Marzył, by zebrać pieniądze na leczenie chorej na raka córki. Jego samego pokonał nowotwór

Tom Attwater dowiedział się, że ma raka mózgu prawie 3 lata temu. Kilka miesięcy później okazało się, że także jego córka ma poważne problemy ze zdrowiem. Choć sam ciężko chorował, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na eksperymentalne leczenie dziewczynki.

Obraz
Źródło zdjęć: © Mirror.co.uk - screenshot
Magdalena Drozdek

Tom Attwater dowiedział się, że ma raka mózgu prawie 3 lata temu. Kilka miesięcy później okazało się, że także jego córka ma poważne problemy ze zdrowiem. Choć sam ciężko chorował, rozpoczął zbiórkę pieniędzy na eksperymentalne leczenie dziewczynki. Jego marzenie się spełniło i mała Kelli wyzdrowiała, jego natomiast rak pokonał.

Brytyjczyk o swojej chorobie dowiedział się we wrześniu 2012 roku. Lekarze wykryli u niego groźny nowotwór. Rak obejmował 11 proc. jego mózgu. Zaledwie 3 miesiące później okazało się, że pogorszył się stan zdrowia jego córki Kelli. Dziewczynka już jako noworodek zmagała się z nowotworem, teraz wszystko miało się powtórzyć. Ratunkiem dla niej było kosztowne leczenie w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna, który wydał większość pieniędzy na własną chemioterapię, postanowił poprosić o pomoc internautów.

Jego historię opisał brytyjski Mirror i poruszeni czytelnicy szybko uzbierali potrzebne 500 tys. funtów dla chorej dziewczynki.

- Nie mogę leżeć i użalać się nad sobą, kiedy jest tyle do zrobienia dla Kelli. Moje zdrowie nie jest ważne, nie ma już żadnych szans, ona ma – mówił w wywiadzie dla portalu.

I choć mężczyzna mógł być spokojny o zdrowie córki, czekało go kolejne wyzwanie. Jego żona ogłosiła mu, że jest w ciąży. Mimo zaawansowanego leczenia, udało im się spłodzić kolejne dziecko. Szczęście w nieszczęściu, bo Tom wiedział, że nie będzie mógł uczestniczyć w życiu synka.

Chciał być pewny, że jego dzieci wyrosną na mądre osoby, dlatego zostawił dla nich specjalne listy. We wzruszającej notce do swojej córeczki wypisał rady, na każdy moment jej życia.

- Przepraszam, że nie będę przy tobie, kiedy będziesz dorastać. Nie obwiniaj innych ludzi, ani świata. Życie to nieustanny fart, a mój właśnie się kończy. Chciałbym być zdrowy, żebyś nie musiała oglądać moich zmagań z chorobą. Większość ojców i córek ma mnóstwo czasu dla siebie. My go nie mamy – pisał.

W środę, po długiej walce z chorobą, mężczyzna zmarł. Jego żona mówi o nim jako bohaterze i wspomina dni, w których mimo ciężkich napadów choroby, wstawał z łóżka i walczył o lepsze życie dla swoich dzieci. Teraz kobieta stara się spełnić marzenia swojego zmarłego męża. Tom przed śmiercią sporządził listę rzeczy, które musi zrobić ze swoimi dziećmi. Najważniejsze udało mu się spełnić – zebrać pieniądze na leczenie córki.

Dziennikarzom Mirror kobieta zdradziła, że mąż zostawił kartki, liściki i całą masę prezentów na przyszłe urodziny dzieci. Na liście została tylko wycieczka na mecz piłkarski.

md/ WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie
Usmaż "po francusku". Już nigdy nie zrobisz jajecznicy inaczej
Usmaż "po francusku". Już nigdy nie zrobisz jajecznicy inaczej
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Nie dotykaj, gdy widzisz w łazience. Chirurg tłumaczy, co to jest
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Hit na suche pięty. W aptece kosztuje grosze
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Takie nagranie w dniu ślubu byłej żony. "Komentarz" bez słów
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Drugi raz żegna męża. Powtórny pogrzeb po ekshumacji
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Świeże kwiaty na grobie? Ten trik sprawi, że będą stały jeszcze dłużej
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Kiedyś Polacy się zajadali, dziś niewielu ma odwagę. To błąd
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Nie lekceważ, gdy zauważysz w domu. Ich obecność to sygnał alarmowy
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Odszedł z teatru w atmosferze skandalu. Dziś spełnia się w warsztacie
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Nikt jej nie pomógł, bo myśleli, że jest pijana. Zmarła 20 lat temu
Trafiła na odwyk w wieku 14 lat. Tak wspomina pobyt
Trafiła na odwyk w wieku 14 lat. Tak wspomina pobyt
O finansach mówi otwarcie. Tak żyje na emeryturze
O finansach mówi otwarcie. Tak żyje na emeryturze