Manolo Blahnik stanął przed sądem
W modzie kolejny etyczny skandal. Manolo Blahnik – jeden z najsłynniejszych szewców świata, którego szpilki możecie kojarzyć z kultowego serialu „Sexu w wielkim mieście”, stanął przed sądem.
W modzie kolejny etyczny skandal. Manolo Blahnik – jeden z najsłynniejszych szewców świata, którego szpilki możecie kojarzyć z kultowego „Sexu w wielkim mieście”, stanął przed sądem.
Projektant oskarżony jest o nielegalną próbę importu 300 par butów, które wykonano ze skóry węża wpisanego na listę zagrożonych gatunków. Akcesoria planowano przetransportować z Wielkiej Brytanii do USA, a przesyłkę zatrzymano na nowojorskim lotnisku JFK. Powodem blokady przesyłki były rozbieżności w opisie dokumentacji przedmiotów a stanem faktycznym.
Choć wydarzenie miało miejsce 2 lata temu, sprawa dopiero teraz trafiła do sądu na Brooklynie. Jak donoszą zagraniczne media, Manolo Blahnik oskarżony został tym samym o złamanie federalnego prawa Stanów Zjednoczonych, a wartość nielegalnego materiału, z którego wykonano buty to około 50 tys. dolarów.
Warto dodać, że paczka – zanim trafiła na angielskie lotnisko, przebyła drogę z Chin, przez Hong Kong, aż do Włoch. Manolo Blahnik, ani żaden z przedstawicielki jego firmy, nie skomentował jak dotąd całego wydarzenia.