GwiazdyJak pokonać lęk?

Jak pokonać lęk?

Lęk jest jedną z podstawowych emocji, których doświadcza człowiek. Sprawia nam on sporo kłopotów, szczególnie wtedy, gdy jest nadmierny, niewspółmierny do sytuacji lub trudny do opanowania. Jednak lęk jest naturalną odpowiedzią organizmu na zagrożenie. Gdybyśmy nie odczuwali lęku czy strachu, nasze szanse przeżycia drastycznie by spadły.

Jak pokonać lęk?
Źródło zdjęć: © sxc.hu

Lęk jest jedną z podstawowych emocji, których doświadcza człowiek. Sprawia nam on sporo kłopotów, szczególnie wtedy, gdy jest nadmierny, niewspółmierny do sytuacji lub trudny do opanowania. Jednak lęk jest naturalną odpowiedzią organizmu na zagrożenie. Gdybyśmy nie odczuwali lęku czy strachu, nasze szanse przeżycia drastycznie by spadły. To właśnie jest podstawowa funkcja strachu - zmobilizować organizm do odpowiedniej reakcji na niebezpieczeństwo. Zjawisko to zwane jest odpowiedzią "walcz lub uciekaj", co obrazuje podstawowe wzorce zachowania, gdy dzieje się coś groźnego.

Nasz gadzi mózg
System zarządzający tymi reakcjami jest ewolucyjnie bardzo stary, w mózgu odpowiedzialny jest obszar zwany mózgiem gadzim, bo występuje już u gadów. U człowieka dodatkowo nadbudowanych jest wiele nowszych struktur mózgowych, dzięki którym mówimy, myślimy, kontrolujemy swoje zachowanie, wykazujemy zachowania społeczne, itd.

Stare struktury są dość prostym i prymitywnym, ale na podstawowym poziomie spełniającym swoje zadanie mechanizmem. Problem polega na tym, że kiedyś był on odpowiedni do warunków naszego życia - sawanna, step, dżungla, gdzie na każdym kroku czyhało śmiertelne niebezpieczeństwo - ale dziś nie zawsze jest adekwatny. O ile dobrze jest natychmiast uciekać przed spotkaniem z tygrysem szablozębnym, to już ucieczka z nieprzyjemnej sytuacji społecznej nie zawsze jest najlepszym wyjściem. Mózg gadzi zagrożenia społeczne i psychologiczne traktuje w taki sam sposób, jak fizyczne. Jego reakcje unikania niebezpieczeństwa są sztywne i natychmiastowe, przez co utrudniają racjonalne podejmowanie decyzji w tych ewolucyjnie bardzo nowych czasach i sytuacjach.

Stawić czoło lękowi

Warto uszanować swój lęk i strach, bo dzięki nim nasi przodkowie przetrwali i mogli nam dać życie. Potrzebna jest jednak dodatkowa, świadoma kontrola umysłu, aby reagować adekwatnie do sytuacji. Mogę się bać wystąpień publicznych, ale na dłuższą metę przełamanie tego strachu będzie dla mnie dobre, bo wpłynie pozytywnie na moją karierę. Mogę bać się konfrontacji z partnerem, ale szczerość jest dla mnie ważna, więc stawiam czoła swoim obawom. Mogę się bać zmian, ponieważ niosą coś nieznanego, ale w efekcie dzięki nim jest szansa, że moje życie stanie się o wiele ciekawsze i lepsze.

Lęku czy strachu nie da się uniknąć, są one częścią życia. Często boimy się bać, chcąc uniknąć lęku wpadamy w coraz głębszą jego pułapkę. Aby zacząć radzić sobie z lękiem, trzeba mieć odwagę by go doświadczyć. Unikanie i uciekanie przed nieprzyjemnymi odczuciami sprawdza się tylko na krótką metę. Odwaga z kolei to nie brak strachu, a działanie z nim lub mimo niego. Trzeba pamiętać jednak, że silne, przedłużające się stany lękowe bywają związane z różnego rodzaju zaburzeniami i jeśli mają miejsce, to warto skonsultować się z psychologiem.

Głaskanie jaszczurki

Rick Hanson, amerykański psycholog zajmujący się funkcjonowaniem umysłu i medytacją buddyjską, proponuje praktykę, którą nazwał "głaskaniem jaszczurki". Odnosi się on do wspomnianego już mózgu gadziego i tego jak można ukoić reakcje z tego obszaru. Ponieważ jest to ewolucyjnie stary mechanizm, potrzebuje wielu powtórzeń, by nauczyć się czegoś nowego. Dlatego oduczenie się reagowania lękiem wymaga sporo pracy, ale nie jest niemożliwe.

W jaki sposób głaskać naszą wewnętrzną jaszczurkę? Przede wszystkim nastawić się do niej z wyrozumiałością, w końcu chodzi jej tylko o to, by nie dać się zjeść przez innych. Jest wystraszona i w ciągłym pogotowiu. Pogłaskać ją można też dosłownie - wiele sygnałów związanych ze strachem płynie z napiętego ciała. Warto ćwiczyć relaksację i świadomie rozluźniać ciało, z uważnością obserwując ten stan i zapamiętując go. Po wielokrotnych powtórzeniach można złagodzić automatyczny odruch napinania się.

Warto też zauważać te momenty w ciągu dnia, kiedy czujemy się dobrze i bezpiecznie. Niezależnie od tego, czy jesteś na spacerze, myjesz się, jesz, siedzisz na kanapie czy czekasz na autobus, zauważ, że nawet jeśli trapią cię kłopoty, to raczej nie grozi ci niebezpieczeństwo. Jeśli czujesz niepokój, możesz spróbować przypomnieć sobie te momenty, kiedy wszystko było dobrze - po wpływem wspomnień ciało również reaguje. Często też jest tak, że niepotrzebnie straszymy naszą jaszczurkę ciągłym obracaniem w myślach negatywnych sytuacji, obaw i wspomnień. Tego też warto się oduczyć, a wprowadzać nawyk łączenia się z tym co dobre i pozytywne.

(jb/sr)

POLECAMY:

joanna bojlękpsychologia

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)