Polka idealną dziewczyną dla kibica
Kobieta stroniąca od piłki nożnej i nieodróżniająca rzutu karnego od wolnego to jeden z najbardziej rozpowszechnionych mitów. Okazuje się bowiem, że jedna na cztery Polki jest miłośniczką futbolu. Większość z nas z przyjemnością ogląda mecze rozgrywane w ramach Euro 2012. Również mężczyźni przyznają, że kobiet, które nie znają się na piłce nożnej, jest coraz mniej.
Kobieta, która stroni od piłki nożnej i nie odróżnia rzutu karnego od wolnego, to jeden z najbardziej rozpowszechnionych mitów. Okazuje się bowiem, że jedna na cztery Polki jest miłośniczką futbolu. Większość z nas z przyjemnością ogląda mecze rozgrywane w ramach Euro 2012. Również mężczyźni przyznają, że kobiet, które nie znają się na piłce nożnej, jest coraz mniej.
Tysiące fanów futbolu w strefach kibica, pubach czy klubach, miliony przed telewizorami – odbywające się w Polsce i na Ukrainie Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej cieszą się ogromnym zainteresowaniem. I to nie tylko panów. Wystarczy przyjrzeć się relacji z dowolnego meczu czy obejrzeć opublikowane w internecie zdjęcia, aby dojść do wniosku, że panie w dopingowaniu swoich faworytów w niczym nie ustępują mężczyznom. Mamy niepodważalne dowody na to, że Polki stały się prawdziwymi fankami piłki nożnej, a przy okazji idealnymi kandydatkami na partnerkę kibica.
Naprawdę lubimy futbol
Badania przeprowadzone przez Instytut Homo Homini na zlecenie firmy MasterCard, Sponsora Narodowego UEFA EURO 2012, definitywnie obalają mit kobiety-sportowej ignorantki. Wynika z nich, że więcej niż co trzecia Polka interesuje się futbolem, prawie co czwarta jest kibicem piłki nożnej, natomiast 40 proc. ankietowanych pań ogląda mecze razem ze swoim partnerem. Jedynie 7 proc. respondentek podczas rozgrywek wychodzi z domu i spotyka się z koleżankami, a mniej niż 2 proc. rusza w tym czasie na zakupy.
Nieprawdziwy jest również stereotyp, który mówi, że oglądamy mecze, aby przypodobać się partnerowi – robi tak tylko jedna na sto kobiet! Inne kibicują, bo po prostu interesują się sportem albo lubią spędzać czas, śledząc wyczyny piłkarzy na ekranie. Co ciekawe, jesteśmy wyrozumiałe dla naszych partnerów emocjonujących się podczas oglądania meczów – połowa z nas uważa, że oglądanie piłki nożnej jest dla mężczyzn… przerwą w myśleniu. Jedynie 3 proc. Polek jest zdania, że dla panów mecz staje się pretekstem do uniknięcia domowych obowiązków.
– Coraz więcej z nas interesuje się tym sportem i dzieli tę pasję ze swoimi partnerami oraz znajomymi. Co najważniejsze, rozumiemy potrzebę naszych mężczyzn do obejrzenia meczu w telewizji albo na stadionie – twierdzi Katarzyna Wojda, Marketing & PR Manager, MasterCard Europe, oddział w Polsce. Magda, 25-latka z Radomia, już od kilku lat śledzi najważniejsze spotkania piłki nożnej i ma sporą wiedzę na temat tego sportu. Zaraził ją tym ówczesny partner. – Był wielkim fanem piłki i nie przepuszczał żadnego meczu Ligi Mistrzów, o mundialu czy Euro nie wspominając. Wciągnęłam się w to i choć na początku najbardziej podobał mi się moment wymiany koszulek, to dość szybko udzieliły mi się te sportowe emocje – żartuje Magda.
Na tegoroczne Euro czekała z niecierpliwością od dłuższego czasu, a od początku czerwca odliczała dni do rozpoczęcia imprezy. I choć rozstała się już z tamtym mężczyzną, fanką piłki nożnej jest nadal. Teraz polską reprezentację dopinguje w radomskiej Strefie Kibica razem z przyjaciółmi. – Uwielbiam takie wydarzenia, bo klimat i emocje są wtedy niesamowite. Tego nie da się porównać z niczym innym – wyznaje nasza bohaterka.
Świetna zabawa
„Dziewczyny, oglądacie Euro?” – pytają internautki na forach dyskusyjnych. „Pewnie, że oglądamy” – odpowiadają w większości. Tylko nieliczne twierdzą, że piłka nożna w ogóle ich nie interesuje. I że nie rozumieją tego całego zamieszania związanego z mistrzostwami.
Dobra wiadomość jest taka, że mężczyźni naprawdę dostrzegają i doceniają nasze zainteresowanie futbolem. 39-letni Rafał, wielki miłośnik sportu, twierdzi, że współczesne kobiety mają większą wiedzę na temat piłki nożnej niż jeszcze parę lat temu. I że widać w nich pasję, gdy oglądają mecze. – Można z nimi porozmawiać o piłce, mają sporą wiedzę. Chętnie kibicują. Na pewno nie robią tego na pokaz, tylko po prostu świetnie się bawią. I to jest super – mówi Rafał.
epn/(pho)