Obraz, którym Andrzej Seweryn zadebiutował jako reżyser filmowy, opowiada o młodym duchownym zajmującym się narkomanami, który dowiaduje się, że jest nosicielem wirusa HIV. Niepokorny do tej pory ksiądz, przeżywa naturalny w tej sytuacji bunt i wszystkie możliwe rozterki związane z chorobą.