Gok Wan uważa, że przy odpowiednim oświetleniu, z niewielką pomocą samoopalacza i odrobiną wiary we własny seksapil, każda kobieta może wyglądać dobrze nago. Ostatnio nawet wielki Tom Ford zabrał zdanie w tej kwestii, ogłaszając, że kobiety puszyste wyglądają nago o wiele lepiej niż szczupłe panie. W branży zawrzało po raz kolejny.
Gok Wan uważa, że przy odpowiednim oświetleniu, z niewielką pomocą samoopalacza i odrobiną wiary we własny seksapil, każda kobieta może wyglądać dobrze nago. Ostatnio nawet wielki Tom Ford zabrał zdanie w tej kwestii, ogłaszając, że kobiety puszyste wyglądają nago o wiele lepiej niż szczupłe panie. W branży zawrzało po raz kolejny.
W grudniowym wydaniu magazynu GQ Style ukazał się felieton Toma Forda na temat ciała, nagości i ludzkiej seksualności. Ford zwierzył się m.in., że po domu chadza nago, niezależnie od pór roku. „Większość ludzi o wiele lepiej wygląda nago. Nasze ciała mają zwykle jednolity koloryt, a symetria ludzkiego ciała jest bardzo elegancka. Co ważne, puszyste panie zawsze prezentują się o niebo lepiej nago, bez kolejnych warstw ubrań, które albo je opinają, albo zwisają niedbale, sprawiając, że seksowna kobieta zmienia się w potwora”.
Nagie, duże i piękne
Od kilku sezonów w mediach trwa wielka promocja rozmiaru XXL. Modelki plus size zmonopolizowały okładki magazynów modowych i pokazy mody. Kolejni projektanci deklarują, że modyfikują rozmiarówki swych marek, gdyż na przestrzeni czasów zmieniły się wymiary współczesnych kobiet.
Anja Rubik, pytana o puszyste modelki, stwierdziła ostatnio: „Świat mody coraz częściej skłania się ku grubszym modelkom, a to bardzo miła zmiana. Jednak szum wokół wagi modelek jest zbyt duży. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Więcej osób umiera z powodu nadwagi, niż anoreksji”.
Nagie, duże i piękne
Anja powtórzyła słynną wypowiedź Karla Lagerfelda, który wielokrotnie podkreślał, że nie znosi osób z nadwagą. Projektant przekonywał również, że świat mody to przede wszystkim świat marzeń i iluzji, więc nie ma w nim miejsca na przeciętne kobiety, które tu i ówdzie mają za dużo tłuszczyku.
„Osoby, które uznają chude modelki za brzydkie, to przede wszystkim przygrube, zakompleksione mamuśki, objadające się chrupkami na swoich sofach!” Jednak i Karl zmienił ostatnio punkt widzenia. Do ostatniej reklamy zaprosił Crystal Renn (jeszcze niepomniejszoną o dwa numery), a dla V Magazine sfotografował naprawdę puszystą Miss Dirty Marini. Obie panie były na zdjęciach rozebrane: w fikuśnych koronkach lub zmysłowych przejrzystościach i mimo odmiennych stylizacji obie wyglądały niezwykle seksownie.
Nagie, duże i piękne
Czy pełniejsze panie rzeczywiście lepiej wyglądają nago niż kobiety o szczupłej budowie? Wszystkie aniołki Victoria’s Secret to modelki rekrutowane z szeregów najpiękniejszych kobiet świata. Mimo plotkarskich zapowiedzi do ostatniego pokazu nie zaproszono królowej modelek XXL Crystal Renn ani seksownej Ashley Graham.
Jednak to ta ostatnia, piękna i w rozmiarze 44, stała się bohaterką najgłośniejszej reklamy bielizny ostatnich lat. W prostym, kilkunastosekundowym spocie marki Lyne Bryant pt. „Twoja mama by tego nie założyła”, niezwykle zmysłowa Ashley przechadza się, ukazując pełne piersi i sporych rozmiarów pupę w koronkach i atłasach. Reklama marki nie różniła się od innych filmów promocyjnych np. Victoria’s Secret czy niemieckiego Triumpha, lecz emisji filmu zakazało kilka amerykańskich stacji telewizyjnych jak Foxx czy ABC.
Nagie, duże i piękne
Powód był jeden: występująca w nim Ashley została uznana za zbyt seksowną, by kusić swymi wdziękami widzów. Trudno o lepszą promocję. O pięknej Ashley i marce Lane Bryant stało się bardzo głośno.
W Wielkiej Brytanii rekordy sprzedaży bije nowy tytuł „Just as beautiful”, skierowany przede wszytkim do pań w rozmiarze większym niż 44. Sporo tam też zdjęć rozbieranych (np. sesji bieliźnianych), na których modelki wyglądają bajecznie i niezwykle zmysłowo. A jak jest w Polsce?
Nagie, duże i piękne
Ruszył niezwykły projekt Big Beautiful Women, skierowany do kobiet o pełnej budowie, którego pomysłodawczynią jest jedną z najsłynniejszych polskich modelek XXL, Agnieszka Czerwińska. Agnieszka była też pionierką stylu XXL w polskim modelingu, a teraz postanowiła pomóc (wraz z Urszulą Lolą) innym zmysłowym kobietom odkryć piękno w sobie.
Realizacja projektu to m.in. organizacja sesji zdjęciowych, które odbywają się na terenie całego kraju, ponieważ założeniem jest ukazanie puszystych fotomodelek w różnych aranżacjach i sceneriach. W projekcie mają uczestniczyć także znane kobiety sukcesu, które legitymują się większymi rozmiarami garderoby.
Nagie, duże i piękne
Efektem końcowym Big Beautifil Women Project będzie ogólnopolska wystawa zdjęć, jak również pierwszy w Polsce kalendarz modelek size plus na rok 2012. Kalendarz będzie do kupienia także w wersji elektronicznej.
W pomysł zaangażowanych jest kilkunastu fotografów i wizażystek, a na stronie internetowej bbwprojekt.pl można podziwiać panie, które wysłały zgłoszenie i zostały zakwalifikowane do projektu. Wszystkie są piękne i niezwykle zmysłowe, więc można się spodziewać niezwykłych sesji. Tylko nic nie mówicie Tomowi Fordowi: taka ilość piękna musi zostać w kraju.
Tekst: Aleksandra Pielechaty
(alp/sg)