Katolickie feministki

Obraz
Źródło zdjęć: © WP.PL

Socjolożki, prawniczki, dziennikarki i teolożki, w sumie 20 pań zrzeszyło się, bo chcą, żeby głośniej zabrzmiał w kościele katolickim głos kobiet. Założyły stowarzyszenie Amicta Sole.

Są w różnym wieku - mężatki, matki, singielki i zakonnice, wykonują różne zawody - naukowcy i kobiety pracujące w domach. Łączy je to, że kwestia wiary w ich życiu jest bardzo ważna. Dyskusje bywają więc gorące. Mimo wszystko w końcu i tak mówią jednym głosem. I chcą, żeby ten głos był donośny.

Kobiety z Amicta Sole zgodnie uważają, że miejsce kobiet w kościele katolickim jest gdzieś na marginesie. Mogłyby obrazić się na taką rzeczywistość i szukać innych sposobów na realizowanie duchowych potrzeb, ale kościół katolicki jest w ich życiu zbyt ważny, żeby go lekceważyć. Nie chcą ignorować, więc postanowiły zmienić myślenie i podejście tej nieco patriarchalnej instytucji do kobiet, a bywa, że i samych kobiet do swojego miejsca w Kościele.

POLECAMY:

W połowie grudnia zarejestrowały stowarzyszenie o nazwie Amicta Sole (niewiasta z Apokalipsy św. Jana). Na patronkę wybrały biblijną kobietę i matkę - Marię z Nazaretu. Inicjatorką stowarzyszenia jest Alina Petrowa – Wasilewicz, dziennikarka, przewodnicząca Krajowej Rady Katolików Świeckich przy Konferencji Episkopatu Polski, która jest wiceprezeską stowarzyszenia. Przewodniczącą została dr teologii Monika Waluś.

Zanim powołano stowarzyszenie 20 kobiet spotkało się od prawie dwóch lat w klasztorze sióstr Urszulanek w Warszawie. Miejsce jest symboliczne. Założycielka zgromadzenia, św. Urszula Ledóchowska, w międzywojniu pomagała organizować się grupom kobiecym.
Wspierała pierwsze pokolenie kobiet, które zdecydowały się studia wyższe. Otwierała dla nich akademiki. Pierwszy powstał w Krakowie w 1906 roku.
Dużo rozmawiały o miejscu kobiety w kościele, ale też o tym jak ma żyć w dzisiejszym świecie kobieta, która chce być w zgodzie z religią. Zmieniają się warunki kulturowe, cywilizacyjne i ekonomiczne i czasami trudno je pogodzić z naukami Kościoła. Chcą mówić o tym, że wiara może dawać siłę i oparcie w niespokojnych czasach. Stowarzyszenie powstało więc z potrzeby rozmów. Poza tym wiedzą, że każda z nich w pojedynkę niewiele osiągnie, a razem mogą przenieść góry.

Pomimo tego, że dają sobie dużo wsparcia i inspiracji, stowarzyszenie nie powstało jednak jedynie po to, żeby mogły spotykać się w swoim gronie. Chodzi też o popularyzowanie wiedzy o wybitnych kobietach w kościele. Przypomnienie, że odegrały one wielką rolę. I szukanie miejsca dla kobiet w kościele.

Kobiety nie mogą pełnić w nim najważniejszych funkcji, nie zostają księżmi, ale zgodnie zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego mogą być ministrantkami, szafarkami Komunii św., ekonomem diecezji czy Episkopatu i nie często korzystają z tego przywileju. Większość nie wie nawet o tych możliwościach.

Panie z Amicta Sole zapewniają, że nie zamierzają walczyć z mężczyznami. Przeciwnie, chcą z nimi współpracować. Przekonują, że powołanie stowarzyszenia jest odpowiedzią na słowa Jana Pawła II, który w „Liście do kobiet” w 1995 roku napisał: „Wyrażam życzenie, drogie Siostry (w znaczeniu kobiety, nie tylko zakonnice), aby temat «geniuszu kobiecego» był rozważany ze szczególną uwagą nie tylko po to, by rozpoznać w nim ślady Bożego zamysłu, który winien być przyjęty z szacunkiem, ale także po to, by poświęcono mu więcej miejsca w życiu społecznym i kościelnym”. Jan Paweł II nazywał to „nowym feminizmem”. Stowarzyszenie ma poparcie biskupa płockiego Piotra Libery, który w 20- rocznicę wydania wspomnianego papieskiego listu do kobiet przeprosił je za to, że często były niedoceniane przez Kościół i przyznał, że w tej kwestii jest wiele do zrobienia.

Zapewne jeszcze nie raz usłyszymy o paniach z Amicta Sole. Plany mają ambitne, chcą organizować konferencje, wydawać publikacje i przypominać o kobietach, które wiele zrobiły dla kościoła.

POLECAMY:

Źródło artykułu: WP Kobieta
Wybrane dla Ciebie
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
"Wdowia choroba". Co się dzieje z kobietą, która nie uprawia seksu?
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Polskie imię wymiera. W 2024 roku nosi je jedynie 19 kobiet
Beata Fido odeszła z TVP w cieniu skandalu. Co robi dziś?
Beata Fido odeszła z TVP w cieniu skandalu. Co robi dziś?
Była pokojówka zdradza kulisy hoteli. Trzech rzeczy unika jak ognia
Była pokojówka zdradza kulisy hoteli. Trzech rzeczy unika jak ognia
Bąble na podłodze? Ten trik uratuje twoje panele
Bąble na podłodze? Ten trik uratuje twoje panele
Pokazał, co zobaczył na mięsie z Biedronki. Sieć zareagowała
Pokazał, co zobaczył na mięsie z Biedronki. Sieć zareagowała
Metoda 12-3-30 robi furorę. W mig zgubisz kilogramy
Metoda 12-3-30 robi furorę. W mig zgubisz kilogramy
Brama to jedna z najzdrowszych ryb. Lepsza od dorsza i łososia
Brama to jedna z najzdrowszych ryb. Lepsza od dorsza i łososia
Schudła 100 kg. "Możesz czasami zjeść lody albo kiełbasę"
Schudła 100 kg. "Możesz czasami zjeść lody albo kiełbasę"
Czy praca w niedzielę to grzech? Oto co mówi Kościół
Czy praca w niedzielę to grzech? Oto co mówi Kościół
Najgorsze mięso do rosołu. Wyjdzie mętny
Najgorsze mięso do rosołu. Wyjdzie mętny
Paris Hilton przyszła na galę w "nagiej" sukience. Ten look to prawdziwa petarda
Paris Hilton przyszła na galę w "nagiej" sukience. Ten look to prawdziwa petarda