Dla 26-letniej Holly diagnoza była druzgocąca. Rak kości w zaawansowanym stopniu. Nikłe szanse na wyleczenie. "Nawet nie wiecie, jakie to koszmarne uczucie, kiedy musisz zmierzyć się ze swoją śmiertelnością, mając zaledwie 26 lat" - napisała w poruszającym liście, który tuż po jej śmierci opublikowali jej rodzice. Czytając go, trudno powstrzymać łzy.