Małżonkowie z 71-letnim stażem zmarli zaledwie kilka godzin po sobie

Robert i Nora Viands ze Stanów Zjednoczonych są przykładem tego, że prawdziwa miłość może przetrwać całe życie. Byli małżeństwem przez 71 lat. W ostatnich dniach życia leżeli na jednej sali w hospicjum. Umarli w odstępie zaledwie kilku godzin.

Obraz
Źródło zdjęć: © 123RF

Robert i Nora Viands ze Stanów Zjednoczonych są przykładem tego, że prawdziwa miłość może przetrwać całe życie. Byli małżeństwem przez 71 lat. W ostatnich dniach życia leżeli na jednej sali w hospicjum. Umarli w odstępie zaledwie kilku godzin. Ich dzieci mówią, że przez całe życie byli praktycznie nierozłączni. Jak widać, nawet śmierć nie potrafiła ich rozdzielić.

92-letni Robert odszedł 25 sierpnia czterdzieści pięć minut po północy. 88-letnia Nora umarła o 16.45 tego samego dnia. – Moim zdaniem ojciec wołał ją już z nieba, ale mama stwierdziła, że poczeka chwilę, żeby pożegnać się z dziećmi – twierdzi Barb Milton, jedna z córek. – Rodzice byli nierozłączni przez całe życie. Nawet w jadalni trzymali się za ręce.

Małżonkowie, pochodzący z Ashland w stanie Illinois, poznali się na randce w ciemno. Co ciekawe, rodzina wspomina, że Nora początkowo nie była zainteresowana Robertem i nie chciała umówić się drugi raz. Ten jednak nalegał i w końcu doszło do kolejnego spotkania.

Obraz
© (fot. dailymail.co.uk)

Ostatecznie zakochali się w sobie tak bardzo, że nic nie mogło przeszkodzić im w zawarciu małżeństwa. Przenieśli się nawet do Missouri, bo 17-letnia Nora nie mogła zgodnie z prawem złożyć przysięgi w stanie Illinois.

Co ciekawe, państwo Viands mieli jeszcze dwie inne ceremonie ślubne. Ponieważ Nora była katoliczką, a Robert metodystą, przyjęli sakramenty w obu kościołach.

Pan Viands przez 30 lat pracował na poczcie. Uwielbiał wędkowanie i pracę w ogródku. Nora lubiła od czasu do czasu odwiedzać kasyno. Pracowała w szkole i prowadziła drużynę cheerleaderek.

W czerwcu tego roku para obchodziła 71 rocznicę ślubu. Mają 5 dzieci i 18 wnucząt.

Obraz
© (fot. dailymail.co.uk)

Przez całe życie mieszkali w jednym domu w Ashland w stanie Illinois. Do hospicjum trafili zaledwie kilka miesięcy temu. Robert miał chorobę Parkinsona, a Nora cierpiała na zapalenie płuc. Leżeli na jednej sali i dużo rozmawiali.

- Baliśmy się, co będzie przeżywał rodzic, który zostanie sam – mówi Barb. Teraz, chociaż dzieci przeżywają stratę najbliższych, ich serca są spokojne. – Pewnie chcieliby odejść właśnie w taki sposób – stwierdza córka.

Tekst: na podst. Dailymail.co.uk/(sr/mtr), kobieta.wp.pl

POLECAMY:

Wybrane dla Ciebie

Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Wysmarkuj kostki przed wyjściem do lasu. Kleszcze nawet się nie zbliżą
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Co daje obrzezanie? Lekarze wymieniają korzyści
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Wskoczyła w bikini. Aż trudno oderwać od niej wzrok
Ma trudny okres za sobą? "Zaczynam oddychać pełną piersią"
Ma trudny okres za sobą? "Zaczynam oddychać pełną piersią"
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
Najgorszy owoc dla psów. Pod żadnym pozorem mu go nie podawaj
"Było u mnie naprawdę krucho". Musiał zastawiać kolejne przedmioty
"Było u mnie naprawdę krucho". Musiał zastawiać kolejne przedmioty
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Miał ją zdradzać z koleżanką z planu. Tak zachował się po rozstaniu
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Zrób to we wrześniu. Wiosną chwastów będzie mniej
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Już mogą wchodzić do domów. To dlatego lepiej ich nie zabijać
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Ten trik robi furorę w sieci. Sprawdziłam, czy naprawdę działa
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
Wsyp dwie łyżki do toalety. Po 15 minutach wyżre cały brud
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów
"Tata miał rację". Młynarska zabrała głos po zestrzeleniu dronów