Tom Ford o próżności i ogórkach
Tom Ford zapewnia, że nie jest próżny. Skąd te tłumaczenia? O próżność oskarżono go właśnie, kiedy wziął udział w reklamie kosmetyków własnej marki. Na plakacie pojawia się wspólnie z modelką, Larą Stone, której makijaż stylizowany jest na erę disco lat 70. "Sprzedaż idzie lepiej, kiedy ja jestem w reklamie" zapewnia.
Tom Ford zapewnia, że nie jest próżny. Skąd te tłumaczenia? O próżność oskarżono go właśnie, kiedy wziął udział w reklamie kosmetyków własnej marki. Na plakacie pojawia się wspólnie z modelką, Larą Stone, której makijaż stylizowany jest na erę disco lat 70.
"Sprzedaż idzie lepiej, kiedy ja jestem w reklamie" zapewnia.
Znany projektant, właściciel modowego imperium, a ostatnio także uznany reżyser, postanowił poszerzyć swoją ofertę (ubrania męskie i damskie, okulary słoneczne, perfumy) o kosmetyki do makijażu oraz pielęgnacji, m.in. szminki, pudry, róże, kremy i serum. Swój pomysł zrealizował we współpracy ze znaną brytyjską wizażystką, Charlotte Tilbury.
Zainteresowanie kosmetykami to efekt pewnego przykrego zdarzenia z czasów młodości.
- Interesowałem się kosmetykami i makijażem już jako dzieciak. Kiedy miałem 14 lat trafiłem na izbę przyjęć, ponieważ z powodu maseczki z ogórków oczy tak mi napuchły, że nie mogłem ich otworzyć. Mogłem ogórki jeść, ale moje oczy były najwyraźniej na nie uczulone...
Daily Mail/ma
(ma)
