Blisko ludziSkąd się wzięły wakacje?

Skąd się wzięły wakacje?

Gdzie i kiedy wymyślono urlop? Skąd się wzięły wakacje? W środku lata te pytania wydają się być aktualne jak nigdy.

Skąd się wzięły wakacje?

Gdzie i kiedy wymyślono urlop? Skąd się wzięły wakacje? W środku lata te pytania wydają się być aktualne jak nigdy.

Kiedy nie było wakacji...

W pierwszej chwili większość z nas pomyśli, że wakacje zawdzięczamy pewnie walczącym o prawa robotników socjalistom czy komunistom. Kto jak kto, ale dla nich ważne było, by chociaż stwarzać pozory tego, że dbają o uciemiężonych i najciężej pracujących, a więc tych, którzy szczególnie zasłużyli sobie na odrobinę odpoczynku.

Okazuje się, że taki tok myślenia nie ma nic wpólnego z rzeczywistością.

Pewnie nikt nie spodziewał się dalekosiężnych konsekwencji, jakie wywoła walka grupki holenderskich robotników z związku zawodowego pracowników branży diamentowej, który rozpoczął się w 1910 roku. Walczyli o prawo do tego, by każdy z nich mógł raz w roku przez tydzień nie pojawiać się w zakładzie. Pracodawcy mieliby jednak płacić takiej osobie, jakby go normalnie przepracowała. Dziś powiedzielibyśmy, że chodziło o płatny urlop – wtedy jeszcze nie znano takiego stwierdzenia.

Holendrskim związkowcom udało się przekonać pracodawców do swojego pomysłu. W ten sposób uważani za krwiożerczych kapitaliści stali się ulubieńcami robotników. Później wydarzenia potoczyły się bardzo szybko.

Tak więc wakacje to dość młody wynalazek ludzkości. Zanim w pierwszych latach XX wieku Holendrzy zaczęli swoją walkę, podróżowanie – dzisiaj nieodłączny element urlopu – mało komu kojarzyło się z wypoczynkiem i przyjemnością.
Zazwyczaj przemieszczanie się związane było z zarabianiem pieniędzy, zdobywaniem doświadczenia i wiedzy, potrzebą religijną. Dopiero za czasów Karla Bedeckera (autora pierwszego w historii przewodnika turystycznego. Powstał w 1827 roku i prezentował walory Renu) i Thomasa Cooka (twórcy pierwszego biura podróży na świecie, o czym za chwilę), kiedy kolej żelazna już przestała być zjawiskiem całkowicie nowym, ludzie zaczęli wyjeżdżać dla przyjemności.

Początkowo na ten luksus było stać jedynie arystokrację i elitę mieszczaństwa. Wiek XX to okres ogromnego rozkwitu tej formy spędzania czasu. Wszystko właśnie dzięki wakacjom i urlopom.

Walka o urlop

Po Holendrach prawo do płatnej absencji w pracy wywalczyli sobie Brytyjczycy. To był główny postulat strajków, jakie przez ten kraj przewinęły się w latach 1919-1926. Pracownikom udało się osiągnąć cel, dzięki czemu około 1925 roku na Wyspach prawo do urlopu miało 1,5 miliona ludzi, a kilkanaście lat później - już 11 milionów.

Upowszechnienie się wakacji spowodowało masę konsekwencji w zmianie sposobu życia, powstały nowe gałęzie przemysłu, nadmorskie miasteczka zmieniały charakter tak, by mogły przyjmować rzesze turystów. Kolejnym przełomem w upowszechnianiu się zjawiska płatnego urlopu było przyznanie prawa do niego wszystkich pracownikom. Stało się to w 1936 roku, a pierwszym państwem, które się na to zdecydowało, była Francja.

W spokojnej na co dzień Szwajcarii walka o prawo do wakacji wygnała ludzi na ulicę. W 1946 roku w największych miastach stawiano barykady, atakowano siedziby urzędów. W efekcie także tam pracownicy zyskali możliwość spędzania określonej liczby dni w domu, za które otrzymywali pensję.

W Polsce urlopy wprowadzono w 1949 roku. Dziś trwa on maksymalnie 26 dni.

Podróże małe i duże

Upowszechnienie się urlopów skutkowało też innymi wydarzeniami. Chodzi tu m.in. o powstanie pierwszego biura podróży na świecie. Założył je w Anglii Thomas Cook. W 1841 roku wykupił ponad 550 biletów na pociąg z Leicester do Loughborough, a później chętnym odsprzedał je z zyskiem.

Drugie biuro podróży na świecie założono nieco ponad 20 lat później na terenie dzisiejszego Wrocławia. Nazwano je Stangen. Pierwsza zorganizowana wycieczka dookoła świata odbyła się w 1878 roku, a wycieczka lotnicza na kilka miesięcy przed wybuchem II wojny światowej. Amerykanie z USA polecieli liniami Pan American na wypoczynek do Europy.

Źródło artykułu:WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)