UrodaUroda złotymi nićmi szyta

Uroda złotymi nićmi szyta

Każda z nas chciałaby jak najdłużej zachować młodość i urodę. Jednym ze sposobów na walkę z bezlitosnym czasem są złote nici. Na czym polega ich działanie?

Uroda złotymi nićmi szyta
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

16.04.2007 | aktual.: 31.05.2010 12:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Każda z nas chciałaby jak najdłużej zachować młodość i urodę. W tym celu chwytamy się rozmaitych sposobów: poddajemy się zabiegom pielęgnacyjnym, wklepujemy kremy i balsamy, a czasem nawet decydujemy się na bardziej radykalne rozwiązania i interwencję chirurgiczną. Jednym ze sposobów na walkę z bezlitosnym czasem są złote nici. Na czym polega ich działanie?

Dlaczego złoto?

Twierdzi się, że już Kleopatra i Nefretete były przekonane o wspaniałych właściwościach złota i o tym, że służy ono urodzie. Specjaliści twierdzą, że może ono odbudowywać komórki, chronić przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, usuwać zmęczenie i wspomagać nasycanie skóry tlenem. Ponadto jest też dobrze przyswajalne przez organizm – nie wywołuje reakcji alergicznych i nie utlenia się.

Złote nici mają przede wszystkim wspomagać odbudowę w komórkach naturalnych procesów, które zachodzą w zdrowej i młodej skórze. Wokół wszczepionych nici powstaje kolagen – to on sprawia, że skóra staje się bardziej elastyczna, jędrna i gładka. Jest też lepiej odżywiona i ukrwiona, wzmaga się metabolizm komórkowy, dzięki czemu zbędne produkty przemiany materii są szybciej usuwane.

W miejscach wszczepienia nici tworzy się sieć naczyń krwionośnych, dodatkowo dotleniających skórę.

Metodę tę stosuje się w celu poprawy wyglądu twarzy, dekoltu, szyi, z rzadka również pośladków.

Jak to się robi?

Każda nić ma długość ok. 25 cm, grubość 0,1 mm i kończy się jednorazową igłą. Z takich nici tworzy się siatkę, swego rodzaju stelaż, którego zadaniem jest niedopuszczenie do zwiotczenia skóry i podtrzymywanie mięśni. Oczywiście sama siatka pozostaje niewidoczna i niewyczuwalna w dotyku.

Cały zabieg przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym. Przez kilka dni może występować niewielki obrzęk i siniaki (głównie w tych miejscach, w których wprowadzano nici). Bezpośrednio po zabiegu trzeba zrezygnować z solarium i sauny, a także unikać nadmiernego wysiłku fizycznego i wystrzegać się urazów czy zranień.

Warto pamiętać o tym, że nawet jeśli poddamy się zabiegowi, poprawa nie będzie natychmiastowa. Efekt będzie pojawiał się stopniowo: z czasem skóra stanie bardziej jędrna i sprężysta, a rezultat zabiegu w pełni będzie można ocenić po upływie ok. 6 tygodni. Złoto będzie obecne w skórze przez ponad 10 lat, potem będzie można ponownie poddać się implementacji.

Oczywiście nie każdy może poddać się zabiegowi wszywania nici. Przeciwwskazaniami są hemofilia i ciąża oraz cukrzyca. Należy również pamiętać o tym, by nie poddawać się zabiegowi w okresie menstruacji oraz by nie przyjmować aspiryny co najmniej dwa dni przed planowaną interwencją chirurgiczną.

Jeśli zaś chodzi o wiek pacjentów, to generalnie zaleca się zabieg wówczas, gdy pojawiają się pierwsze efekty starzenia, a zatem w okolicach 30.-35. roku życia, choć bywa, że złote nici wszczepiają sobie już panie, które ukończyły 25 lat.

Ile to kosztuje?

Niestety, zabieg z wykorzystaniem złotych nici nie należy to tanich. Ceny implantacji nici w twarzy czy szyi zaczynają się od 3300 zł, za wewnętrzną stronę ud, brzuch i piersi zapłacimy ok. 6000 zł, zaś dekolt to wydatek rzędu niecałych dwóch tysięcy złotych.

Złoto zamknięte w kosmetykach

Jeśli nie chcesz decydować się na zabieg wszywania złotych nici, możesz przekonać się o dobroczynnym działaniu tego pierwiastka w inny sposób – wystarczy sięgnąć po kosmetyki z dodatkiem złota.

Serię Gold Therapy – Złote nici młodości oferuje Eveline Cosmetics. Produkty z tej linii mają za zadanie rozświetlić cerę, nadać jej promienny wygląd i wspomagać naturalne procesy zachodzące w skórze. Kosmetyki zawierają wyciąg z jedwabiu i perły, olej z awokado, oliwę z oliwek, kofeinę i oczywiście złote drobinki. Cała linia przeznaczona jest głównie dla kobiet po 35. roku życia.

Złoto znajdziemy także w rozświetlającym kremie do ciała Body Sparkling Cream Vogila di Beauty Express. Dzięki nim skóra błyszczy i mieni się, jest przy tym wygładzona i nawilżona, ponieważ kosmetyk ma w swym składzie prowitaminę A, wyciągi z jabłka i gruszki oraz cynamon – te komponenty wygładzają niedoskonałości skóry, tonizują i pobudzają ją do życia.

Możemy wypróbować również samoopalacz Bioetyc Autoabbronzante Illuminante Corpo - złote drobinki, wyciągi z moreli, mandarynki i brzoskwini sprawią, że skóra przybierze jednolity, piękny złoty odcień, a dodatkowo specjalny kompleks Sun Care świetnie ją pielęgnuje i odżywia.

Komentarze (0)