mógł nawet z nimi poimprezować.
Wszystko wskazuje na to, iż zarówno jedna jak i druga strona dotrzymała słowa, aktor był bowiem widziany na koncercie.
Aaron Paul najlepiej jest znany z roli Jesse'ego Pinkmana w "Breaking Bad". Ostatnio na kinowym ekranie można go było podziwiać w filmach "Need for Speed" i "Nauka spadania".
Najnowszy album Arcade Fire, "Reflektor", ukazał się w październiku ubiegłego roku.
(Megafon.pl/ma)