"Poród był potworny"

Patrzymy na gwiazdy i celebrytki jak na osoby z innej planety: wiecznie uśmiechnięte, zadowolone z siebie, o nieskazitelnej cerze i w modnych ciuchach. Stale w blasku fleszy i w najlepszym towarzystwie. Jednak, od czasu do czasu, w popularnych aktorkach i piosenkarkach, widzimy także zwyczajne dziewczyny, które stały się mamami. Jak popularne celebrytki przetrwały ciążę i poród?

Patrzymy na gwiazdy i celebrytki jak na osoby z innej planety: wiecznie uśmiechnięte, zadowolone z siebie, o nieskazitelnej cerze i w modnych ciuchach. Stale w blasku fleszy i w najlepszym towarzystwie. Jednak, od czasu do czasu, w popularnych aktorkach i piosenkarkach, widzimy także zwyczajne dziewczyny, które stały się mamami. Jak popularne celebrytki przetrwały ciążę i poród?

Sportowiec i posłanka niedawno w wywiadzie dla „Faktu” przyznała, że urodziła syna, gdy miała 18 lat i egzaminy maturalne przed sobą. Guzowska wspomina poród jako najgorsze doświadczenie w życiu: „Poród był potworny, szydzono ze mnie, ordynator szpitala w Gdańsku był po prostu chamski i brutalny, chciał mi wykonać bardzo ryzykowny poród kleszczowy… Takie teksty, jak "trzeba było najpierw myśleć, a potem dawać" co chwila słyszałam w szpitalu. Najgorzej było, gdy zaczęła się akcja porodowa” - kontynuuje.

„Położono mnie na tym tzw. wiatraku, z rozłożonymi nogami, nagą, odartą z resztek intymności. Zwołano chyba wszystkich studentów. I słyszę potworne słowa ordynatora, że będzie poród kleszczowy! Wydusiłam z siebie, że się nie zgadzam... To do domu! - wykrzyczał mi w twarz ten potwór!”.
Tekst: Zuzanna Menkes /alp/kg

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Magdalena Mielcarz, która jest mamą półtorarocznej Mai, opowiedziała w programie „Między kuchnią a salonem", jak się czuła będąc w ciąży. „Hormony tak na mnie podziałały, że u mnie, osoby szczęśliwej, nagle zaczęły się płacze” - powiedziała modelka w programie.

„Byłam bardzo zła na otoczenie, że nikt mi nie powiedział, że tak może być” - dodała. Mielcarz powiedziała również, że nie przejmowała się specjalnie tym, że w ciąży przytyła. „Wiedziałam, że po ciąży schudnę” - stwierdziła Magdalena Mielcarz.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Anja Orthodox na drugie macierzyństwo zdecydowała się 14 lat po urodzeniu pierwszego dziecka. „Nawet powiem, że drugie macierzyństwo jest fajniejsze, bo wiadomo już, czego można się spodziewać. Człowiek jest bogatszy o pewne doświadczenia”. Anja przyznaje, że nigdy nie była histeryzującą matką, natomiast w ciąży czuła się koszmarnie, zarówno za pierwszym, jak i za drugim razem.

„Zwłaszcza drugą przeżywałam nie najlepiej. Towarzyszyła mi świadomość, że starszy syn już dorósł, zaczął się sobą zajmować, że ja mogłam mieć już święty spokój, a tymczasem...” - urywa Anja w wywiadzie dla „Panoramy Leszczyńskiej” i dodaje, że do młodszego syna ma zdecydowanie mniej cierpliwości.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Reni Jusis to najbardziej znana w polskim show - biznesie eko mama, która niejednokrotnie w wywiadach przyznawała, że to właśnie ciąża spowodowała u niej nawrócenie na „zielony” sposób postrzegania rzeczywistości. Reni zaczęła bardziej świadomie wybierać produkty spożywcze i przywiązywać uwagę do recyklingu.

Wiadomość o ciąży wywołała u niej także naturalne w tej sytuacji pytania o pracę. „Mama zapewniała mnie, że ciąża to nie choroba i zazwyczaj dodaje kobiecie sił, i można wtedy przenosić góry. I tak rzeczywiście jest w moim przypadku” - wyznała w wywiadzie dla "Pani".

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Kasia Cichopek z ciąży i okresu pociążowego zrobiła świetny interes: napisała książkę, prowadziła autorski program w telewizji o tym, jak po porodzie odzyskać kondycję. „Media miały mnie na oku. Miałam poczucie, że muszę w 5 minut wrócić do formy. A wcale tak nie jest. Forma nie znaczy odchudzanie. Jeżeli kobieta czuje się sexy, to wtedy mogę powiedzieć, że to jest forma” - zaznacza Kasia.

„Poczułam się po porodzie 100-procentową kobietą. To podwójne doładowanie seksapilu” - wyznała w "Pytaniu na śniadanie". Cichopek przyznaje, że poród był dla niej wielkim przeżyciem, a opieka nad synkiem niesamowitym wyzwaniem. „Czułam się niezwykle szczęśliwa, ale jednocześnie zmęczona i obolała. Po porodzie doszłam do wniosku, że nie jest lekko, ale trzeba się jakoś ogarnąć. Zdrowe podejście pomogło mi się szybko pozbierać” - stwierdza w wywiadzie dla „Vivy!”.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Gwiazda „Szpilek na Giewoncie” wyznaje, że ciąża była dla niej okresem w życiu, w którym bez przerwy się dziwiła. „Najpierw nie wierzyłam, że można urodzić. Potem dziwiłam się, że można karmić, a jak się do tego przyzwyczaiłam, to byłam zaskoczona, że dziecko już nie chce być karmione piersią” - mówi w wywiadzie dla „Gali”.

„Kiedy byłam w ciąży, wydawało mi się, że urodzę dziewczynkę. Jak się okazało, że to jednak siusiak w brzuchu, pomyślałam: Ratunku, jak mam go obsługiwać”. A jednak udowodniłam, że się nadaję. Sama się zaskakuję, że ja ze swoim charakterem daję radę”. Schejbal jest z siebie dumna, iż mimo swego cholerycznego usposobienia przy Ignacym stała się cierpliwą mamą: „Jestem w stanie być z nim przez 24 godziny i nie dostaję szału”.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

W wywiadzie dla portalu nowamatkapolka.pl artystka zdradza, że ciąża była dla niej stanem magicznym. „Sens istnienia mi się wtedy objawiał. Mogłam nic nie robić, tylko leżeć, patrzeć jak brzuch rośnie i równocześnie czuć, że spełniam misję wręcz o randze światowej”. Paulina opowiada, że podczas porodu była z nią siostra, menadżerka, przyjaciółka i mama.

„Ja nic nie mówiłam, bo one tyle gadały nad moją głową, że ja się tylko budziłam między skurczami i słuchałam, co sądzą na przykład o operacjach plastycznych Mariah Carey”. Piosenkarka przyznaje, że poród wspomina dobrze, choć nigdy wcześniej nie czuła takiego bólu. „Byłam zaskoczona tym, że jak już się mała urodziła, dostałam taki niesamowity zastrzyk energii z wnętrza organizmu, że nie było mowy o spaniu. Niezwykłe, naprawdę niezwykłe przeżycie”.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

„Kiedy na świecie pojawia się dziecko, nie myślisz o niczym innym, tylko o tym, żeby było zdrowe. Jakie znaczenie ma wtedy cellulit na tyłku…” - wyznaje odważnie w „Gali” modelka i prezenterka. Malinowska pytana, czy podczas pierwszych chwil macierzyństwa nie miała dość pieluch i kaszek, odpowiada, że owszem miała, a w momencie krytycznym postąpiła podobnie jak Agnieszka Cegielska.

„Ubrałam się w elegancką sukienkę, umalowałam się, założyłam szpilki i... poszłam do Carrefoura po majonez. Wiem, że to brzmi trywialnie, ale czułam potrzebę, by znów zobaczyć w sobie kobietę, a nie tylko mamę”.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Modelka i przyjaciółka Karoliny Malinowskiej przyznaje, że wraz z ciążą zmieniła się całkowicie jej wizja świata. „Razem z mężem od dawna planowaliśmy dziecko, dlatego pojawienia się Juliana aż tak bardzo nas nie zaskoczyło. Poznałam całkiem inny wymiar, którego wcześniej nie znałam. (…) Dzięki dziecku zwolniłam, zaczęłam poznawać inne uroki życia, cieszyć się z małych rzeczy, doceniać życie”.

Szczawińska przyznaje, że wraz z narodzinami dziecka przyjęła proekologiczną postawę. „Niewątpliwie duży wpływ miało na to zajście w ciążę. Dzięki temu, że zwolniłam tempo, miałam czas, aby dostrzec, co się wokół nas dzieje. Zaczęłam także myśleć o przyszłości naszych dzieci, o dbaniu o środowisko”.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Aktorka w wywiadzie dla portalu mamazone.pl przyznaje, że gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, poczuła strach i radość jednocześnie. „Radość, bo przecież zawsze lubiłam dzieci, i strach, czy poradzę sobie jako mama”. Monika po raz pierwszy poczuła się mamą, gdy wyczuła delikatne ruchy dziecka w brzuchu.

„Najbardziej się bałam, gdy dowiedziałam się, że jednak będę musiała urodzić Karolinę przez cesarskie cięcie. A najpiękniejsza chwila, gdy po porodzie okazało się, że wszystko jest w porządku” - wyznaje Mrozowska-Szaciłło i dodaje, że nie miała pojęcia, że bycie mamą wiąże się z aż takim wysiłkiem fizycznym: „Noszenie na barana, na rękach i znowu na barana to niezła siłownia!”.

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *

Agnieszka była pierwszą mamą z polskiego show - biznesu, która zdecydowała się odważnie i bez lukrowania powiedzieć, jak wygląda ciąża i pierwsze chwile macierzyństwa. W pamiętnym felietonie w „Machinie” piosenkarka napisała: „Dlaczego nikt mi nie powiedział o tym, że poród będzie potwornym cierpieniem, i że się będę wstydziła przeć, myśląc cały czas o tym, by nie narobić dziecku na głowę?".

"Dlaczego darłam się wniebogłosy, tworząc najbardziej spontaniczny tekst nowej piosenki pod tytułem "ja już k**wa nie mam siły", naczytawszy się wcześniej o fantastycznych znieczuleniach, technikach relaksacyjnych i innych takich? Dlaczego mamiono mnie opisami fantastycznych przeżyć, wręcz erotycznych, podczas karmienia piersią, gdy tymczasem okazało się, że bezzębny dziamdziak może zmasakrować suty w trymiga i domagać się co godzinę dalszej masakry, więcej krwi..." - pisze dalej. Podobno drugą ciążę i poród piosenkarka przeszła o wiele spokojniej.
Tekst: Zuzanna Menkes /alp/kg

POLECAMY: * Ile kosztuje ciąża? *