UrodaJak dbać o piersi, gdy skończyłaś 30 lat?

Jak dbać o piersi, gdy skończyłaś 30 lat?

Jak dbać o piersi, gdy skończyłaś 30 lat?

Jeśli do 30. roku życia właściwie dbałaś o piersi, możesz być spokojna, wciąż będą jędrne i elastyczne. Jednak to właśnie w okolicy trzydziestych urodzin w kobiecym organizmie zachodzi wiele zmian (często wiązanych m.in. z ciążą i karmieniem), które mogą znacząco płynąć na biust. Jak więc właściwie o niego dbać?

Jeśli do 30. roku życia właściwie dbałaś o piersi, możesz być spokojna, wciąż będą jędrne i elastyczne. Jednak to właśnie w okolicy trzydziestych urodzin w kobiecym organizmie zachodzi wiele zmian (często związanych m.in. z ciążą i karmieniem), które mogą znacząco wpłynąć na biust. Jak więc właściwie o niego dbać?

Nawilżaj i chroń przed słońcem

Skóra na piersiach jest bardzo cienka i delikatna. W dodatku przez noszenie biustonoszy (czasem źle dobranych i zbyt rzadko pranych), wciąż narażamy ją na dodatkowe podrażnienia. To powoduje, że z wiekiem staje się wrażliwa. Pamiętaj, aby przez cały rok regularnie nawilżać ją dobrym balsamem. Wcieraj go po kąpieli i traktuj jak codzienny obowiązek, zupełnie tak samo jak wieczorne wklepywanie odżywczego kremu w skórę twarzy. Szukaj balsamów ze składnikami wiążącymi wodę, np. kwasem hialuronowym, masłem kakaowym czy masłem shea.

Agnieszka Majewska (am/mtr), kobieta.wp.pl

1 / 5

Odpowiednio je podtrzymuj

Obraz
© 123RF.COM

Bądźmy szczere: grawitacja nie jest przyjacielem kobiecych piersi, które łączą się z klatką piersiową tzw. więzadłami Coopera. Są one zbudowane z włókien kolagenowych, które, na skutek wieloletniego niewłaściwego dbania o piersi, ulegają rozciągnięciu, w wyniku czego biust coraz bardziej opada.

Im większe piersi, tym bardziej musisz o nie dbać, inwestując w dobrej jakości mocno podtrzymującą bieliznę. Podczas codziennych czynności biust wciąż się porusza i delikatnie podskakuje. A to rozciąga więzadła.

Co ciekawe, większość kobiet uważa, że nosi właściwie dobrane biustonosze. Tymczasem ankiety i sondaże prowadzone przez firmy bieliźniarskie mówią jasno: 8 na 10 kobiet nosi źle dobrany biustonosz! To często podstawowy błąd popełniany w dbaniu o biust. Najczęściej nieprawidłowości dotyczą zbyt luźnego obwodu stanika, który powoduje, że biustonosz na plecach "podjeżdża" do góry i nie trzyma piersi. Tymczasem 90 proc. podparcia dla biustu pochodzi właśnie z obwodu stanika, a nie, jak sądzi wiele kobiet, z naprężonych ramiączek. Obwód odpowiednio dobranego biustonosza powinien bardzo ściśle przylegać do ciała, ale jednocześnie powinnaś móc swobodnie wsunąć pod niego palec.

Jeśli podejrzewasz, że twoje piersi mogą nie być właściwie "ubrane", denerwują cię wystające z biustonosza fałdki lub "bułeczki", w ostatnim czasie schudłaś, przytyłaś lub urodziłaś dziecko, odwiedź brafitterkę albo sklep z bielizną, w którym wykwalifikowany personel pomoże ci dobrać odpowiedni rozmiar biustonosza.

2 / 5

Ćwicz

Obraz
© 123RF.COM

Część kobiet niezadowolonych z kształtu i wyglądu swojego biustu jak ognia unika ćwiczeń fizycznych, obawiając się, że jeszcze bardziej "rozciągają" piersi. Nic bardziej mylnego. Po pierwsze nie trzeba wybierać ćwiczeń, podczas których biust narażony jest na duże wstrząsy (np. biegania, siatkówki, jazdy konnej). Jednak nawet one nie zaszkodzą piersiom, jeśli będziemy ćwiczyć w dobrze dobranym, mocno podtrzymującym biust staniku sportowym (im pełniejsza i bardziej przylegająca miseczka, tym lepiej). Badania prowadzone na uniwersytecie w Portsmouth w Anglii wykazały, że jeśli kobieta ma na sobie biustonosz sportowy, odbicie jej piersi podczas ćwiczeń zmniejsza się aż o 74 proc.

Po drugie, ćwiczenia mogą bardzo pomóc w wyglądzie biustu. Pod warunkiem jednak, że nie damy się nabrać na zapewnienia, że dzięki odpowiednim ćwiczeniom można zmniejszyć/powiększyć biust albo zmienić jego kształt. Nie można, ponieważ piersi w ogóle nie mają mięśni. Ale mogą prezentować się o wiele lepiej, jeśli zadbamy o podtrzymujące je mięśnie klatki piersiowej.

Poza tym prowadzone w USA badania naukowe dowodzą, że zwiększona aktywność fizyczna, nawet jeśli zaczęła się w wieku dojrzałym, o 10 do 30 proc. obniża ryzyko zachorowania na raka piersi.

3 / 5

Kontroluj swoją wagę

Obraz
© 123RF.COM

Stała waga i brak naprzemiennego tycia i chudnięcia to jeden z najważniejszych czynników dbania o wygląd piersi. Ponieważ zbudowane są one przede wszystkim z tkanki tłuszczowej, od razu widać na nich wszelkie zmiany w wadze ciała. Jeśli tyjemy - rosną, ale kiedy chudniemy - ich wielkość może zmienić się nawet o dwa rozmiary. To o tyle niebezpieczne, że rozciągnięta skóra, która po trzydziestce szybciej traci sprężystość, może nieestetycznie zwisać, a jeśli jest szczególnie cienka, bywa bardziej narażona na powstanie rozstępów.

Poza tym otyłość zwiększa ryzyko raka piersi, zwłaszcza u kobiet po menopauzie, wśród których najczęściej wykrywany jest nowotwór sutka.

4 / 5

Uważaj na ból przed miesiączką

Obraz
© 123RF.COM

Jeśli po 30. urodzinach zauważyłaś, że piersi przed miesiączką bolą cię bardziej niż kiedy byłaś młodsza, może to oznaczać, że masz dysplazję piersi. Szacuje się, że występuje ona nawet u połowy pań w wieku 30-60 lat. Dysplazją określa się łagodne zmiany w budowie piersi, w których pojawiają się niewielkie grudki o różnej wielkości, od całkiem maleńkich nawet do takich wielkości śliwki. Jeśli coś takiego wyczujesz, nie panikuj, ale koniecznie zgłoś się do lekarza, który skieruje cię na odpowiednie badania. Dysplazja piersi nie musi oznaczać stanu przedrakowego. Najczęściej spowodowana jest wahaniami hormonalnymi, a leczenie polega właśnie na przywróceniu równowagi hormonalnej.

Aby zmniejszyć związany z dysplazją ból piersi występujący głównie przed miesiączką, warto przyjmować witaminę B6, witaminę E lub olej z wiesiołka. Wskazane jest natomiast ograniczenie spożycia soli, alkoholu i kawy.

5 / 5

Szukaj grudek i zgrubień

Obraz
© 123RF.COM

Ryzyko zachorowania na raka piersi przed 30-tką określa się na ok. 0,5-5 proc. Szacuje się jednak, że między 35. a 65. rokiem życia wzrasta ono nawet 6-krotnie. Pomimo, że wiedza dotycząca nowotworów w ostatnich kilkunastu latach bardzo się zwiększyła, wciąż najlepszym sposobem na wczesne wykrycie chorobowych zmian w piersiach jest ich samobadanie. Wszystko, co z jakiegokolwiek powodu cię zaniepokoi, powinno zostać jak najszybciej skonsultowana z lekarzem. Pamiętaj, że im wcześniej ewentualna choroba zostanie zdiagnozowana, tym większa szansa na wyleczenie. Kobiety, które znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka (czyli m.in. te, których najbliżsi członkowie rodziny płci żeńskiej chorowali na raka piersi lub jajnika), powinny rozpocząć wykonywanie badań mammograficznych co najmniej 10 lat wcześniej niż rok życia, w którym u kobiety z rodziny zdiagnozowano raka. Oznacza to, że jeśli np. twoja mama zachorowała, gdy miała 45 lat, powinnaś zacząć robić mammografię w wieku 35 lat.

Agnieszka Majewska (am/mtr), kobieta.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (206)