Blisko ludziPiękno za miliony

Piękno za miliony

Kąpiele w szampanie czy perfumach, kremy z białych trufli czy maseczki ze złota... Świat bogatych elit opanowała moda na terapię luksusem.

Piękno za miliony
Źródło zdjęć: © AFP

Kąpiele w szampanie czy perfumach, kremy z białych trufli czy maseczki ze złota... Świat bogatych elit opanowała moda na terapię luksusem.

Pławić się w luksusie... dosłownie

Najdroższymi perfumami świata są Gold Amouage, stworzone przez kreatora zapachów pracującego kiedyś dla Diora czy Gucciego. 50-mililitrowy flakonik kosztuje co najmniej 1,5 tys. złotych. Wśród nas są ludzie, którzy wykorzystują je do... kąpieli!

To właśnie z myślą o takich klientach producent innych ekskluzywnych perfum M.Micallef wypuszcza na rynek specjalne flakony o pojemności trzech litrów (cena: blisko 10 tys. złotych). Nimi łatwiej zapełnić wannę. Duże opakowania słynnej "Piątki" produkuje Chanel.

Od kilku miesięcy najzamożniejsi Japończycy regularnie zaczęli kłaść na twarze maseczki z czystego złota. Ich producent zapewnia, że odnawia ona skórę, opóźnia efekt starzenia, usuwa zmarszczki i przebarwienia. Zabieg nakładania płatków czystego złota, który na razie wykonuje około 30 salonów kosmetycznych, kosztuje 170 dolarów. Trwa maksimum 2 godziny.
Podobno właśnie okładaniu złotem twarzy swoją bajeczną urodę zawdzięczała Kleopatra. Ta egipska władczyni zasłynęła też zażywaniem kąpieli w mleku. Dzisiaj podobnym zabiegom piękny wygląd zawdzięcza wiele gwiazd show-biznesu. Mleko, żółtko jajka oraz oliwa z oliwek to przepis na idealną kąpiel według aktorki Charlize Theron. Ponoć regularne zanurzanie się w tym zapewnia gładką skórę na długie lata.

Tylko dla wybranych

Ale dla części milionerów mleko jest za tanie i do wanny nalewają na przykład szampana. Chętnie robią to bohaterowie serialu "Hotel Babylon", który bije rekordy popularności w Wielkiej Brytanii (od końca czerwca można go oglądać także w TVP). Goście tytułowego hotelu - najbardziej luksusowego w Londynie - za dobę pobytu w nim płacą nawet 2,5 tys. funtów.

Piękną cerę ma też zapewnić tzw. diamentini. To koktajl zrobiony z martini z jednokaratowym diamentem. Cena: ponad 40 tys. złotych. Producenci kosmetyków z lubością wytwarzają specyfiki zawierające unikatowe składniki, co drastycznie podnosi ich cenę, ale - z drugiej strony - zachęca do kupna ludzi zamożnych, którzy uwielbiają posiadać rzeczy dostępne tylko wybranym.

Chętnych nie brakuje

To dla takich osób Estée Lauder wytwarza kremy odmładzające na dzień i na noc, zawierające wyciąg z kilkudziesięciu minerałów wydobytych w pobliżu jednej z japońskich wysp oraz z dna oceanu Pacyfiku. Cena: blisko 4 tys. złotych.

Z kolei pewna szwajcarska firma proponuje specyfik wytwarzany ręcznie między innymi z wody z lodowca. Za jeden z 5 tysięcy słoiczków trzeba wyłożyć prawie 2 tys. złotych.

Drogie i luksusowe są również kosmetyki robione z białych trufli. To ich najrzadsza i najdroższa odmiana, ich wartość jest porównywalna ze złotem. Kremy z truflami zawierają wiele aminokwasów i witamin z grupy B, przez co mają zastosowanie regeneracyjne, wygładzają zmarszczki i przywracają elastyczność skóry. Chętnych na nie także nie brakuje.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)