ModaNastroje w modzie na Jesień i Zimę 2006

Nastroje w modzie na Jesień i Zimę 2006

Kluczowa tendencja w trendach na jesień i zimę 2006, to widoczne odejście projektantów mody od wyglądu ultra kobiecości, który dominował w ubiegłych sezonach...

Nastroje w modzie na Jesień i Zimę 2006
Źródło zdjęć: © AFP

Kluczowa tendencja w trendach na jesień i zimę 2006, to widoczne odejście projektantów mody od wyglądu ultra kobiecości, który dominował w ubiegłych sezonach. Dominuje kolor czarny oraz przytłumione, stonowane kolory ziemi. Sylwetka kobiety zdecydowanie zaczyna wyglądać inaczej, po prostu nowocześniej. Wiek XXI zaczyna odkrywać własny styl.

Ubierajmy się warstwowo

Nowe trendy przyjmują na stałe, zaproponowany już nieco wcześniej, warstwowy wizerunek. Różnego rodzaju materiały, o różnym stopniu przejrzystości, w paletach ciemnych i przygaszonych współgrają lub kontrastują ze sobą. Do tego pojawił się nowy, interesujący kształt sylwetki. Objętość sylwetki jest zdecydowanie zaakcentowana gabarytowo, a często nawet zaskakująca nadmiarem użytego materiału i ilością zakładanych warstwowo sztuk garderoby.

Warstwy muszą być wspaniale wyważone pod względem kolorów i tkanin. Jeżeli zdecydujemy się na warstwowy styl, powinniśmy poważnie zastanowić się przed lustrem nad częściami garderoby, które chcemy skomponować ze sobą. Nie chcemy osiągnąć przecież efektu przeładowanego ciuchami z rożnych „epok” wieszaka. Wybierać należy ciekawe swetry, kamizelki i bluzki z ciepłych, miękkich i dobrej jakości materiałów: wełny, kaszmiru, angory; do tego rajstopy we wzory lub matowe, getry i wszelkiego rodzaju ocieplacze, wielkie wełniane lub futrzane czapki, szerokie na dole spodnie oraz hit sezonu w akcesoriach - długie rękawiczki. Można też zakładać spódnice na spodnie, lub sukienki na spodnie. Nie zapominając o paskach, które w tym sezonie nosimy w talii. Wiodący i najdalej idący projektanci tego stylu to Marc Jacobs, Karl Lagerfeld oraz Jean Paul Gaultier dla domu mody Hermes.

JAK ODŚWIEŻYĆ SZAFĘ JESIENIĄ? Wdzięczna sylwetka "the bubble"

Jesienna sylwetka, która według znawców mody zdecydowanie znalazła się na liście niezbędników tego sezonu, to kształt "bubble", czyli pęcherzyk powietrza. Całe szczęście, że nie jest to pęcherzyk, który my będziemy nosić w tym sezonie.

"The bubble", który pokazali projektanci na wybiegach to sensacyjna sylwetka Ballanciagi. Jest boska, mała, kształtna, ale przede wszystkim romantyczna, wdzięczna, powiedziałabym nawet, że słodka. Jak inaczej rozpoznać "bubble"? Wyobraźcie sobie nieco nadmuchane proporcje niektórych części garderoby: doły spódnic lub sukienek, poszerzone lub rozszerzone na dole rękawy, trapezowe lub w rozwianej lini A kurtki i płaszczyki.

Inną ciekawą tendencją, połączoną również z trendem warstwowym jest powrót ubrań ponadwymiarowych, w rozmiarach XXX. Ponadwymiarowe ubrania są w tym roku naprawdę fantastyczne i na pewno będziemy w nich wyglądać wyjątkowo. Nie należy nowego stylu mylić z filmem Michaela Moore „Supersize me”, nowe proporcje nie mają bowiem nic wspólnego z wyglądem otyłym. Są w pewnym sensie wyrazem luksusu, ponieważ projektanci, by osiągnąć ten efekt, używają wielu metrów drogich, luksusowych materiałów. Tworzą z ubrań formy ochronnych kokonów, w których nie tylko zmieścimy się sami, ale możemy zaprosić jeszcze kogoś miłego do towarzystwa... Wśród projektantów promujących styl "bubble" znajdują się: Chloe, Vera Wang, Burberry czy Donna Karan.

JAK ODŚWIEŻYĆ SZAFĘ JESIENIĄ? Jesienią możemy zabłysnąć

Projektanci pomału odchodzą od materiałów bogato zdobionych kryształami, ciężkimi haftami, koronkami, tkanin przeładowanych wręcz zdobieniami. Jednak całkowicie purytańscy też się nie stali. Wielcy designerzy nie są do końca skłonni odejść od wszystkiego, co się świeci! I dobrze, bo i my lubimy wieczorem zabłysnąć.

Pamiętamy jak wygląda sylwetka Hollywoodzkiego OSKARA? Jeżeli tak, to nie zdziwi nas kolekcja Guciego! Niech żyje złoto i to od stóp do głów. Kreacje z lejącej złotej, platynowej lub srebrnej lamy, zainspirowane Nowym Yorkiem lat 80-tych i słynnym klubem Studio 54. Jeżeli chcemy wyglądać jak gwiazda filmowa warto obejrzeć sobie kolekcje Gucciego. Jeżeli marzy nam się wyrafinowany paryski "chic", proponuję w poszukiwaniu inspiracji obejrzeć kolekcję Yves Sant Laurent’a. Złoty kolor i nowoczesne, lejące materiały w techno złocie lub srebrze, mogą być również z sukcesem użyte do wykreowania stylu "grunch goddess", co pokazał w Nowym Yorku Marc Jacobs. Jak to osiągnąć? Prosta sprawa: łącząc lejącą sukienkę ze złotych pajetów z wełnianą czapką w rozmiarze XL, matowymi rajstopami oraz np: wojskowymi butami.

Nowa technologia dodawania złota i srebra do materiałów dała w rezultacie nowe tkaniny: miękkie i lejące. Dla tych z was, które mają piękne nogi, proponuję złote, ultra cienkie pończochy i złote buty na mocnych, wysokich obcasach. Powalający efekt murowany. A jak posypać siebie złotym pyłem glamour, przeistoczyć się w lśniącego motyla nocy i zachować w tym umiar? To proste, zapolujcie na spodnie z metalicznej, lejącej tkaniny, do tego wyszukajcie płaskie baletki, i jasną, prostą, ale absolutnie nieobcisłą, wieczorową bluzkę. Bluzka może być przetykana srebrną nitką, a dla ostatecznego efektu zakładamy szeroki, falujący płaszcz z otulającym twarz ogromnym futrzanym kołnierzem i już jesteśmy gotowe na podbój nocy. Metaliczny "look" promuje m.in. Gucci, Balmain, Yves Saint Laurent, Donna Karan.

JAK ODŚWIEŻYĆ SZAFĘ JESIENIĄ? Inspiracje stylem napoleońskim

Dzięki Sophie Copolla i jej nowemu filmowi, który wchodzi na ekrany kin w tym roku „Maria Antonina” mamy w modzie odrodzenie stylu Józefiny i Napoleona. Jest to albo kierunek empire, nieco kostiumowy, charakteryzujący się bogato zdobionymi brokatami, albo militarny, czerpiący z długiego i bogatego we wzory militarne okresu napoleońskiego.

Tak naprawdę to inspiracje ze stylu napoleońskiego projektanci czerpią już od dłuższego czasu. Zaczęło się od Ralpha Laurena, który pokazał piękne marynarki inspirowane XVIII wiekiem, jakie mogliby nosić również w dawnych czasach. Alexander McQueenpokazał nam delikatne sukienki w stylu Józefiny z wojskowymi akcentami. Jean Paul Gaultierprzedstawił granatowe żakiety ze wspaniałymi miedzianymi guzikami. A Philip Lima zaprezentował kapitalną marynarkę w stylu Jimmiego Hendricksa. Możemy jeszcze dodać żaboty, tak jak to zrobił Karl Lagerfeldu Chanel.

Jednym z najbardziej interesujących odkryć jesieni będzie pojawienie się pół futra, pół wełny, lub futer mieszanych z kaszmirem, a nawet flanelą. Marc Jacobszaprezentował tę tendencję w Nowym Jorku, Christopher Halley w Mediolanie, Jean Paul Gaultierw Paryżu. Jest to zdecydowanie rozprzestrzeniający się, a jednocześnie również świeży, trend. Na pewno będziemy tę kombinację widzieć w modzie przez wiele sezonów. Jesienną obsesję ze zbyt dużymi kształtami i objętościami widać również w futrach oraz płaszczach wykończonych futrem.

Projektanci proponują inny sposób noszenia płaszczy oraz krój rękawów. Płaszcz, który musisz mieć tego sezonu to tweed z absolutnie ogromnymi rękawami lub w kształcie dzwonów, wykończonymi futrem. Miu Miupokazuje wspaniałe futrzane bezrękawniki, McQueen proponuje ponadwymiarowe kurtki z lisów, a Manuel Ungarofutra w kolorach techno. U marki Uncover – pojawiły się wełniane kurtki z mongolskich owiec. Jeśli nigdy nie miałaś futra to jest sezon aby to zrobić. Sugerujemy jednak, by znaleźć sztuczny odpowiednik prawdziwego futra - różnicy na ciele praktycznie nie widać, a sumienie będziemy mieć zdecydowanie lżejsze. Moda futrzana nigdy nie była rozpowszechniona na taką skalę, czerpmy z niej inspiracje i nośmy się ciepło nadchodzącej zimy.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)