Nie wiedział o romansie żony z sąsiadem. Wychowywał jego dziecko

Marek Jackowski był współzałożycielem jednego z najważniejszych zespołów w historii polskiego rocka – Maanam. W mediach głośno było jednak nie tylko o jego muzycznych dokonaniach, ale i relacji z Korą czy zmaganiach z chorobą alkoholową. Marek Jackowski 11 grudnia 2025 roku obchodziłby 79. urodziny.

Marek Jackowski przez 13 lat tworzył małżeństwo z KorąKora Jackowska z Markiem Jackowskim
Źródło zdjęć: © AKPA
Dominika Mika

Marek Jackowski urodził się 11 grudnia 1946 w Starym Olsztynie. Zespół Manam, którego był współzałożycielem, funkcjonował ponad 30 lat i odnosił sukcesy. Jednak w 2008 roku doszło do jego rozpadu.

Burzliwa relacja z Korą

Anna Kamińska, autorka biografii "Marek Jackowski. Głośniej!" relację Kory z Jackowskim określiła mianem "skomplikowanej". Poznali się w latach 70., gdy Kora była młodą artystką szukającą swojej drogi, a Jackowski grał w różnych projektach muzycznych. Szybko połączyła ich silna fascynacja. Pobrali się w 1976 roku, a ich związek stał się fundamentem powstania Maanamu. Jackowski był kompozytorem, a Kora — charyzmatyczną wokalistką i poetką tekstów, co stworzyło wyjątkową synergię.

Jednak w ich związku pojawił się ktoś trzeci. Kamil Sipowicz, nazywany "przyjacielem rodziny", wdał się w romans z Korą. Kiedy zaszła w drugą ciążę, bardzo długo ukrywała, że ojcem Szymona nie jest jej mąż, Marek Jackowski, a właśnie Sipowicz, który był ich sąsiadem.

Patrycja Markowska wspomina Korę: "Była pełna życia, do końca miała plany"

- Od początku ukrywaliśmy nasz romans. Nikt nie wiedział. Moi najbliżsi przyjaciele nie wiedzieli. Oczywiście domyślałem się, że Szymon jest moim synem. Byłem blisko Kory, jej rodziny, czułem z Szymonem wyjątkową więź. A potem przenieśli się z Markiem do Krakowa, w pewnym momencie Marek się o nas dowiedział. Przede wszystkim Szymon się dowiedział. Miał wtedy dziesięć lat. Kora wszystko mu wyjaśniła. Zrozumiał. Nie miał nigdy żalu do matki - mówił Sipowicz w rozmowie z "Wysokimi Obcasami".

Ostatecznie Jackowski i Kora rozwiedli się po 13 latach związku, lecz nadal współpracowali ze sobą i tworzyli muzykę.

Kora Jackowska z Markiem Jackowskim
Kora Jackowska z Markiem Jackowskim © AKPA

Walka z chorobą alkoholową

Jackowski po rozwodzie zmagał się nie tylko z trudnymi emocjami związanymi z wyjawieniem przez Korę, że nie jest ojcem Szymona, ale również chorobą alkoholową, z którą borykał się od wielu lat.

- W pewnym momencie pił już od rana, wpadał w ciągi, zamykał się w pokojach hotelowych czasem na dwa tygodnie i pił non stop. Przestał sobie radzić na koncertach. Nie tylko zresztą on - opowiadała Kamińska.

Jak wyznał w jednym z wywiadów, wielokrotnie miał nadzieję, że każdy kolejny ciąg alkoholowy będzie ostatnim i skłoni go do zrobienia pierwszego kroku w stronę trzeźwienia.

Jego uzależnienie trwało do 1989 roku, kiedy to zaczął borykać się z problemami zdrowotnymi. Zaczął uczęszczać na spotkania AA i podjął walkę, by uratować swoje życie.

Jackowski zmarł niespodziewanie

Marek Jackowski 18 maja 2013 r. zwrócił się do swoich przyjaciół w krótkiej wiadomości.

"Drodzy przyjaciele i korespondenci. Jeżeli nie odpisuję, to znaczy, że pracuję w studio. Zaległości nadrobię w wolnej chwili. Tymczasem życzę miłej, gorącej soboty i niedzieli" - napisał na swoim profilu na Facebooku.

Kilka godzin po tym wypisie rodzina poinformowano o jego śmierci. Zmarł we Włoszech, gdzie mieszkał ze swoją trzecią żoną Ewą i trzema córkami. Później poinformowano, że artysta miał zawał serca.

Śmierć byłego męża miała wstrząsnąć Korą. - Ta wiadomość spadła na mnie jak grom z jasnego nieba. Trudno się z tym pogodzić, odczuwam wielki smutek. Myśl o tym, że coś jeszcze razem zrobimy, przemykała i przez Marka głowę, i przez moją - mówiła w audycji "Myśliwiecka 3/5/7". - Mnie się zawsze wydawało, że Marek będzie bardzo, bardzo długo żył, bo był optymistą, dobrym człowiekiem. Na wszystko umiał spojrzeć w taki filozoficzny, ale jednocześnie życiowy sposób. Z Markiem byliśmy zawsze w wielkiej, wspaniałej rodzinie.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Wybrane dla Ciebie
Niewielu go posiada. Subtelny nawyk świadczy o inteligencji
Niewielu go posiada. Subtelny nawyk świadczy o inteligencji
5 tysięcy kary za lampki choinkowe? Lepiej ba to uważaj
5 tysięcy kary za lampki choinkowe? Lepiej ba to uważaj
Wystarczy kropla. Tak pozbędziesz się wilgoci i pleśni
Wystarczy kropla. Tak pozbędziesz się wilgoci i pleśni
Oto co mówi o katolicyzmie. "Nie klei mi się to"
Oto co mówi o katolicyzmie. "Nie klei mi się to"
Oczyszczono go z zarzutów. Sąd wydał wyrok w sprawie Wojciecha Roszkowskiego
Oczyszczono go z zarzutów. Sąd wydał wyrok w sprawie Wojciecha Roszkowskiego
"Jakiś szał w oczach". Zareagowała na to, co zrobił polityk PiS
"Jakiś szał w oczach". Zareagowała na to, co zrobił polityk PiS
Ostrzega przed tymi śledziami. Omijaj szerokim łukiem w sklepie
Ostrzega przed tymi śledziami. Omijaj szerokim łukiem w sklepie
Otarł się o śmierć. Pokazał zdjęcie sprzed 13 lat
Otarł się o śmierć. Pokazał zdjęcie sprzed 13 lat
Nigdy nie wylewaj do zlewu. Kto zignoruje, będzie gorzko żałował
Nigdy nie wylewaj do zlewu. Kto zignoruje, będzie gorzko żałował
Odetka odpływ w kilka sekund. Wystarczy wsadzić do toalety
Odetka odpływ w kilka sekund. Wystarczy wsadzić do toalety
Tak prowadzi dom. "Nie zmywam, nie piorę, nie sprzątam, nie gotuję"
Tak prowadzi dom. "Nie zmywam, nie piorę, nie sprzątam, nie gotuję"
Wystrzegaj się w sklepie. "Może to zostać uznane za kradzież"
Wystrzegaj się w sklepie. "Może to zostać uznane za kradzież"
NIE WYCHODŹ JESZCZE! MAMY COŚ SPECJALNIE DLA CIEBIE 🎯